Jeśli ktoś jeszcze się nie ubezpieczył, a ma to w planach to zapraszam http://naszosie.pl/2...la-rowerzystow/
Ubezpieczenie Dla Rowerzystów
#2 Gosc_rowerowyninja_*
Napisano 12 marzec 2015 - 15:41
Z tym ostatnim już się tu rozprawialiśmy: http://szosa.org/top...ru/?hl=mysafety
Nie chce mi się sprawdzać, czy coś się zmieniło, ale radzę -w każdym przypadku- wnikliwie przeczytać OWU i wszelkie nieścisłości interpretować, jako w razie "W", korzystne dla ubezpieczyciela.
A w ogóle to jest kilka wątków o ubezpieczeniach, po co więc zaczynać kolejny?
#3
Napisano 12 marzec 2015 - 15:54
Sprawa prosta. Jeśli temat się nikomu nie przyda to admin zawsze może go zamknąć lub usunąć i po problemie. Fakt jest kilka wątków, rozwalonych po kilku działach. Bardziej myślałem, że przyda się to ludziom, którzy zaczynają dopiero zaglądać na forum.
Jeśli można to prosze admina o przeniesienie tematu lub podpięcie go pod odpowiedni wątek.
#5
Napisano 02 wrzesień 2015 - 20:56
Dziś zrobiłem zakup pakiet bezpieczny rowerzysta w PZU, OC + NW za 29zł, odpowiednio kwoty do 10tys. zł i do 5tys. zł włączając jazdę za granicą.
Dla zainteresowanych - OC 10tys. + NW 10 tys. - koszt 44zł, OC 20tys. + NW 10tys. - koszt 58zł, OC 20tys. + NW 5tys. - koszt 43zł. Wszystkie te kwoty ubezpieczeń obejmują jazdę po Europie.
Jeśli masz mieszkanie ubezpieczone - obojętnie gdzie - to praktycznie też jesteś ubezpieczony w OC jako rowerzysta lub pieszy, Twoje dziecko jest ubezpieczone, jako narciarz chyba też ale nie pytałem o to. Warto chyba wziąć wówczas te NW nawet na najmniejszą kwotę bo na rowerze łatwo o kontuzję.
#7
Napisano 08 maj 2018 - 21:24
"W myśl § 2 pkt 2 poprzez wypadek rozumie się zderzenie się ubezpieczonego podczas jazdy rowerem z innymi pojazdami, osobami, zwierzętami, przedmiotami, a także wywrócenie się rowerzysty w czasie jazdy"
Nie spelnilem poniewaz krawedz asfaltu w wyrwie w jezdni, uwaga, nie jest przedmiotem (przedmiot wg SJP to element świata materialnego) czyli krawedz asfaltu nie jest elementem swiata materialnego - jak to pokrzywilo moje kolo to chyba juz jakas wyzsza fizyka.
Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
#8
Napisano 09 maj 2018 - 05:12
Czyli mogłeś nie pisać, że wywróciłeś się przez wyrwe w jezdni tylko jako powód wpisać, że tak sam z siebie zaliczyłeś glebe? Właśnie mi się skończył okres ubezpieczenie, ale widzę że nie ma sensu przedłużać....na szczęście nie miałem okazji "skorzystać" z oferty w trakcie trwania umowy.
#11
Napisano 09 maj 2018 - 08:51
Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
#13
Napisano 10 maj 2018 - 09:36
"W myśl § 2 pkt 2 poprzez wypadek rozumie się zderzenie się ubezpieczonego podczas jazdy rowerem z innymi pojazdami, osobami, zwierzętami, przedmiotami, a także wywrócenie się rowerzysty w czasie jazdy"
Ale do wypadku nie doszło, jedynie do uszkodzenia obręczy. Pomijając jak miałeś zrobione koła, to krater w asfalcie tak czy siak nie jest przedmiotem. Pozostaje jedynie akcja do zarządcy tej drogi, który to może co najwyżej systemem szwedzkim załata dziurę na następną wiosnę.
CykloOpole !!!
#15
Napisano 10 maj 2018 - 09:45
Dziura - ubytkiem w drodze, można sobie takową wykupić, ale zabrać ze sobą, schować do kieszeni, wyrzucić w krzaki, lub położyć pod choinką już nie . Przedmiot to słupek, taczka, wiadro z gnojem, widły, łopata inny rozbity rower. Dziura - sprawa widoczna, ale już nie materialna w sensie rozumowania jako stricte przedmiot. Od takich spraw jest NNW.
CykloOpole !!!
#17
Napisano 10 maj 2018 - 13:10
To co dla nas jest oczywiste i niejednokrotnie dla naszego punktu widzenia, nie jest dla innych. Przedstawiciel ubezpieczyciela idzie za zapisem gdzie jasno wychodzi że dziura nie jest przedmiotem i d..a ( powyższe opisałem ich oczyma). Nie wiem czy nie rozsądniej było wziąć bezpiecznego rowerzystę (OC +NNW) i wtedy wyglądało by to zupełnie inaczej.
CykloOpole !!!
#19
Napisano 11 maj 2018 - 09:09
NNW - Ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków i często nie dotyczy to samego roweru. Trzeba by przeczytać co PZU w tym zakresie oferuje. W Hestii jak by mi ktoś usiadł na głupie okulary to mam odszkodowanie, podobnie jak bym rop..ł koło na jakiejś dziurze itd. Gadania i kombionowania by zbędnego nie było, telefon do przedstawiciela, jest szkoda, bo był wypadek, uszkodzony sprzęt na dziurze. Z tym że zgłaszałbym to gdybym uszkodził np obręcz ( peknięcie), bo w innym przypadku bym sobie to z marszu naprawił zamiast się bawić w ciuciubabki.
CykloOpole !!!