Też tak macie na jesień
#1
Napisano 26 październik 2009 - 07:45
Ostatnio zaobserwowałem u siebie dziwną reakcję na jazdę rowerem. Po w sumie niezbyt meczących wypadach (dwie, trzy godzinki w tętnie do 150 max) mam w nocy spore problemy z zaśnięciem. Do tego dochodzi również zwiększone pocenie się w nocy. Na drugi dzień też nie jest normalnie bo wystarczy że wstanę z krzesła, czy podejdę parę schodków a serce wchodzi mi na wysokie obroty i pocę się jakby było ze 40 stopni.
Przetrenowanie czy może wskazana była by wizyta u lekarza ?
Arek
#2
Napisano 26 październik 2009 - 15:35
#5
Napisano 26 październik 2009 - 20:34
#7 Gosc_Tompoz_*
Napisano 27 październik 2009 - 09:03
Przykład ktoś spoczynkowo ma
130/85 to w trakcie wysiłku wytryzmalościowego będzie miał np. 170/70 malenie tego drugiego świadczy iż serce przestawia się na cieżką pracę i malenie tego ciśnienia świadczy iz serce pracuje z wieksza sprawnością.
Teraz podczas dzwigania cieżarów rosna oby dwa wartosci cisnienia.
Przykład ktos spoczynkowo ma 130/85 to p[odczas boju przysiad ze sztanga na barkach z ciezarem maxymalnym wartośc cisnienia rośnie do wartości nawet 400.
Uprawianie sportów wytryzmalościowych powoduje unormowanie się ciśnienia. Czyli tym co maja wieksze maleje a tym co mają mniejsze rośnie.
Tompoz
#9
Napisano 27 październik 2009 - 10:00
#10
Napisano 27 październik 2009 - 14:47
#13 Gosc_kot szosowiec_*
Napisano 27 październik 2009 - 17:05
w trakcie ostatniego wyścigu w sezonie, w Polańczyku, przeżyłem olbrzymi zgon, który zaczął się w połowie trasy i nie odpuścił do końca. W środku sezonu też miewałem na treningach takie zgony.
Szukam przyczyny (nie jest to przetrenowanie), bo za każdym razem wszystko powtarzam tak samo, czyli spanie, nawadnianie, dieta itp.
Podobne zgony ma M. Bodnar (chyba) z Liquigasu, który chce się gruntownie przebadać, bo też nie zna przyczyny, a jest to przecież zawodowiec i na pewno przez trenerów i lekarzy "prowadzony" jest prawidłowo.
#16
Napisano 27 październik 2009 - 18:38
Szukanie u siebie problemów na podstawie tego że jakiś pro też tak miał, jak mawia klasyk jest "bezsensu". To jest tak jak byś porównywał stukanie w kole w Ferrari i w Fiacie Marea na przykład
#17 Gosc_kot szosowiec_*
Napisano 27 październik 2009 - 18:58
Glicerolu nigdy nie stosowałem, a w bidonach mam hipotonik Maxim. Przed startem 0,5l Isostar. W kieszonkach batoniki musli i żele.
Być może, są takie momenty w fizjologii człowieka, że kryzys jest rzeczą naturalną i nie ma co się przejmować, ale ja należę do tych ludzi, którzy chcieliby wiedzieć "dlaczego ?".
#18
Napisano 27 październik 2009 - 19:18
Witam,
Ostatnio zaobserwowałem u siebie dziwną reakcję na jazdę rowerem. Po w sumie niezbyt meczących wypadach (dwie, trzy godzinki w tętnie do 150 max) mam w nocy spore problemy z zaśnięciem. Do tego dochodzi również zwiększone pocenie się w nocy. Na drugi dzień też nie jest normalnie bo wystarczy że wstanę z krzesła, czy podejdę parę schodków a serce wchodzi mi na wysokie obroty i pocę się jakby było ze 40 stopni.
Przetrenowanie czy może wskazana była by wizyta u lekarza ?
Arek
Człowieku idź do lekarza jak najszybciej, to nie jest normalne :shock: :shock: :shock:
#19
Napisano 27 październik 2009 - 21:34
Co do zmeczenia, niewyobrażam sobie żeby cos mnie bardziej tuliło do snu niż ciało zmęczone treningiem. Każdy organizm co prawda jest inny
Lepiej idz do lekarza bo wcale nie musi byc tak że to wysilek jest przyczyną złego samopoczucia i bezsennosci. Może byc to obiaw który nasila się po cwiczeniach kiedy organizm jest osłabiony.
A byc może to zwykłe jesienne osłabienie.
#20
Napisano 28 październik 2009 - 08:35