Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co Ile Pompujecie Kola


20 odpowiedzi w tym temacie

#1 michal87sc

michal87sc
  • Użytkownik
  • 177 postów
  • SkądBĘDZIN

Napisano 30 lipiec 2015 - 16:21

Ja wczoraj zrobilem 8 atmosfer dzisiaj jade zrobic z 15-20km i sie zastanawiam, ale nie ruszam... jutro planuje 60km to sobie dopompuje ;)

Przy 8atm to chyba tydzien sie bankowo nie u3ma

#2 Gosc_Zeb_*

Gosc_Zeb_*
  • Gość

Napisano 30 lipiec 2015 - 16:41

Pompuję do 7,8 bar. po każdej jeździe upuszczam powietrze (mniej więcej o połowę) i przed każdą jazdą pompuję do tych 7,8 barów. Mam dużą pompkę dwuręczną z manometrem i pompowanie to żaden kłopot, a przy okazji mam pewność że ciśnienie jest takie jak potrzebuję i nie muszę się zastanawiać: czy coś zeszło, a jeśli tak to o ile. Czyli spokojna głowa.



#3 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8664 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 30 lipiec 2015 - 16:52

Pompujesz jak spadnie ciśnienie, a nie jak minie X dni.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#4 szprot

szprot
  • Użytkownik
  • 122 postów
  • Skądkatzenfurt

Napisano 30 lipiec 2015 - 17:15

ja jezdze na lateksie i jak jezdze to przed kazda jazda a jak rower stoi pare dni to tez dopompowuje



#5 michal87sc

michal87sc
  • Użytkownik
  • 177 postów
  • SkądBĘDZIN

Napisano 30 lipiec 2015 - 17:50

Pompuję do 7,8 bar. po każdej jeździe upuszczam powietrze (mniej więcej o połowę) i przed każdą jazdą pompuję do tych 7,8 barów. Mam dużą pompkę dwuręczną z manometrem i pompowanie to żaden kłopot, a przy okazji mam pewność że ciśnienie jest takie jak potrzebuję i nie muszę się zastanawiać: czy coś zeszło, a jeśli tak to o ile. Czyli spokojna głowa.

 

Też mam na oponach napisane 7bar max 7,7bar... ale robie po 8, bo przy ściąganiu z wentyla i tak jest syknięcie więc pewnie sie troche mniej zrobi niż 8, więc jest git :)

Tyle tylko że po co upuszczać po jeździe?? Też tak raz zrobiłem :P ale nie jest to zbytnia troskliwość??


  • astronom lubi to

#6 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 30 lipiec 2015 - 17:59

W normalnym użytkowaniu ma to taki sam sens, jak zrzucanie łańcucha na małą zębatkę w korbie i na kasecie, aby się sprężyna w przerzutce nie naciągała, czyli żaden.

 

Co innego, gdy się wozi rower w samochodzie (we wnętrzu) i zostawia na słońcu. Wtedy warto trochę upuścić.

 

 


  • qzn lubi to

#7 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 30 lipiec 2015 - 18:33

Ja wczoraj zrobilem 8 atmosfer dzisiaj jade zrobic z 15-20km i sie zastanawiam, ale nie ruszam... jutro planuje 60km to sobie dopompuje ;)

Przy 8atm to chyba tydzien sie bankowo nie u3ma

To czy się utrzyma zależy np od jakości dętek, sprawności wentyli.

W instrukcji dla użytkownika jest chyba napisane że ciśnienie powinno się sprawdzać przed każdą jazdą.

 

Zamiast gdybać sprawdź. Napompuj wyjściowo do 8 barów i sprawdź np 3 razy ciśnienie po 2 dniach. Będziesz wiedział jakiej jakości masz dętki.



#8 michal87sc

michal87sc
  • Użytkownik
  • 177 postów
  • SkądBĘDZIN

Napisano 30 lipiec 2015 - 19:07

Tyle ze kazde sprawdzenie to upuszczenie powietrza :/ albo ja nie mam wprawy ;)

#9 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 30 lipiec 2015 - 19:16

Mniemam, że masz wentyle presta.

W takim przypadku to syknięcie przy zdejmowaniu pompki z zaworka to powietrze uchodzące z wężyka, a nie z dętki.


  • piotrkol i Kresowiak lubią to

"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#10 michal87sc

michal87sc
  • Użytkownik
  • 177 postów
  • SkądBĘDZIN

Napisano 30 lipiec 2015 - 19:37

A to chyba ze tak :P raz dalem 8.5atm. Ale chyba nie zniszcze od razu opon...?

#11 Siara_iwj

Siara_iwj

    Zło Konieczne

  • Moderator
  • 2263 postów
  • SkądSheffield

Napisano 30 lipiec 2015 - 20:46

Od razu nie, ale wzrasta szansa na wystrzał jak zrobi się jakieś małe nacięcie od kamyka.


 Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman


#12 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 30 lipiec 2015 - 21:44

W wysokiej temperaturze wzrasta i to bardzo ryzyko wystrzału.

Szczególnie jak słońce mocno operuje i asfalt jest nagrzany. Radzę nie pompować ponad ciśnienie maksymalne podane na boku opony.


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#13 FOBOS

FOBOS
  • Użytkownik
  • 399 postów
  • SkądReykjavík

Napisano 30 lipiec 2015 - 23:50

______Tył przed każdą jazdą, przód sprawdzam, ale do miecha bez pompowania. 



#14 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 31 lipiec 2015 - 07:45

Przed kazda jazda pompuje, po kazdej jezdzie spuszczam. Pompuje pod 9 barow (na oponie napisane max 8.7).



#15 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1367 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 31 lipiec 2015 - 10:24

Też mam na oponach napisane 7bar max 7,7bar... ale robie po 8, bo przy ściąganiu z wentyla i tak jest syknięcie więc pewnie sie troche mniej zrobi niż 8, więc jest git :)

Tyle tylko że po co upuszczać po jeździe?? Też tak raz zrobiłem :P ale nie jest to zbytnia troskliwość??

 

Kiedyś robiłem testy: ściąganie pompki z wentla upuszcza 0.5-1 atmosferę, tym więcej im więcej jest nabite. Oczywiście zależy to też od wprawy (jak szybko się ściąga pompkę). Ale 0.5 atm to na bank.


www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#16 Bodzias94

Bodzias94
  • Użytkownik
  • 70 postów

Napisano 31 lipiec 2015 - 10:32

Kiedyś robiłem testy: ściąganie pompki z wentla upuszcza 0.5-1 atmosferę, tym więcej im więcej jest nabite. Oczywiście zależy to też od wprawy (jak szybko się ściąga pompkę). Ale 0.5 atm to na bank.

Upuszczasz tylko z wężyka, ale następne założenie wężyka dopiero upuszcza powietrze z dętki, bo wężyk musi się wypełnić powietrzem z dętki.



#17 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1367 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 31 lipiec 2015 - 10:45

Upuszczasz tylko z wężyka, ale następne założenie wężyka dopiero upuszcza powietrze z dętki, bo wężyk musi się wypełnić powietrzem z dętki.

B.dobra uwaga!


www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#18 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 31 lipiec 2015 - 10:55

Kiedyś robiłem testy: ściąganie pompki z wentla upuszcza 0.5-1 atmosferę, tym więcej im więcej jest nabite. Oczywiście zależy to też od wprawy (jak szybko się ściąga pompkę). Ale 0.5 atm to na bank.

 

Niejeden amator myślący w ten sposób popsuł amortyzator w rowerze górskim przepompowując albo twierdząc, że jest dla niego za twardy przy nominalnym ciśnieniu robiąc jakąś matematykę w głowie :)

 

Jak napisał kolega wyżej - powietrze ucieka tylko z wężyka - po to jest blokada na końcówce przy pompkach stacjonarnych.

 

 

W moim przypadku 8bar na oponie x23 do masy 83kg jest idealnie.



#19 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 31 lipiec 2015 - 11:01

Tlokiem pomki podwyzszasz cisnienie w wezyku, gdy jest ono wyzsze niz te w oponie, otwiera sie zawor. Wiec nie nie ma mowy zeby wezyk zasysal cos z opony. Tak przynajmniej dzialaja te normalne pompki. Rowniez te normalne pompki maja zawor upustowy na wezyku. Po zakonczonym dmuchaniu, naciska sie takowy, zmniejszajac cisnienie w wezyku, tym samym zamykajac zawor wentylka. Tym sposobem nie ma strat cisnienia w oponie, przy zakladaniu i sciaganiu glowicy.

#20 Bodzias94

Bodzias94
  • Użytkownik
  • 70 postów

Napisano 31 lipiec 2015 - 17:16

Tlokiem pomki podwyzszasz cisnienie w wezyku, gdy jest ono wyzsze niz te w oponie, otwiera sie zawor. Wiec nie nie ma mowy zeby wezyk zasysal cos z opony. Tak przynajmniej dzialaja te normalne pompki. Rowniez te normalne pompki maja zawor upustowy na wezyku. Po zakonczonym dmuchaniu, naciska sie takowy, zmniejszajac cisnienie w wezyku, tym samym zamykajac zawor wentylka. Tym sposobem nie ma strat cisnienia w oponie, przy zakladaniu i sciaganiu glowicy.

Racja, ale często podczas zakładania głowicy na zaworek się go troszeczkę naciśnie i wypuści powietrze.





Dodaj odpowiedź