Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kolagen Stawy

Ból kolan kolagen

4 odpowiedzi w tym temacie

#1 polskaaa

polskaaa
  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 12 maj 2015 - 20:02

Po dużym wysiłku ok.100km mam ból stawów kolanowych.

Zastanawiam się nad zakupem jakiś suplementów typu kolagen. Mógłby ktoś coś polecić? Flexin500 będzie dobrym wyborem czy lepiej kupić coś innego?



#2 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8638 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 12 maj 2015 - 20:21

Jasne. Zmniejsz obciążenie na stawy np. poprzez zwiększenie kadencji, wyregulowanie pozycji itp. Wszystkie specyfiki, suplementy itp. to dodatki, a nie cudowne srodki.
  • danek lubi to

Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#3 Gosc_Zeb_*

Gosc_Zeb_*
  • Gość

Napisano 13 maj 2015 - 23:39

Prozor dobrze radzi - coś masz źle ustawione. 100km, nawet mocno pojechane, nie powinno powodować żadnych dolegliwości w stawach kolanowych. To jest standardowa przejażdżka kolarska (no może trochę dłuższa, ale jednak). Suplementy - nie tędy droga - pozycja do poprawy.



#4 polskaaa

polskaaa
  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 14 maj 2015 - 10:16

Wydaje mi się, że to nie wina mojej pozycji. Ponieważ ból także towarzyszy mi przy innych wysiłkach. Choćby po 10h wspinaczce po górach. A podczas przysiadów mam dziwne trzaski w kolanie.

W życiu także , niestety zdarzyło mi się, je za bardzo przeciążyć i od tego momentu mam problemy ;d



#5 big75

big75
  • Użytkownik
  • 1562 postów
  • Skądpolska

Napisano 14 maj 2015 - 11:04

Prozor dobrze radzi - coś masz źle ustawione. 100km, nawet mocno pojechane, nie powinno powodować żadnych dolegliwości w stawach kolanowych. 

No nie do końca. U mnie początek nie miał związku z rowerem ( znaczy na pewno ma związek ale decydujący  raczej zrobiły długie jazdy autem).Parę lat temu po nic nie robieniu w Październiku i Listopadzie - przyszedł Grudzień i Ski Toury czyli dreptanie na nartach. 

Co tam na Kopę ( koło Śnieżki) nie wejdę ?- wszedłem , nast dzień Śtrzecha Akademicka. Po kilku godzinach już w domu czuję, że w okolicy kolan jakby brakowało smaru.

To nie był ból mięśni ale coś w środku- trochę nadwyrężenie trochę pewnie maź czy cos jeszcze. Tak jak chodziłem to po 2-3 h był ten dziwny ból.

(Dodam że wejście na Ski Tourach np na Przełecz Karkonoską bez postoju to wysiłek porównywalny do wjazdu tam na kolarce  )

 

Jakaś tam przerwa, potem rower i znowu bywało tak że po 2h  ( czyli u mnie jakieś 50 km)  odzywało sie to samo. Dwa tygodnie , przerwy i było ok , czasem krócej.

 

Pojechaliśmy do Włoch - pierwsza jazda wieczorem bezpośr po przyjeździe z Polski ,dość zimno - gdzies 2 h czuję znowu to samo . Myśłałem, że  wyjazd będzie do kitu - no bo nie po to jadę w ALPY żeby max 2h jeździć.  

Ale nast dzień już z 5-10 stopni zrobiło się 25-30 i słoneczko. Mieliśmy jeszcze hotel z bajerami hydro ( promocja w Cavalese hotel Belvedere-zamawiane przez Booking)  może to też miało swój wpływ .

 

W każdym razie nast. dzień juz konkretna ( na mnie ) trasa czyli + 3000 w pionie i ponad 100 km ----- z kolanem spokój , 0 problemu.

 

 

Tak było pewnie z 2 lata , aż do zeszłego roku gdzie znowu się odezwało. Nawet większy dyskomfort był przy szybkim kręceniu niż ciężkim obrocie- to jak pod górkę.

 

 

Ortopeda stwierdził- że to już tak będzie, że te różnorakie środki niewiele pomogą. Albo trochę luźniejszy wysiłek albo z kolanem będzie tylko gorzej.

 

Pamiętam jeden z nich przepisał -chyba ''Strukturan'' na wzmocnienie . Poprzedni coś na T - czy to coś pomaga nie wiem.





Dodaj odpowiedź