33 odpowiedzi w tym temacie

[.Kamil]

Witam ! Posiadam rower Scott Speedster 40 i mam dość dziwny problem a chodzi o jazde bez trzymania rąk na kierownicy w tym rowerze jest to niemożliwe nawet na 1 sekunde bo mnie spycha na boki w swoim życiu miałem już X rowerow i jazda "bez rąk" nigdy mi nie sprawiała problemu dziwie się bo nie jet to marketowy rower sprawdzałem stery i jest wszystko wporządku miał ktoś taki problem ?

[Arni]

Może widły są krzywe? Sprawdź czy wszystko jest w linii, czy koła są dobrze założone itd.

[mikroos]

Może to być krzywy widelec albo rama, mogą być luzy na osi piasty, może być krzywo zaplecione koło albo źle (asymetrycznie) osadzone w ramie/widelcu, sztyca obrócona w jedną albo drugą stronę...

Powodów tak naprawdę może być cała masa, ale te wymienione to chyba najczęstsze.

[.Kamil]

Wymieniłem koło z innego roweru problem występuje nadal nie ma luzów na piastach widelec raczej jest prosty to karbon sam już nie wiem co mam robić rozkładałem już rower na czynniki pierwsze i nic niepokojącego nie zauważyłem

[Coriner]

Ja też mam problem z utrzymaniem równowagi w jeździe bez trzymanki (a może to wina wieku ? ), ale ją utrzymuję jednak. Jednakże moje siodełko opada ku kierownicy i podejrzewam, że stąd moje problemy. A jak siodło jest u Ciebie?

 

PS. A przyszło mi jeszcze do głowy, że może to waga, moja to 88kg.

[mikroos]

A nie masz po prostu zbyt mocno pochylonego / zbyt wysoko ustawionego siodełka albo innych problemów z pozycją?

[.Kamil]

Siodeło mam idealnej wysokośći doszedłem do tego po 1 roku wypoziomowane według uznania ale na oko nie jest pochylone ani do góry czy w dół jest wypoziomowane a co do wieku mam 20 lat i 73-75 kg wagi

[marcin.]

Problem może być tylko jeden, za mocno skręciłeś śrubę trzymającą widelec, tą w mostku od góry, która jest wkręcona do gwiazdki.

Poluzuj a nie będziesz miał kłopotów z jazdą bez trzymanki.

[Coriner]

eddy może mieć rację, zawsze dociskałem mostek ręką i dokręcałem śrubę slolidnie, sprawdzę to u siebie.

 

PS. Kamil, używaj przecinków, łatwiej się czyta ze zrozumieniem .

[Ultek]

Ja tak miałem w pierwszym, stalowym góralu. Wywaliłem się na mokrym skrzyżowaniu i rower wjechał pod żuka jadącego znaprzeciwka. Na szczęście, ja zostałem na swoim pasie ruchu. Gdy go wyciągnęliśmy, to choć wyglądał dobrze, robił bokami i nie dało się jechać bez trzymanki. Może i Twój miał jakieś zdarzenia w historii, które zdeformowały mu deczko geometrię? Karbon, wprawdzie nie powinien się zwichrować, ale nie trzeba dużo, żeby koło nie trzymało osi.

[X-RAY]

Problem może być tylko jeden, za mocno skręciłeś śrubę trzymającą widelec, tą w mostku od góry, która jest wkręcona do gwiazdki.

Poluzuj a nie będziesz miał kłopotów z jazdą bez trzymanki.

Potwierdzam, po wymianie podkładki pod mostek miałem przez chwilę ten sam problem, szybko jednak odnalazłem związek przyczyna-skutek i po poluzowaniu śruby przy kapslu wszystko jest ok

[ROZMIAR]

No trudno będziesz mógł podnieść tylko jedna rękę w geście zwycięstwa na mecie

[Siara_iwj]

Ja się na stare lata postanowiłem nauczyć. Narazie dość koślawo i nosi mnie z prawa na lewo

[robo]

 

......................i w swoim życiu miałem już X rowerow i jazda "bez rąk" nigdy mi nie sprawiała problemu .....................

Ale czy to były szosówki, czy mówisz o "innych rowerach" ? - bo szosówka z racji ostrzejszych kątów i mniejszego wyprzedzenia widelca, mniej stabilnie utrzymuje kierunek, więc gorzej jeździ się bez trzymanki - w porównaniu z "innymi rowerami" oczywiście.

 

[.Kamil]

No więc rama nie jest po żadnym wypadku nawet szlifu nigdy nie miałem, poluzowałem śrube przy kapslu i dalej to samo

* robo jeździłem na innej szosówce karbonowej, rowerach górskich i nawet na marketowcu który leży w piwnicy i jazda bez trzymanki to żaden problem.

[mikroos]

a czy po poluzowaniu śruby przy kapslu poluzowałeś też śruby mocujące mostek do sterówki? Bez tego mostek nadal będzie kontrował cały układ.

[.Kamil]

Tak tak nawet wybiłembiłem z ramy widelec gumowym młotkiem wsadziłem ponownie najpierw lekko skręciłem śrube od kapsla dopiero później 2 śruby od mostka kierownica luźno chodzi na boki.

[mdrag11]

Może po prostu za wysokie stożki :] ?

 

[nick]

Może to być sprawa geometrii ramy. Są ramy na których bardzo trudno jechać bez trzymanki.  pozdr

[Grzesiekkry]

Dzisiaj to na koniec test jazdy bez trzymanki zrobiłem. Dało radę ale łatwiej szło na małej kadencji i twardym przełożeniu, ale powiem szczerze że nie myślałem ze aż tak trzeba się do tyłu odchylić żeby pion złapać.