1890 odpowiedzi w tym temacie

[slababateria]

Crafty są najwyższej jakości, a z powodu likwidacji Leopard-Trek będą obniżki na ich repliki, więc można się nimi interesować.

[Bury]

A może takie coś z Bawarii?

[Trek358]

Czy możliwe, że te stroje są oryginalnie wyprodukowane przez firmę Hincapie :?:
Po zdjęciach można wnioskować, że tak lecz nie po cenie . :-/

http://allegro.pl/pr...2180433881.html
http://allegro.pl/bl...2183859634.html

[Virenque]

To typowa podróbka, widać to chociażby po wkładce.
Poza tym gdyby to był oryginał, to w tytule bankowo sprzedawca napisałby że to Hincapie.
pzdr

[Trek358]

No to nieźli spryciarze . Dzięki

[Pawel85]

Posiada ktoś może bieliznę termoaktywną z Lidla?
Będzie od 15.03 w ofercie i zastanawiam się czy warto wydać 76 zł na koszulkę i spodenki.

[Pawel85]

Głównie zależało mi na dobrej koszulce na chłodne dni, obecnie jak jeżdżę przy temp. 0-7 st. C to mam zmarznięty brzuch i klatkę piersiową, dlatego myślałem aby dokupić jeszcze koszulkę termoaktywną (dlatego brak rękawków by mi nie przeszkadzał).

Ubieram w chwili obecnej ocieplaną koszukę z Magazynu Rowerowego, plus wiatrówkę Crafta, ale na dłuższych trasach po prostu jest mi chłodno. Decathlona w Szczecinie niestety jeszcze nie mamy. Może znasz z innej firmy jakąś koszulkę godną polecenia na chłodne dni do 60-70 zł?

[Riddick]

i zwróć uwagę przy zakupie takiej bielizny żeby była dobrze przylegająca do ciała, jakby zbyt mała, wtedy dopiero spełni swoje zadania. Ja osobiście polecam bieliznę Craft, używam i jest OK

[Pawel85]

Zawsze myślałem, że bielizna termoaktywna jest właśnie na chłodne dni, która odpowiednio reguluje temperaturę aby była ona idealna dla ciała, nie za wysoka i nie za niska .
Co do wiatrówki, do tej pory byłem z niej zadowolony, myślałem raczej że to koszulka MR jest za małym zabezpieczeniem przed chłodem dlatego myślę o bieliźnie termoaktywnej.

Dzięki za rady, rozejrzę się za bielizną Crafta, zima pomału się kończy to może będą jakieś wyprzedaże :-).

[Virenque]

Paweł85 dobra koszulka termoaktywna przy da Ci się zarówno zimą, jak i latem.
Ja używam zawsze, w najbardziej upalne dni tez się bardzo przydaje, bo tak jak piszesz reguluje temperaturę.
Od siebie mogę też polecić produkty Brubeck.
pzdr

[BUBUs]

cookie, mógłbyś podać jakiś link ze strony Decathlona, z tą koszulką ?

[Radello]

Chłopaki, a nie ma rozróżnienia w ramach bielizny termoaktywnej na letnią (tzw. potówki, czyli cienka siatka) i zimową/jesienną (grubsza, poliester, może być z wełną)? Ta ostatnia ma za zadanie i ogrzać i odprowadzić pot z dala od ciała...
Virenque, nie powiesz, że zarówno przy 30 st. jak i 7 st. jeździsz w tej samej bieliźnie?

[natus]

A co w tym złego by było Radello? - w zimie po prostu na letnią koszulkę termo starczy założyć jakieś docieplenie (cienki polarek czy koszulka z długim rękawem) + coś blokujące wiatr i jest gut.

Oczywiście rozróżnienie na zimowe i letnie ciuchy termo jest (np u Under Armour są to serie HeatGear i ColdGear). I choć przez lata gromadzenia tego typu ciuchów dozbierałem się i takich i takich, to uważam, że letnie są zdecydowanie bardziej uniwersalne i spokojnie można z nich korzystać także zimą - ja wychodzę z założenia, że koszulka termo ma przede wszystkim zapobiegać tworzeniu się "mokrego okładu" na ciele przez co poprawia komfort funkcjonowania i chroni przed choróbskami wynikającymi z takiego okładu.

[Virenque]

Ja śmigam na letnich, ale mówię na nie uniwersalne
pzdr

[tornado]

Chłopaki, a nie ma rozróżnienia w ramach bielizny termoaktywnej na letnią (tzw. potówki, czyli cienka siatka) i zimową/jesienną (grubsza, poliester, może być z wełną)?

Nie mam najmniejszych wątpliwości, że istnieją różnice i to olbrzymie. Naprawdę są one gigantyczne i nie da się ich opisać w jednym zdaniu. Nawet się tego nie podejmuję.
Jedynie skrótowo mogę powiedzieć, że koszulka vel "potówka" musi mieć inne parametry latem i inne zimą. Latem musi być lekka i zwiewna,a zimą ciepła i mało przewiewna, dodatkowo oddychająca, aby nie zaparować. W letnie, ciepłe dni stosuję "potówki" bez rękawków. Zimą i wczesną wiosną sytuacja zdecydowanie bardziej się komplikuje. Trzeba dobierać podkład w zależności od pogody w danym dniu. Jeśli jest średnio wietrznie to stosuje "potówkę" z długim rękawem, która ma z przodu membranę przeciwwiatrową. Jeśli mocniej wieje, to zakładam "potówkę" z długim rękawem, ale dodatkowo biorę kamizelkę. W moim odczuciu największa rozpiętość w stosowaniu "potówek" występuje w okresach jesienno- zimowo-wiosennych. Jeśli jest tak jak teraz, zawsze zakładam "potówkę" z krótkim rękawkiem, która ma dziury (plaster miodu, romby etc) i na to z długim rękawem. Do tego kurtka i zima nie jest straszna. ;-) natomiast na nogi i palce zawsze (w tym okresie) stosuję maść rozgrzewającą. Traktuję ją jako podstawę wyjścia z domu. Zauważyłem również, że "potówki" potrafią zdeterminować użyteczność danej kurtki. Jest ścisła zależność między "potówkami", a bluzami vel kurtkami. Fajna bluza potrafi być beznadziejna, przy słabej "potówce".

[kubano]

vmax, Też miałem ten produkt w rękach. Z ciekawości wpadłem do Lidla zobaczyć co to jest. Nie kupiłem bo już w rękach czuć że ten materiał to nie jest to co na jakieś najtańszej koszulce za 70zł.
Nie ma nic za darmo :!: