Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ból Łokci


10 odpowiedzi w tym temacie

#1 kryszy

kryszy
  • Użytkownik
  • 52 postów

Napisano 16 marzec 2015 - 11:24

Zauważyłem, że podczas jazdy bolą mnie łokcie. Tzn. bolą wtedy kiedy w czasie jazdy spróbuję daną rękę zgiąć, na chwilę pomaga rozruszanie ręki. Po jeździe mam problem żeby w pełni wyprostować rękę (znów pojawia się ból w łokciu) i utrzymuje się on kilka dni. Kiedy wyprostuję rękę, zacisnę dłoń w pięść i spróbuję obracać dłonią w nadgarstku to również czuję dyskomfort w okolicy łokcia.

 

Nie do końca wiem czym to jest spowodowane, od razu zaznaczam, że nie jeżdżę na prostych łokciach. Łokcie mam zawsze ugięte i bardzo tego pilnuje. W tym roku od lutego zacząłem jeździć na rowerze szosowym ale wcześniej miałem taki sam problem na rowerze MTB.

 

Czy ktoś z was miał podobny problem, czy może to być związane ze słabymi mięśniami rąk? Zaczyna mnie to powoli martwić, bo nie chciałbym doprowadzić do sytuacji w której nie będę mógł ręki wyprostować w ogóle... Mam 28 lat, 185cm wzrostu i niestety nadwagę - ważę 96kg.

 



#2 extremepl.rw

extremepl.rw
  • Użytkownik
  • 55 postów

Napisano 16 marzec 2015 - 18:43

Raczej nie świadczy to o błędach w bike fitting'u skoro tak samo na dwóch rowerach. Wybrałbym się na twoim miejscu do ortopedy. Może to rodzaj pracy, stąd jakieś schorzenie

#3 kryszy

kryszy
  • Użytkownik
  • 52 postów

Napisano 16 marzec 2015 - 19:12

Pracuję za biurkiem więc raczej w pracy nie przeciążam łokci, z drugiej strony kilkanaście godzin siedzę za biurkiem ze zgiętymi łokciami więc to pewnie też nie pomaga. Mógłbym spróbować wzmocnić mięśnie ramion (pomachać hantlami) tylko nie wiem czy to nie będzie czasem szkodliwe dla łokci.



#4 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2254 postów
  • Skądkrakow

Napisano 16 marzec 2015 - 19:23

A nie jezdzisz na wyprostowanych, zablokowanych w łokciach rękach?  pozdr



#5 kryszy

kryszy
  • Użytkownik
  • 52 postów

Napisano 16 marzec 2015 - 19:36

Tak jak wpisałem w głównym poście, nie jeżdżę na wyprostowanych w łokciach rękach:)  Bardzo tego pilnuję. Używam crapowatych rękawiczek z lidla ale raczej to nie powinno mieć aż takiego wpływu...



#6 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2254 postów
  • Skądkrakow

Napisano 16 marzec 2015 - 22:31

Fakt. Nie doczytałem. A jak z pozycją, wysokością siodełka w stosunku do kierownicy? Czy nosek siodła nie za bardzo w dół? Może na rękach za bardzo opierasz ciężar ciała.  pozdr



#7 big75

big75
  • Użytkownik
  • 1562 postów
  • Skądpolska

Napisano 17 marzec 2015 - 08:11

Pracuję za biurkiem więc raczej w pracy nie przeciążam łokci, z drugiej strony kilkanaście godzin siedzę za biurkiem ze zgiętymi łokciami więc to pewnie też nie pomaga. Mógłbym spróbować wzmocnić mięśnie ramion (pomachać hantlami) tylko nie wiem czy to nie będzie czasem szkodliwe dla łokci.

A może to po prostu ,, łokieć tenisisty''  co raczej nie ma związku z pozycją na rowerze  ( a bardziej właśnie z długotrwałą pracą na komputerze ) np. tutaj coś pisze http://www.poradnikz...isty_39731.html  .

 

Mam coś takiego- na szczęsćie czuję że jest poprawa. ( gdzieś wyczytałem że w 80-90 %

 przypadków ulega to ,, samonaprawie'')

 

 

 

Kiedy się zorientowałem że coś nie tak:

 

Jak jechałem na rowerze jakiś czas i próbowałem wyciągnąć bidon  (zgiąć łokieć)to pojawiał się bół . Nie taki znowu straszny ale jednak.

 

Byłem pod koniec zeszłego Maja na USG - wyszło, że jakieś zwyrodnienia ( nadkłykcia czy coś podobnego)  , lekkie zmiany w okostnej itd. 

 

Ortopeda za pierwszym razem przepisał jakieś leki - kompletnie 0 efektu .Za drugim razem dostałem zastrzyk ( pewnie steryd) , za kolejne 2 tygodnie ( czerwiec 2014) znowu zastrzyk i miałem spokój na jakieś 3 miesiące .Niestety we wrześniu steryd przestawał powoli działać.

Byłem na jesień na  kilku zabiegach ''fali uderzeniowej'' - ale to w moim przypadku  nie pomaga- a drogi interes.

 

Ortopeda powiedział żeby ręce do pracy przy komputerze trzymać ,,od dołu'' to poszedłem za ciosem i kupiłem LEMONDKĘ żeby wlaśnie w podobny sposób mieć ułożone ręce przy jeździe rowerem .

 

Robię sobie raz na jakiś czas pseudo ćwicznia ( coś w tym stylu http://www.kinezis.eu/artykuly/dlaPacje/FIZJOTERTAPIA%20W%20%20%C5%81OKCIU%20TENISISTY%20I%20GOLFISTY.pdf ) ale czy to coś pomaga ciężko wyczuć.

 

W każdym razie jak teraz jadę na rowerze ( bez Lemondki) i po np. 2 h sięgam po bidon to już nie ma problemu.Może jest szansa że całkiem przejdzie. 



#8 kryszy

kryszy
  • Użytkownik
  • 52 postów

Napisano 17 marzec 2015 - 08:28

Fakt. Nie doczytałem. A jak z pozycją, wysokością siodełka w stosunku do kierownicy? Czy nosek siodła nie za bardzo w dół? Może na rękach za bardzo opierasz ciężar ciała.  pozdr

 

Siodełko mam równolegle do podłoża, wyżej od kierownicy (co kilka jazd je podnoszę bo nadal mam wrażenie, że jest za nisko), ale przy niższym ustawieniu siodełka ból też się powtarzał. Jeśli chodzi o opieranie się za bardzo na kierownicy to trudno mi to stwierdzić. Wydaje mi się, że "normalnie" rozkładam masę;] Z drugiej strony mam kilkanaście kilo nadwagi więc to pewnie też nie pomaga.

 

A może to po prostu ,, łokieć tenisisty''  co raczej nie ma związku z pozycją na rowerze  ( a bardziej właśnie z długotrwałą pracą na komputerze ) np. tutaj coś pisze http://www.poradnikz...isty_39731.html  .

 

Mam coś takiego- na szczęsćie czuję że jest poprawa. ( gdzieś wyczytałem że w 80-90 %

 przypadków ulega to ,, samonaprawie'')

 

Hm...wygląda podobnie. Ale u Ciebie też problem zaczął się od roweru? Bo mnie łokcie od pracy przy komputerze nie bolą, czasami zdarza się , że nadgarstek.



#9 big75

big75
  • Użytkownik
  • 1562 postów
  • Skądpolska

Napisano 17 marzec 2015 - 09:05

O ile dobrze pamiętam pierwszy objaw to było: ból ręki jak ktoś dawał mi cześć i mocna sciskał. Taki sam podobny ból kiedy wciskałem wtyczkę do kontaktu chwytem od góry( =dłoń skierowana do dołu)., albo jak podnosiłem ( szę) coś niekoniecznie cięzkiego tym samy chwytem .

 

Na rowerze to chyba było później - jechałem z rękami na klamkach o po jakimś czasie przy próbie zgięcia ręki ból. ( któy za chwilę przechodzi) Oczywiśćie żadne przeciwbólowe nie były  potrzebne ale nie było ( nadal nie jest ) tak jak powiinno być.

 

No a przy komputerze nic nie bolało i nie boli.Tak samo jak się nic nie robi - tylko przy powyższych czynnościach ten ból.

 

NIestety dla mnie bardzo często właśnie kiedy byłem na komp.,, łokiec był w locie'' zamiast oparty o stół-- tak od 15 lat ca 15h na dobę i w końcu się kości zbuntowały.

 

 

(Pamiętam jak sobie masowałem w okolicach łokcia to na chwilę była ulga )

 

 



#10 kryszy

kryszy
  • Użytkownik
  • 52 postów

Napisano 17 marzec 2015 - 09:18

No ja przy przywitaniu nie mam dyskomfortu bólowego, podobnie przy innych czynnościach (podnoszenie, używanie narzędzi itp.). Tak naprawdę, jak miałem ostatnio kilkumiesięczną przerwę od roweru to całkowicie zapomniałem o bólach łokci.



#11 big75

big75
  • Użytkownik
  • 1562 postów
  • Skądpolska

Napisano 17 marzec 2015 - 09:22

To prawd. masz szczęście i to nie jest ten ,,Łokiec Tenisisty'' a może jakaś ,,drobnostka;; --OBY

 

( Nie doczytałem - Ciebe bolą oba ''łokcie'' a mnie tylko jeden (prawy- jestem praworęczny ) więc to na pewno jest co innego.)





Dodaj odpowiedź