Skocz do zawartości


Zdjęcie

Giant Defy I Niezlokalizowame Trzaski


21 odpowiedzi w tym temacie

#1 laht90

laht90
  • Użytkownik
  • 26 postów
  • SkądWrocław / Wałbrzych

Napisano 05 czerwiec 2015 - 21:52

Witam. Od około miesiąca posiadam wersje Defy z numerkiem jeden z 2015r. Rower w porównaniu do jego poprzednika (triban 300) sprawia mi trochę checy :) Na pierwszym wyjeździe była gleba, konsekwencja czego trzeba było naprostować hak przerzutki. Potem doszły luźne szprychy z tylnego koła - oddałem do serwisu na centrowanie.

 

Od pewnego czasu męczy mnie trzeszczenie charakteryzujące się następująco:

- z początku to raczej cykanie, jeden cyk potem dwa, trzy cyki. Trwają ułamek sekundy. Gdy pojawia się po sobie więcej cyków to już bardziej przypomina trzask, dlatego opisałem to jako trzeszczenie :)

- trzeszczy tylko przy obrocie korby

- pojawia się po jakimś czasie pedałowania gdy odpowiednio mocno depnę - wymagana siła maleje wraz z przejechanym dystansem

-dzieje się to w tym samym miejscu obrotu korby- miedzy godziną trzecią a piątą patrząc od strony tarczy

- nie dzieje się gdy pedałuję tylko lewa nogą - siła musi iść w prawy pedał aby trzask nastąpił

- nie dzieje się gdy rozpędzony stanę na pedałach i będę je przepychał, wciskając jeden pedał a oporując drugim - tutaj siła musi być raczej przekazana do łańcucha

- trzeszczy w pozycji siedzącej i stojącej. 

 

1. Zacząłem od podmiany pedała. Używam pd-r540. Zastąpiłem go zwykłym platformowym pedałem - bez zmian. 

2. Podmieniłem tylne koło - skoro było do centry to pomyślałem że może nadal gdzieś w zaplocie są luzy - jak się okazało drugie pudło.

3. Odkręciłem ponownie hak przerzutki. Skoro był prostowany to mógł zostać źle dokręcony lub mógł tam się ostać jakiś syf. Wyczyściłem i przesmarowałem cienką warstwą jedynego samaru jaki mam. Teflonowy z decathlonu za 35zl tubka. Dokręciłem porządnie. To samo zrobiłem z gwintem przerzutki i z zapięciem mocującym koło. To też nie to.

4. Dokręciłem siodło, oczyściłem i przesmarowałem sztyce, naoliwiłem napęd. Jednak to na nic, bo nadal mi trzeszczy/cyka.

 

Proszę was o jakieś dalsze pomysły, sugestie. Nie obstawiam supportu bo wydaje się porządnie dokręcony, jest nowy no i przed ostatni wypisany przeze mnie objaw też temu zaprzecza.



#2 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 06 czerwiec 2015 - 00:32

A pedały wkręcasz na sucho czy na smar?



#3 laht90

laht90
  • Użytkownik
  • 26 postów
  • SkądWrocław / Wałbrzych

Napisano 06 czerwiec 2015 - 06:20

Z początku były na sucho, wkręcając je powtórnie dałem smar.



#4 litespeed

litespeed
  • Użytkownik
  • 60 postów

Napisano 06 czerwiec 2015 - 07:09

Jeśli nie pedały, to obstawiam że to suport.



#5 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 06 czerwiec 2015 - 14:59

Też stawiam na suport, a dokładniej na prawe łożysko bo:

 

 

nie dzieje się gdy pedałuję tylko lewa nogą - siła musi iść w prawy pedał aby trzask nastąpił

 

Kup klucz do suportu HT i odkręć prawą miskę, przesmaruj łożysko (instrukcję znajdziesz na forum) i wkręć na smar miskę. Przy okazji zrób to z lewej strony.



#6 Maks

Maks
  • Użytkownik
  • 75 postów
  • SkądPoznań

Napisano 06 czerwiec 2015 - 19:24

1. Sprawdź jadąc na stojąco czy masz ten objaw (jeśli tak to problem z napędem - support)

2. Jeśli na stojąco nie masz tego objawu to oznacza że trzeszczenie wydobywa się siodełko - sztyca.

(sztycy nie smaruj ma być sucha).

 

musisz wykręcić siodełko i wyczyścić jarzemko - (mocowanie sztycy do siodełka)

 

pozdrawiam



#7 KSiedlaczek

KSiedlaczek
  • Użytkownik
  • 252 postów
  • SkądWrocław

Napisano 06 czerwiec 2015 - 22:37

miałem to samo, zdjąłem korbę, wyciągnąłem support, wyczyściłem wszystko co mogłem i dokręciłem support, przeszło :D



#8 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 06 czerwiec 2015 - 22:56

Maks, kolega pisze:

 

 

trzeszczy w pozycji siedzącej i stojącej. 

 



#9 laht90

laht90
  • Użytkownik
  • 26 postów
  • SkądWrocław / Wałbrzych

Napisano 07 czerwiec 2015 - 10:50

Nie orientuję się za dobrze w temacie supportów, ale w moim rowerze jest cartridge. Czy ten typ nie jest przypadkiem nierozbieralny? 

Sztycę smarowałem bo jest z kompozytu. Fabrycznie producent także zostawił tam jakiś smar.

 



#10 Gosc_krystianzach_*

Gosc_krystianzach_*
  • Gość

Napisano 07 czerwiec 2015 - 22:19

Jeszcze możesz odkrecic blaty od korby i wszystko wyczyścic, może tam dostala sie jakas drobinka piasku. Sprawdź przy okazji czy są proste.

#11 Arkt0s

Arkt0s
  • Użytkownik
  • 178 postów

Napisano 07 czerwiec 2015 - 22:51

spróbuj, z rożna siłą zaciskać szybko-zamykacz od tylnego kola, miałem to samo co Ty i po odpowiednim dociśnięciu szybko-zamykacza problem ustał ;)



#12 scar

scar
  • Użytkownik
  • 125 postów
  • SkądWU

Napisano 09 czerwiec 2015 - 20:50

nasmaruj sztycę, obejmę i śrubkę.



#13 RiverZG

RiverZG
  • Użytkownik
  • 51 postów

Napisano 10 czerwiec 2015 - 05:39

Wszystkie opisane objawy wskazują na wkład suportu, dziwne ze go trafiło w nowym rowerze ale byc moze podczas upadku korba dostała strzał, może byc jeszcze podkładka między suportem a korbą.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

#14 laht90

laht90
  • Użytkownik
  • 26 postów
  • SkądWrocław / Wałbrzych

Napisano 10 czerwiec 2015 - 20:35

Suport odkręcony, przesmarowany, skrzypi dalej...

Upadek był miękki. Nie sądzę, aby miał wpływ na korbę. Ale może ten hak nie jest to końca prosty i on jakoś skrzypi, albo wózek.. Niby wizualnie i słuchowo bez obciążenia na stojaku wszystko wydaje się proste. Koszt nowego  do tej ramy to 50-100zl. Trochę drogo jak na kawałek blaszki z alu i jak na czysty strzał, a nie coś co na pewno jest do wymiany.

Nie daje mi też spokoju przednia przerzutka, która czasem się odezwie. Innym tonem, ale nigdy nie razem ze skrzypieniem a w podobnym momencie obrotu korby.

Nie miał chłop kłopotu, kupił 3 razy droższy rower, w którym napęd nie chodzi jak kosiarka i słychać,każdy chrzęst :E



#15 laht90

laht90
  • Użytkownik
  • 26 postów
  • SkądWrocław / Wałbrzych

Napisano 10 czerwiec 2015 - 20:37

spróbuj, z rożna siłą zaciskać szybko-zamykacz od tylnego kola, miałem to samo co Ty i po odpowiednim dociśnięciu szybko-zamykacza problem ustał ;)

To już przetestowane. 



#16 RiverZG

RiverZG
  • Użytkownik
  • 51 postów

Napisano 10 czerwiec 2015 - 21:18

Niedawno slyszałem opinie o ramie Gianta xtc 29 composite ze odchudzili nowe modele i skrzypia wręcz dolna rura da się wgiąć palcem, byc moze kombinowali cos i z szosowymi.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

#17 laht90

laht90
  • Użytkownik
  • 26 postów
  • SkądWrocław / Wałbrzych

Napisano 11 czerwiec 2015 - 06:15

Coś mnie dzisiaj wzięło sprawdzić  po raz kolejny tarcze i okazało się że jedna śrubka od małej była niedokręcona. Przetestuję po południu.



#18 laht90

laht90
  • Użytkownik
  • 26 postów
  • SkądWrocław / Wałbrzych

Napisano 15 czerwiec 2015 - 17:49

Odiwedziłem serwis sklepu w którym kupiłem rower. Na nartętliwe skrzypienie pomogła jedna z 3 rzeczy:

- dokręcenie blatów do korby (pisałem o tym wcześniej)

- doprostowanie haka przerzutki

- dokręcenie sterów (najbardziej prawdopodobne)

 

Moja radość nie trwała jednak długo. Jeden problem został rozwiązany, powrócił drugi :)

Panowie "gratistowo" docentrowali mi koło, które było centrowane 2 tygodnie wcześniej w ramach obowiązkowego przeglądu. Po przejechaniu 30km szprychy zaczęły strzelać. Pierw jedna potem więcej. Po powrocie do domu sprawdziłem koło. Jest niemal idealnie proste. Nie ma ani bicia bocznego, ani promieniowego. Szprychy są naprężone. Jedne luźniej, inne mniej, ale nie ma żadnych wyraźnie luźnych. Czy coś mogło ulec uszkodzeniu, czy to poprostu kwesia odpowiedniego wycentrowania ? 

Znam ten dźwięk, i jestem na 100% pewny, że pochodzi od szprych.



#19 RiverZG

RiverZG
  • Użytkownik
  • 51 postów

Napisano 15 czerwiec 2015 - 18:09

Strzelanie szprych szybko ustępuje....., Ja tez mialem problem z hałasem z napędu byłem pewien że to suport i nawet wymieniłem go w zeszły piątek okazało się że to pedały....

#20 scar

scar
  • Użytkownik
  • 125 postów
  • SkądWU

Napisano 15 czerwiec 2015 - 20:43

złap rękami każdy krzyż szprych osobno i mocno pościskaj, będzie skrzypiało aż przejdzie.





Dodaj odpowiedź