Witam serdecznie wszystkich forowiczów.
Chciałbym pochwalić się moim pierwszym rowerem szosowym. Jestem z niego bardzo zadowolony, tym bardziej, że chodził mi po głowie już od prawie roku, a przekonanie żony, że kolejny rower jest nam niezbędny było niełatwe. ;-)

Mam go od wtorku i byliśmy już na kilku przejażdżkach, z czego najdłuższa 63km.
Początkowo obawiałem się przesiadki z MTB na szosę. Naczytałem się, że ludzie po takiej przesiadce czują się niepewnie, słabo się hamuje, jest niewygodnie, jak również mają problemy z różnymi innymi rzeczami. W moim przypadku żadne z powyższych nie miało miejsca. Okazuje się, że jazda jest bardzo płynna, komfortowa i od pierwszych minut czułem się bardzo dobrze na szosie. No i te średnie prędkości! Nigdy nie sądziłem, że utrzymanie prędkości przejazdowej ponad 30km/h przyjdzie mi z taką łątwością.



