Nie uważam kupowania rowerów gotowych dlatego wszystkie składam sam.
Jedna z moich maszyn do TT.
Ze względu na to że składana własnoręcznie i części kupowane na okazjach koszt to 5-6 tyś zł. Natomiast wartość to jakieś 12-15 tyś.
Opis części:
rama: Planet X Stealth Pro Carbon Time Trial
widelec: Planet X Stealth Pro Carbon
stery: mieszanka Cane Creek, Ritchey
dzwignie hamulców: Profile Design QSC carbon
zaciski hamulców: PROMAX (tanie, lekkie, dobre)
kierownica: Profile Design carbon (zintegrowana z mostkiem)
manetki przerzutek: Shimano Dura Ace
przerzutka przód: Shimano 105 5600
przerzutka tył: Shimano Dura Ace 7900
siodło: Prologo NAGO EVO TTR (drogie, niewygodne gówno)
suport: Truvativ GXP
korba: Truvativ Rouleur (53,42)
pedały: Time RSX CARBON
łańcuch: KMC X10SL
bidon: Elite CRONO CX
dystanse sterów: karbonowe, chinskie no name
owijka: Prologo TR ONE TOUCH
linki: Jagwire teflon
pancerze: US (Niro) Turbo Plus
grzybek sterów: ATS (rozporowy)
przystawka czasowa: XLC PRO (zwykłe alu rurki, z najtańszych przystawek, mocowana bezpośrednio do kierownicy w specjalnych tłoczeniach, lekkie jak mało które karbonowe)
koło tył: dysk samoróbka na piaście American Classic i obręczy Mavic z płytami karbonu o grubości 1mm bez szprych. Koło waży jakieś 800g, pod szytkę.
szytka tył: Tufo C S3 Lite (700x22c)
kaseta: Shimano Dura Ace CS-7800 11-23
zaciski kół: AEST (chyba najbardziej ultra lite jakie są, komplet waży 20g)
koło przód: chinska lekka obręcz na piaście Gipemme i cieniowanych szprychach Sapim, obręcz pod szytkę, całość waży ok 650g
szytka przód: Tufo C S3 Lite(700x19c)
jeszcze sporo części trzeba w niej wymienić oraz polepszyć. Ale baza jest wydaje mi się całkiem lekka. Biorąc pod uwagę że sam dysk o tej wadze (Lightweight autobahn) to koszt ok 10tyś zł więc cały rower złożony za 5-6tyś nie jest złym wynikiem. Tym bardziej że wszystko od podstaw robione całkowicie samodzielnie. Łącznie z zaplataniem kół i robieniem dysku.





