9 odpowiedzi w tym temacie

[Joseline]

Witam,

 

potrzebuję pomocy w zidentyfikowaniu modelu tylnej piasty przedstawionej na zdjęciach.

Kulki łożyska w tej piaście mają metalowe osłonki oraz dodatkowe gumowe osłony.

 

Zużyte są głownie stożki i chciałbym je wymienić na nowe. Kulki nie mają rys oraz widocznych uszkodzeń i raczej nie wymagają wymiany. Średnica kulek 6.34 mm (co z dokładnością do 0.01 mm odpowiada 1/4 cala).

 

Jedna z metalowych osłonek kulek jest zdeformowana (średnica zewn. 29.71 mm, wewn. 19.75 mm).

Tą osłonkę też chciałbym wymienić ale na razie nie mogę takiej znaleźć. 

 

Jeden ze stożków (konus) jest sztywnie połączony z osłonką. Średnica zewn. tej osłonki 24.25 mm.

 

Rozmiary stożków: wysokość 14.11 mm, średnica 16.95 mm, średnica bieżni około 13.5 mm, gwint M10x1.

 

Czy któż wie co to za model piasty i gdzie mogę znaleźć do niej nowe części (mieszkam w Krakowie)?

 

Generalnie do naprawy potrzebuję:

- stożek

- drugi stożek z przymocowaną metalową osłonką fi 24.25 mm

- metalowa osłonka kulek fi wewn. ~19.75, fi zewn. ~29.71 mm

- ewentualnie nowe kulki łożyska 2x9=18 sztuk fi 6.34mm

 

Jak ewentualnie wybrać zamienniki na co mam zwrócić uwagę?

 

 

 

 

 

Załączone pliki

•  003.jpg   73,79 KB   9 Ilość pobrań
•  001.jpg   28,99 KB   9 Ilość pobrań
•  002.jpg   37,54 KB   9 Ilość pobrań

[Siara_iwj]

Po kształcie uszczelek i podkładek to wygląda na JoyTecha, ale diabli wiedzą z czego oni kopiowali. Metalowej osłonki nie ma sensu wymieniać. Przygnij ją delikatnie szczypczykami i ukształtuj. Części do piast potrafią być drogie, często za cenę naprawy możesz mieć nową piastę.

[Joseline]

Po kształcie uszczelek i podkładek to wygląda na JoyTecha, ale diabli wiedzą z czego oni kopiowali. Metalowej osłonki nie ma sensu wymieniać. Przygnij ją delikatnie szczypczykami i ukształtuj. Części do piast potrafią być drogie, często za cenę naprawy możesz mieć nową piastę.

 

Dzięki

 

Osłonki udało się ukształtować.

 

Brak odpowiednich stożków mnie wkurzył więc użyłem do naprawy papier ścierny i tak nie mam nic do stracenia wiec postanowiłem spróbować.

 

Na oko wynik wygląda następująco:

 

- pierwszy obrazek - stożek przed naprawą, widoczne są wżery;

- drugi obrazek - stożek po wyszlifowaniu papierem ściernym oraz wypolerowaniu;

 

Jutro postaram się złożyć piastę, wyregulować łożyska i przejechać standardową trasą. Czasówka pokaże jaki będzie efekt.

 

Na Allegro udało się zdobyć jedynie nowe stożki do tylnej piasty. Kosztowały 1 zł za sztukę. Wyglądają znacznie gorzej od starych naprawionych (ostatnie zdjęcie). Za taką cenę wątpię żeby były hartowane.

Załączone pliki

•  01.jpg   21,54 KB   3 Ilość pobrań
•  02.jpg   24,55 KB   3 Ilość pobrań
•  03.jpg   19,33 KB   3 Ilość pobrań

[Siara_iwj]

Wg. mnie to nie zda egzaminu. Wyszlifowany konus będzie miał dalej nierówną powierzchnię, tyle, że zamiast chropowatej będzie miał falistą. Kulki mają tą samą średnicę i będą skakać po bieżni robiąc dodatkowe wyżłobienia. Nawet jeśli jakimś cudem da się to szczelnie skontrować to bardzo szybko pojawią się luzy.

[Arni]

Jak to szlifowałeś? Ja bym wsadził tego konusa do wiertarki i dopiero na obrotach szlifował. To powinno w miarę równo wyszlifować powierzchnię. Druga sprawa to spotkałem się z konusami, które miały wżery tylko częściowe tzn. z jednej strony był, a z drugiej nie. Przy takim częściowym uszkodzeniu, szlifowanie ręczne spowoduje, iż jaja się nie pozbędziemy.

[nick]

Pomoże na krótko. Problem w tym, że stozki są utwardzane powierzchniowo. Tą warstwę zeszlifowałeś.  pozdr

[radomir82]

Tomku zauważ że to piasta za 5 złotych więc konus za złotówkę może być jakimś rozwiązaniem, chwilowym bo chwilowym ale jednak

[Joseline]

Pomoże na krótko. Problem w tym, że stozki są utwardzane powierzchniowo. Tą warstwę zeszlifowałeś.  pozdr

 

Niestety nie znam się na technologii produkcji. Dopuszczałem że mogły być hartowane, wtedy by pochodziło dłużej. Tak czy inaczej dziś złożyłem koła, jutro przetestuje. Mam nadzieje że zanim znajde nowe da się pocwiczyć na tych co zostały naprawione.

 

W sumie to że powierzchnia koroduję na pewną głębokość świadczyłoby o tym że stożki mają dość grubą utwardzaną warstwę prawdopodobnie powierzchnia podczas formowania byla wielokrotnie wałkowana. 

[Joseline]

Jak to szlifowałeś? Ja bym wsadził tego konusa do wiertarki i dopiero na obrotach szlifował. To powinno w miarę równo wyszlifować powierzchnię. Druga sprawa to spotkałem się z konusami, które miały wżery tylko częściowe tzn. z jednej strony był, a z drugiej nie. Przy takim częściowym uszkodzeniu, szlifowanie ręczne spowoduje, iż jaja się nie pozbędziemy.

 

Dokładnie tak i zrobiłem. Wiertarkę ustawiłem poziomo wsadzając do imadła przymocowanego do błatu.

 

Dobrałem bolec tak by miał odpowiedni do kształtu powierzchni konusa promień. Na ten bolec nawinełem papier. Sila docisku rozkłada się wtedy na calej powierchni a nie skupia się w rowku. Wtedy zeszlifowuje się cala powierchnia a nie tylko zniszcony obszar.

 

Szlifując stopniowo zmieniałem papier na inny z mniejszym ziarnem a na końcu do ostatecznej obróbki użyłem pasty polerskiej i wypolerowalem filcem. Po szlifowaniu dobrze umyłem stożki żeby usunąć wszelkie pozostalości pasty oraz ścierniwa.

 

Jaja nie mam czym sprawdzić ale po złożeniu i wyregulowaniu lożysk kolo obraca się równomiernie.