38 replies to this topic

[krzysztof1985]

Quote

Z taka opona juz nie da sie nic zrobic?

http://imageshack.us.../img1539iw.jpg/
http://imageshack.us...5/img1538l.jpg/

Ta opona nadaje sie do wyrzucenia na smietnik koniec , kropka ;-)

[Tom'ek]

Jeśli ma niewielki przebieg i nie ma uszkodzenia na zewnątrz to trafił ci się lipny towar.
Możliwe że uszkodziłeś boczną ściankę i ją zdeformowało, ale to powinno być widać.

[aurox]

Czy szerokość opony wpływa prawdopodobieństwo snejka?
Przykład: oponka 23 kontra oponka 25, to samo ciśnienie, ta sama dziura, ten sam rowerzysta? Co wytrzyma więcej?

Mam wrażenie ( subiektywne mierzone palcem ;-) ) , że opona trekingowa o szerokości 38 napompowana na 60 PSI jest twarda jak kamień i ciężko jest zrobić snejka, a opona np. 25 jest twarda dopiero powyżej 110PSI. ( a nawet przy tym ciśnieniu da się "dobić

Problem jest taki, w ostrym kole czasem łapie snejki (zwyczajnie nie udaje mi się wskoczyć na krawężnik). Musze wymienić oponę i nie wiem jaką szerokość wybrać?

Rozważania obejmują dwie opony tego samego (dowolnego) producenta, to same TPI, to samo maksymalne ciśnienie, tylko różne szerokości.

[emilpe]

Węższe opony zawsze pompuje się na więcej PSI. W MTB na oponach 2" pompuje się po 2 atmosfery nawet

[aurox]

Czyli przy tym samym ciśnieniu "bardziej napompowana" jest szersza opona.

dzięki!

[SPIKE]

im większy balon tym większa odległość podłoża od obręczy ,

[szuwar]

Tak się zastanawiam, czy 3 kapcie w ciągu miesiąca to problem ?
Jestem przez jazdę MTB trochę zmanierowany i zbytnio nie przejmuję się jeżdżąc po małych kamyczkach, gałęziach, i innych ustrojstwach, a średnio w sezonie w MTB łapię tylko 1 panę.

Niestety jeżdżąc szosą w ciągu ostatniego miesiąca złapałem już 3 kapcie, a w całym sezonie nawet 6-7. Na szosie pomimo wszystko staram się unikać gałęzi i liści, małych kamieni, czy syfu leżącego często na poboczu a mimo to kapcie to norma, szczególnie w miesiącach marzec -kwiecień (początek sezonu) i październik-listopad (koniec sezonu).
Jestem posiadaczem opony maxxis detonator 700x23c i mają one już kilka lat, lecz kapcie łapałem już od samego początku. Dodam jeszcze, że nie łapię snejków, zawsze staram się wbić 8 atm, a kapcie to zazwyczaj mała dziurka (nigdy nie rozwaliłem dętki po przez rozcięcie, nie uszkodziłem też wentyla).

Podsumowując ten przydługawy wywód nie wiem czy łapane kapcie są wynikiem mojej mało roztropnej jazdy, czy też opony są zbyt delikatne, czy być może jest to przyczyną dużego syfu na drogach na wiosnę i jesień, czy jeszcze coś innego, a może to normane w przypadku szosy, a ja wydziwiam ?

[zawadkaj]

To może być wina opon.Ja na swoich mxxis hors zrobiłem ok.13 tys. i nie złapałem żadnego kapcia,inna sprawa że jeżdżę tylko po drogach asfaltowych.

[dajcie mi góry]

Producenci testują swoje opony na odporność na przebicia i podają, że średnia częstość łapania kapcia na danej oponie to jakieś 5-10 tys. km. Tak się to mniej więcej kształtuje, jak łapiesz znacznie częściej to znaczy, że twoje detonatory mają już dość.
Stare opony łatwiej się przebijają i maja gorszą przyczepność. Starte opony tż łatwiej przebić. Jak się zsumuje to potem są problemy.

[szuwar]

Wracając do tematu. Całą zimę przejeździłem na MTB i nie złapałem żadnego kapcia, a w
zeszłym tygodniu uruchomiłem szosę i podczas drugiej jazdy kapeć. Jesień ub roku
zakończyłem 3 kapciami w miesiacu. :-(
Rozumiem, że na 99% moje oponki (maxxis detonator 700x23c) mają już dość. Zanim jednak
rzucę się na zakup nowych to pytanie (ostatnia deska ratunku). Co definitywnie dyskwalifikuje
oponę, bo patrząc na nią mam wrażenie ze nie są zajechane, i jeszcze jeden sezon lub dwa
mógłbym na nich jeździć. Ich przebieg to ok 7 tyś km, na przyczepność nie narzekam, tylko
te ciągłe kapcie :-x

[scooby666]

Póki co na Lithionach 2 przejechałem 100-150km. Dętki Vittorie Lighty. Nabijam 8,5-9atm, jeździłem po bardzo różnych drogach w tym kawałek takiej kamionki rozkruszonej i innego syfu. Ani jednego kapcia, wydają się być solidne, ale cos więcej poweidzieć to po ~1000-2000km

[garenge]

Na lithionach 2 złapałem już 2 kapcie, kupiłem w styczniu, więc przebieg jakiś 1400 km.
Je trzeba porządnie dobić ponad 8 atm, bo inaczej są miękkie i łatwo poniszczyć na kamyczku.
Co do lithion 1 to mi przy 7,5 atm rozcięły się konkretnie na kamyszku.

[Tom'ek]

Quote

Co definitywnie dyskwalifikuje
oponę, bo patrząc na nią mam wrażenie ze nie są zajechane, i jeszcze jeden sezon lub dwa
mógłbym na nich jeździć. Ich przebieg to ok 7 tyś km

W tanich oponach podstawowym materiałem który chroni przed przebiciem jest gruba warstwa gumy, która z każdym tysiącem km kurczy się niemiłosiernie. Po tych 7kkm mimo że z zewnątrz opona wygląda nie najgorzej, to warstwa gumy jest na tyle cienka że przebija ją byle g**no.

Kiedyś kupiłem najtańsze hutchinsony (35zł sztuka), wychodząc z założenia "po co przepłacać", i też przez pierwsze tysiące - opony niczego sobie, ale po 5kkm zaczęła się lawina kapci, nawet na trenażerze! (tkwiły w niej jakieś drobiny ledwo widoczne które z czasem przebijały się do dętki).

Dlatego wg mnie warto inwestować w opony z wkładką antyprzebiciową, można takie laczki zajechać do "zera", łapiąc skrajnie niewielką ilość flaków (nawet zero).

[bezdred]

Co do wkładki to się zgodzę bo sam kończyłem sezon na oponach poprzecieranych tak, że na środku było pełno przetarć, na które nie zwróciłem uwagi.
Teraz wiele opon ma wkładki więc można przebierać ale co nie zmienia faktu, że gdy jest mało gumy to się ją zjeździ szybciej i taka opona tez ląduje w koszu więc wg mnie można wybrać sobie złoty środek...ale każdy będzie pewnie miał inny ze względu na chociażby grubość portfela :mrgreen:

[szuwar]

Quote

W tanich oponach podstawowym materiałem który chroni przed przebiciem jest gruba warstwa gumy, która z każdym tysiącem km kurczy się niemiłosiernie. Po tych 7kkm mimo że z zewnątrz opona wygląda nie najgorzej, to warstwa gumy jest na tyle cienka że przebija ją byle g**no.

dzięki za info, pora zatem przenieść się do wątku " Jakie kupic opony?" :mrgreen: