Prozor a ty myślisz, że lampki Philipsa gdzie są produkowane i składane ? Myślisz, że Holender robi to osobiście :-) ? Oni nawet telewizory składają w Chinach : http://www.pcworld.p...telewizory.html
Równie dobrze możesz kupić lampkę bez logo Philips za 1/4 ceny składana przez tego samego chińczyka w tej samej fabryce. Tam nie ma prawa patentowego więc produkują wszystkim wszystko na jednym stanowisku. Mactronic mimo wszystko jest "nasza" , ma certyfikaty jakości nie gorsze niż zagraniczne marki : https://wizytowka.rz...rma.pl/UXLOT453
A gdzie ja napisałem, że Philips robił lampki w Holandii? Zlecali robotę w Chinach, a jakże
Nie kupię lampki Philipsa w Chinach, bo produkcji zaprzestano parę lat temu. Niestety...
Ale akurat przykład TV to strzał kulą w płot. Telewizory Philipsa na rynek EU robi się w EU. Konkretniej w Gorzowie Wlkp. Konkretnie tutaj:
I owszem Chińczycy mają kapitał i trzymają kierownictwo w TPV, gdzie te telewizory są robione, jednak produkcja jest w Polsce. Po prostu nie opłaca się takich gabarytowych rzeczy robić w Azji i przewozić do Europy.
Zresztą nie tylko TV Philipsa, ale też Sharp - Słowacja, LG - Polska: Mława i Wrocław, TCL/Thomson/Ikea/Jvc - Polska: Żyrardów, Panasonic: Czechy, Sony Bravia: fabryka Foxcona (!!!) na Słowacji, Samsung: Słowacja/Węgry (AGD: Polska). Zresztą zwłaszcza duże AGD (pralki, lodówki, kuchenki, itd...) są robione na rynku zbytu (czyli EU). Oczywiście w części jest to montaż, nie produkują na miejscu do ostatniego tranzystora.
Tak więc w odróżnieniu od Mactronica, TV Philipsa są robione w Polsce, na liniach produkcyjnych zatrudnieni są Polacy. Między innymi dlatego mam TV Philipsa
A tak z ciekawości rzuciłem okiem na KRS Mactronica. To co jest na tej wizytówce (żadnych certyfikatów jakości tam nie ma, no chyba, że potwierdzenie braku zadłużenia KRD, czy wykupienie udziału w programie "Rzetelna Firma" traktujesz jako certyfikaty jakości - to jesteś w błędzie!) jako główny przedmiot działalnosci, to... 46, 90, Z, SPRZEDAŻ HURTOWA NIEWYSPECJALIZOWANA - przekopiowane z wpisu w KRS. Jest jeszcze parę innych działalności (np. wynajmy urządzeń biurowych, czy sprzedaż samochodów), ale NIE MA żadnych działalności produkcyjnych. Czyli widać jasno, że nie jest to firma produkcyjna, tylko hurtowo sprzedająca mydło i powidło. A - latarki też
Jeszcze jedno, to, że Chińczycy ładują swój kapitał (mają od cholery kasy, to inwestują) w inne firmy, nie zawsze oznacza, że je wykupują. W przypadku Philipsa jest to spółka Joint venture (ang. [ˌdʒɔɪnt ˈvɛntʃə], dosł. wspólne przedsięwzięcie) – czyli podmiot utworzony wspólnie przez dwa lub więcej niezależne przedsiębiorstwa w celu realizacji określonego projektu lub wspólnego celu. W tym przypadku w produkcję telewizorów. Prawdopodobnie podział jest dość prosty: Holendrzy myślą (projektują), Chińczycy produkują we własnych fabrykach w Europie. Każdy na tym korzysta, Chińczycy 70%, Holendrzy 30%, Polacy zatrudnieni przy produkcji zarabiają na życie. Co ciekawe całkiem dobrze przy tym zarabiają, zwłaszcza ci, którzy wykazują się przy pracy .