Skocz do zawartości


Zdjęcie

Też tak macie na jesień


32 odpowiedzi w tym temacie

#1 Arek74

Arek74
  • Użytkownik
  • 138 postów
  • SkądDuszniki Zdrój

Napisano 26 październik 2009 - 07:45

Witam,

Ostatnio zaobserwowałem u siebie dziwną reakcję na jazdę rowerem. Po w sumie niezbyt meczących wypadach (dwie, trzy godzinki w tętnie do 150 max) mam w nocy spore problemy z zaśnięciem. Do tego dochodzi również zwiększone pocenie się w nocy. Na drugi dzień też nie jest normalnie bo wystarczy że wstanę z krzesła, czy podejdę parę schodków a serce wchodzi mi na wysokie obroty i pocę się jakby było ze 40 stopni.

Przetrenowanie czy może wskazana była by wizyta u lekarza ?

Arek

#2 pijawa91

pijawa91
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • Skądnowa sól

Napisano 26 październik 2009 - 15:35

witam,mam 45 lat,podobne objawy mam sporadycznie,ostatnio wczoraj,zauwazyłem że po intensywnym treningu np 1 dzień siłownia 2 dzień rower stacjonarny -spinning lub interwaly,3 dzień szosa 2-4 godz -dopada mnie bezsenność i dziwne inne sprawy ale ja mam swoje lata

#3 kaziklcd

kaziklcd
  • Użytkownik
  • 583 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 26 październik 2009 - 16:21

Zbyt dużo czynników wpływa na przetrenowanie. Jak odpoczywasz co najmniej 36 godzin pomiędzy sesjami, masz solidną dietę i suplementacje to nic nie powinno się dziać. Na 1000% zaiwaniaj do lekarza!!!

#4 Karbon

Karbon
  • Użytkownik
  • 1876 postów
  • SkądŁódź

Napisano 26 październik 2009 - 20:12

Ja mam tak, że po bardo mocnym wysiłku (gdy tętno przekracza 200) długo utrzymuje się u mnie wysokie tętno i jednocześnie wysokie ciśnienie krwi. I właśnie ciśnienie może być przyczyną bezsenności. Tzn. jeśli występuje to na pewno jest przyczyną.

#5 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 26 październik 2009 - 20:34

Ja tak nie mam. Widocznie za malo daje w palnik. Z regoly mam na odwrot, za 30, gora 40 minut bede juz spal i budze sie zawsze o 5:40, 5:50. Tetno rano 55-58. Cisnienie, jakies smieszne 115/65, ale to rodzinne. Nie zaszkodzi, jak skoczysz do lekarza, moze to cos powazniejszego.

#6 Gosc_michaelk_*

Gosc_michaelk_*
  • Gość

Napisano 26 październik 2009 - 21:39

to nie jest tak że po wysiłku ciśnienie spada

ja mam tak, że mi chwile po treningu ciśnienie spada do poziomu około 100/70 a często i mniej

czy to jest nie tak? czy może prawidłowa reakcja?

#7 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Napisano 27 październik 2009 - 09:03

Podczas wysiłku wytrzymałościowego wartość ćisnienia pierwszego rosnie a drugiego maleje.
Przykład ktoś spoczynkowo ma
130/85 to w trakcie wysiłku wytryzmalościowego będzie miał np. 170/70 malenie tego drugiego świadczy iż serce przestawia się na cieżką pracę i malenie tego ciśnienia świadczy iz serce pracuje z wieksza sprawnością.

Teraz podczas dzwigania cieżarów rosna oby dwa wartosci cisnienia.
Przykład ktos spoczynkowo ma 130/85 to p[odczas boju przysiad ze sztanga na barkach z ciezarem maxymalnym wartośc cisnienia rośnie do wartości nawet 400.

Uprawianie sportów wytryzmalościowych powoduje unormowanie się ciśnienia. Czyli tym co maja wieksze maleje a tym co mają mniejsze rośnie.

Tompoz

#8 Gosc_szanowny_pan_*

Gosc_szanowny_pan_*
  • Gość

Napisano 27 październik 2009 - 09:41

400? Skąd ty wziąłeś taką wartość?

#9 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 27 październik 2009 - 10:00

A ja w niedziele po 4tygodniach przerwy spowodowanej pogodąwybrałem się na mały rejsik z kumplem. Do 15km było wszystko OK. Na 16 km kumplowi zmrazły klejnowy, więc zawróciliśmy i z momentem kiedy zawrócilismy mi się zaczęło sypać zdrowie. Najpierw bolał kark, plecy, zacząłem marznąc ogólnie katastrofa. Jak dojechałem to czułem jak opuszczają mnie siły, gdy docząłgałem się do domu, od razu sie przebrałem, gorąca kawa i leżałem sobie pod kocykiem. Po 2h jakoś doszłem do siebie i okazało się, że mam 38* gorączki. Wziąłem proszek, gorączka zeszła i poszłem spać. W nocy znów gorącza, wstaje rano i 39*. Kolejne prochy i pod wieczór już mi przeszło. Dodam, że ani kataru, bólu gardł itp nie miałem. Tylko gorączka. fak ;)

#10 kaziklcd

kaziklcd
  • Użytkownik
  • 583 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 27 październik 2009 - 14:47

Co się dzieje...??? Ja wracam właśnie po zapaleniu płuc które było jakieś cholernie nietypowe i mało objawowe na początku, ale za to później przygniotło do ziemi :) Na szczęście pierwsze tygodnie wskazuję na stosunkowo mały spadek formy, ale jest :( No i dookoła "ten grypa, ten chrypa, ten sraczka..." albo bardziej zwracam na to uwagę albo zbliża się koniec świata :D

#11 Arek74

Arek74
  • Użytkownik
  • 138 postów
  • SkądDuszniki Zdrój

Napisano 27 październik 2009 - 15:56

Hej,

Tak mi po głowie chodziło że to może być coś być z ciśnieniem. Pożyczę użądzonko i następnym razem zmięrzę sobie wieczorem dzień po treningu. Tylko czy podwyższone ciśnienie mam wpłyt na potliwość ?

AZ

#12 kaziklcd

kaziklcd
  • Użytkownik
  • 583 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 27 październik 2009 - 16:10

Nie kombinuj!!! Idź do medyka :D

#13 Gosc_kot szosowiec_*

Gosc_kot szosowiec_*
  • Gość

Napisano 27 październik 2009 - 17:05

No, to i ja dorzucę tu kilka hipochondrycznych groszy ...
w trakcie ostatniego wyścigu w sezonie, w Polańczyku, przeżyłem olbrzymi zgon, który zaczął się w połowie trasy i nie odpuścił do końca. W środku sezonu też miewałem na treningach takie zgony.
Szukam przyczyny (nie jest to przetrenowanie), bo za każdym razem wszystko powtarzam tak samo, czyli spanie, nawadnianie, dieta itp.
Podobne zgony ma M. Bodnar (chyba) z Liquigasu, który chce się gruntownie przebadać, bo też nie zna przyczyny, a jest to przecież zawodowiec i na pewno przez trenerów i lekarzy "prowadzony" jest prawidłowo.

#14 kaziklcd

kaziklcd
  • Użytkownik
  • 583 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 27 październik 2009 - 17:55

Sucho w ustach, palący (albo taki jak by ktoś ściskał mięśnie bardzo mocno) ból mięśni z mętlikiem w głowie, spadek koncentracji, chęć wycofania się???

#15 Gosc_kot szosowiec_*

Gosc_kot szosowiec_*
  • Gość

Napisano 27 październik 2009 - 18:22

Jeśli jest to pytanie do mnie, to odpowiadam : właśnie, nie.
To "po prostu" zgon, nieprzeciętny brak energii i uczucie, jakbym miał 90 lat.

#16 kaziklcd

kaziklcd
  • Użytkownik
  • 583 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 27 październik 2009 - 18:38

Jak brak energii to odpowiedzi może być kilka: albo nie jesz właściwych rzeczy we właściwym czasie albo coś zakłóca przyswajanie składników odżywczych (choroba) albo wbrew temu co się Tobie wydaje jesteś odwodniony. Jeździłeś kiedyś popijając glicerol? Co zabierasz ze sobą do bidonu a co do kieszeni i w jakich ilościach?


Szukanie u siebie problemów na podstawie tego że jakiś pro też tak miał, jak mawia klasyk jest "bezsensu". To jest tak jak byś porównywał stukanie w kole w Ferrari i w Fiacie Marea na przykład :)

#17 Gosc_kot szosowiec_*

Gosc_kot szosowiec_*
  • Gość

Napisano 27 październik 2009 - 18:58

Kłopotem dla mnie jest fakt (który już opisywałem), że na każdy wyścig przygotowuję się identycznie i w 90% nie mam tego typu problemów ... aż tu nagle ...
Glicerolu nigdy nie stosowałem, a w bidonach mam hipotonik Maxim. Przed startem 0,5l Isostar. W kieszonkach batoniki musli i żele.
Być może, są takie momenty w fizjologii człowieka, że kryzys jest rzeczą naturalną i nie ma co się przejmować, ale ja należę do tych ludzi, którzy chcieliby wiedzieć "dlaczego ?".

#18 marceln

marceln
  • Użytkownik
  • 476 postów
  • Skąd3city

Napisano 27 październik 2009 - 19:18

Witam,

Ostatnio zaobserwowałem u siebie dziwną reakcję na jazdę rowerem. Po w sumie niezbyt meczących wypadach (dwie, trzy godzinki w tętnie do 150 max) mam w nocy spore problemy z zaśnięciem. Do tego dochodzi również zwiększone pocenie się w nocy. Na drugi dzień też nie jest normalnie bo wystarczy że wstanę z krzesła, czy podejdę parę schodków a serce wchodzi mi na wysokie obroty i pocę się jakby było ze 40 stopni.

Przetrenowanie czy może wskazana była by wizyta u lekarza ?

Arek


Człowieku idź do lekarza jak najszybciej, to nie jest normalne :shock: :shock: :shock:

#19 Pacek

Pacek
  • Użytkownik
  • 180 postów
  • SkądBełchatów

Napisano 27 październik 2009 - 21:34

#Tampoz wcale nie mówi głupot, 400 mmHg może występowac w skrajnych przypadkach u ludzi uprawiajacych Trójbój. Szeczgólnie podczas martwego ciągu cisnienie potrafi w niektórych partiach ciała skoczyc do takich wartości że żyły wychodza na powierzchnie :D A dzieje się to w taki sposob że krew jest jak gdyby wyżymana z miesni napietych do granic możliwosci, i ta krew przeplywa wyżej czasem prowadząc do udaru.

Co do zmeczenia, niewyobrażam sobie żeby cos mnie bardziej tuliło do snu niż ciało zmęczone treningiem. Każdy organizm co prawda jest inny
Lepiej idz do lekarza bo wcale nie musi byc tak że to wysilek jest przyczyną złego samopoczucia i bezsennosci. Może byc to obiaw który nasila się po cwiczeniach kiedy organizm jest osłabiony.
A byc może to zwykłe jesienne osłabienie.

#20 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2246 postów
  • Skądkrakow

Napisano 28 październik 2009 - 08:35

Kolego do lekarza i skierowanie do kardiologa na porządne badania wysiłkowe na bieżni. Nie na rowerku, tylko na biezni. Ja mam chorobę niedokrwienną serca i poczatki wieńcówki, plus duże nadciśnienie, plus sporo innych. Nadciśnienie ewidentnie powoduje kłopoty ze spaniem i odczucie ogólnego zmęczenia. Tompoz- po cięższym jak dla mnie treningu ciśnienie czasem mi spada do poziomu jak u żaby, np. 90/55. pozdr



Dodaj odpowiedź