Skocz do zawartości


Zdjęcie

[Ból Karku] Rower Giant Defy 3, Wzrost 180Cm, Rozmiar L


10 odpowiedzi w tym temacie

#1 Slavkos

Slavkos
  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 12 czerwiec 2015 - 08:45

Witam,


Próbuję znaleźć głębszą przyczynę (i to co mogę zrobić żeby poprawić swój komfort) pojawiających się bardzo szybko bolów karku podczas jazdy na rowerze szosowym, który jakiś czas temu kupiłem.

Mam 180cm i mierzyłem 2 rozmiary Giant Defy 3 2015: M/L i L. Bardziej odpowiadał mi rozmiar L. Czy dobrze zrobiłem?

Ustawiłem sobie siodełko tak, aby mieć wyprostowaną nogę (więc siłą rzeczy siodełko jest wyżej niz kierownica), ponadto przysunąłem je trochę w stronę kierownicy. Gdy trzymam ręcę wyżej na kierownicy ból tak szybko się nie pojawia. Gdy ręcę są na 'rogach', nie wiele potrzeba żeby ból się pojawił. Oczywiście chodzi o odginanie głowy do góry, celem patrzenia na szosę.

W związku z tym co mogę zrobić? Bo trochę nie chce mi się wierzyć, że to normalne Czy w Giant Defy 3 mogę podwyższyć kierownicę do góry? A może powinienem przybliżyć kierownicę do siebie?

Czy to możliwe, że kupiłem za długą ramę (bo pomimo, bólu karku jezdzi mi się naprawde komfortowo A na rozmiarze M/L mimo krótszej ramy miałem wrażenie jakby rower był za mały na "szybką jazdę"

A może powinienem kupić krótszy mostek? Czy możecie polecić jakieś dobre krótkie mostki do kierownicy?

 



#2 Gosc_gocu_*

Gosc_gocu_*
  • Gość

Napisano 12 czerwiec 2015 - 09:11

L-ka jest na pewno na ciebie za duża. Jedyne wyjście to to co piszesz - spróbować z krótszym mostkiem.
 

No, możesz też próbować nie podnosić tak wysoko głowy ;) Na wszelki wypadek zapytam - nie masz czasem niekoszernego kolarsko  kasku z daszkiem? ;)



#3 Jedi23

Jedi23
  • Użytkownik
  • 166 postów
  • SkądŻarki Letnisko

Napisano 12 czerwiec 2015 - 09:32

Ja miałem problem z bólem w dolnej części karku po bokach, okazało się, że miałem tendencje do napinania ramion podczas jazdy i przez to po jakimś czasie pojawiał się ból, a też początkowo myślałem, że to od odginania głowy do góry, może masz tak samo...

 

 

Druga sprawa to też mi się wydaje, że L-ka jest na Ciebie za duża, ja mam 183cm wzrostu też mam Defiego i rozmiar ramy M/L.



#4 Slavkos

Slavkos
  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 12 czerwiec 2015 - 09:57

Czyli to rama będzie problemem bólów karku mimo, że dobrze mi się na nim siedzi? Bo nie wiem co mogę teraz zrobić, oprócz krótszego mostka? Kask mam dobry, typowo szosowy.

 

EDIT: Obecnie mam mostek 110mm w pozycji -1. Czy przy moim wzroscie słuszne jest zamotowanie mostka 90mm czy jeszcze krótszego, aby sytuacja z rozmiarem roweru wróciła do normy (czyli w granie M/L)??



#5 Slim92

Slim92
  • Użytkownik
  • 32 postów
  • SkądGorzów/Wrocław

Napisano 12 czerwiec 2015 - 11:42

A jak długo jeździsz na szosie? Ból karku w trakcie jazdy prędzej czy później się pojawi. Jeżeli jeździsz krótko to powinieneś zacząć od mniej wyciągniętej pozycji. Pokombinuj z tym mostkiem co masz. Jeżeli masz możliwość to podnieś przez przełożenie podkładek albo obróć do pozycji +1. Jeżeli ból dalej będzie się szybko pojawiał to kup krótszy mostek. Ja bym brał 90 mm. Każdy rodzaj mostka powinien być dostępny w tej długości. Rama jest dobra tylko teraz pozostaję kwestia prawidłowego ustawienia siodełka i dobrania długości mostka. Jak masz parcie na bardziej sportową pozycje na rowerze to musisz pomyśleć o wzmocnieniu mięśni. Przejdź się na siłownie powiedz trenerowi jaki masz problem i żeby pokazał ci jakieś ćwiczenia na wzmocnienie mięśni karku. W trakcie jazdy staraj się też rozluźniać te mięśnie, pokręć trochę głową. Jak już nie będzie tego problemu to możesz pomyśleć o dłuższym mostku i bardziej wyciągniętej pozycji. 



#6 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 12 czerwiec 2015 - 14:00

A ja mam pytanie, może głupie, ale dla mnie istotne. Jak rozluźnić się na rowerze? Na jesieni byłem na treningu spinning i tam babka powiedziała mi, że strasznie spinam górę ciała. Tylko, że ja tak zawsze jeździłem i nie wiem jak to zmienić. Ostatnio byłem pierwszy raz na szosie na kilka godzin i ten ból w okolicach obręczy barkowej, karku po pewnym czasie się pojawił.



#7 wiktor24

wiktor24
  • Użytkownik
  • 1727 postów
  • SkądDolnośląskie

Napisano 12 czerwiec 2015 - 15:14

 



#8 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 12 czerwiec 2015 - 21:18

4.45 - ćwiczenie na wzmocnienie karku  :)


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#9 lukeuszlfc

lukeuszlfc
  • Użytkownik
  • 127 postów

Napisano 12 czerwiec 2015 - 22:13

Witam,


Próbuję znaleźć głębszą przyczynę (i to co mogę zrobić żeby poprawić swój komfort) pojawiających się bardzo szybko bolów karku podczas jazdy na rowerze szosowym, który jakiś czas temu kupiłem.

Mam 180cm i mierzyłem 2 rozmiary Giant Defy 3 2015: M/L i L. Bardziej odpowiadał mi rozmiar L. Czy dobrze zrobiłem?

Ustawiłem sobie siodełko tak, aby mieć wyprostowaną nogę (więc siłą rzeczy siodełko jest wyżej niz kierownica), ponadto przysunąłem je trochę w stronę kierownicy. Gdy trzymam ręcę wyżej na kierownicy ból tak szybko się nie pojawia. Gdy ręcę są na 'rogach', nie wiele potrzeba żeby ból się pojawił. Oczywiście chodzi o odginanie głowy do góry, celem patrzenia na szosę.

W związku z tym co mogę zrobić? Bo trochę nie chce mi się wierzyć, że to normalne Czy w Giant Defy 3 mogę podwyższyć kierownicę do góry? A może powinienem przybliżyć kierownicę do siebie?

Czy to możliwe, że kupiłem za długą ramę (bo pomimo, bólu karku jezdzi mi się naprawde komfortowo A na rozmiarze M/L mimo krótszej ramy miałem wrażenie jakby rower był za mały na "szybką jazdę"

A może powinienem kupić krótszy mostek? Czy możecie polecić jakieś dobre krótkie mostki do kierownicy?

 

 

 

Rama za duża, spróbuj z krótszym mostkiem. Ja przy 182cm mam TCR-a M/L. Sprzedawca nie doradził nic przy zakupie? Nie widział Ciebie siedzącego na rowerze? Dziwna sprawa. Wyczuł kasę i olał pewnie sprawę, bo chciał sprzedać na siłę, bo za parę miesięcy musiałby przecenić po sezonie.

 

Co do bólów pleców, polecam wyprosty na ławeczce rzymskiej (wzmocni się odcinek lędźwiowy kręgosłupa) oraz wszelkie wiosłowania hantle/sztanga lub na wyciągu (lepszy jest wolny ciężar oczywiscie). Lub ćwiczenia rozciągające. Unikaj masażystów i fizjoterapeutów. Większość z nich nie wie co robi i łagodzi ból sprawiając ból lub "pieści" bolące miejsce a kasę wezmą. Możliwe też, że masz rozszczep kręgosłupa (odsłonięty rdzeń kręgowy w tym miejscu gdzie Cie boli) - ma to około 1/4 społeczeństwa - nie jest to nic złego :) żadna niepełnosprawność! Poprostu trzeba wzmocnić mięśnie, które trzymają kręgosłup. Ja mam w odcinku L3 rozszczep kręgosłupa :P Dowiedziałem się po prześwietleniu miednicy, gdy próbowałem wyleczyć kontuzję pachwiny. Nic mnie nie boli, ale dostałem od ortopedy zalecenie, aby unikać martwych ciągów i aby wzmocnić nogi i prostowniki.

 

Dobre są także ćwiczenia na wioślarzu i podciąganie na drążku.

 

Ekspertem nie jestem, ale rama za duża jest na 99% powodem dolegliwości :)



#10 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 14 czerwiec 2015 - 18:26

Do pozycji trzeba się adaptować. Każda zmiana, np. długości jazdy, pozycji (np. przesiadka z MTB na szosówkę), a nawet rozpoczęcie jazdy w kasku może spowodować podobne problemy.

Żeby nie było, popatrz na film o Angolu, który wystartował w RAAM:

 

 

Od 31.36 - dopadł go taki ból karku, że nie był w stanie utrzymać głowy - opadała mu. Zobacz jakie ustrojstwo musiał zastosować, żeby w ogóle jechać.

 

A przecież gość się wcześniej przygotowywał do takiego wysiłku.


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#11 RAFA.S

RAFA.S
  • Użytkownik
  • 182 postów
  • SkądGolub - Dobrzyń

Napisano 18 czerwiec 2015 - 21:31

Ja mam 179/180 cm wzrostu i Gianta TCR 2 model 2015 (ma to znaczenie bo modele 2015 mają inne tabele rozmiarów niż w latach wcześniejszych) i ramę M/L, a zgodnie z tabelami powinienem mieć M. Po zmianie mostka na 90 mm i ustawieniu roweru pode mnie jeździ mi się naprawdę wygodnie. Piszę to dlatego, że choć Defy ma mniej sportową charakterystykę ramy, to zdecydowanie rozmiar L jest dla Ciebie za duży. Odnośnie położenia siodełka przód-tył, to niestety ta regulacja nie jest do przybliżania się do kierownicy, jak rama jest za duża - zresztą jest o tym wątek na forum. Pozostaje Ci kupić krótszy mostek, bo nic innego nie wymyślisz. A poza tym nie wiemy jak dużo jeździłeś po zakupie na tym rowerze, bo organizm musi się też dostosować i trochę zawsze musi boleć, jak się zacznie robić coś nowego albo po dłuższej przerwie. Reasumując, mi krótszy mostek pozwolił się ułożyć na rowerze prawidłowo. Jeśli chodzi jaki mostek kupić, to wziąłbym taki sam Gianta, chyba że masz ciśnienie na obniżanie wagi to coś droższego i lżejszego się znajdzie ; ) Na pewno nie bierz krótszego mostka niż 80 mm, bo rower wyglądać będzie dziwnie i też może zacząć nerwowo się prowadzić. 





Dodaj odpowiedź