Buty Szosowe - Brać Większe Jak Do Chodzenia
#1
Napisano 08 wrzesień 2015 - 15:31
Sprawa wygląda tak. Na codzień noszę buty 39-40. Mam bardzo mała i wąską stopę. Do szosy kupiłem 3 lata temu numer 40, idealnie wkładka po wymiar stopy. I nie jest źle. Ale tak po 40-50 km lekko czasami cierpną palce. Nie ma żadnych obtarć. But jest mocno spasowany.
Sporo biegam i tutaj wiem, że trzeba mieć buta większego. Mam 41,5-42 w zależności od rozmiarówki.
Teraz jestem przed kupnem nowych butów szosowych. Powinienem kupić właśnie tak o numer, dwa większe? Czy na rowerze stopa też puchnie, jak podczas biegania?
Pozdrawiam.
Wysłane z BlackBerry Passport.
#3
Napisano 08 wrzesień 2015 - 20:49
Witam, jestem nowy na forum to mój pierwszy post, też sporo biegam, 30-40 km tygodniowo, normalne buty też noszę rozmiar 40, na rower mam shimano, pasuje mi rozmiar 41, a np buty do biegania nike i oasics nosze 40,5, pierwsze słyszę,że do biegania kupuje się tak bardzo większe buty, mam jedną parę nike free runner3 rozmiar 41, noga podczas biegu mi się w nich przesuwa, mnie pasują dopasowane buty sportowe, lekki tylko luz, po kilkudziesięciu km przebiegu od nowości za pietą powinien wejsć palec wskazujący po dosunięciu do końca stopy w bucie, nigdy nie miałem problemów z obtarciami itp., w niedzielę biegnę maraton we Wrocławiu.
#4
Napisano 09 wrzesień 2015 - 05:35
Wysłane z BlackBerry Passport.
#6
Napisano 09 wrzesień 2015 - 08:54
Problemem może być tylko numeracja. Te 40 u Shimano, Mavica, Sidi itd. mogą zupełnie inaczej pasować (lub nie pasować) dla danej stopy. Jeśli ma się wypróbowanego producenta i ewentualnie model buta, to numerację można brać w ciemno. Jeśli zmienia się tylko model buta, to raczej problemu z dopasowaniem być nie powinno, jeśli producenta, to trzeba mierzyć.
Jak but jest mocno spasowany, drętwieją palce i nie pomaga zluzowanie rzepów przy stopach, to jednak ma za mały rozmiar. Może o parę mm, ale jednak. Albo jest zbyt wąski.
- MarekB lubi to
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#7
Napisano 09 wrzesień 2015 - 09:28
Jak but jest mocno spasowany, drętwieją palce i nie pomaga zluzowanie rzepów przy stopach, to jednak ma za mały rozmiar. Może o parę mm, ale jednak. Albo jest zbyt wąski.
U mnie może być jeszcze ten problem, że mam wąską stopę, ale bardzo wysokie podbicie (mam np. mega problem z kupieniem jakichkolwiek sandałów do chodzenia, bo paski są za małe).
Ok, trzeba więc mierzyć. Ale minimalny luz też zostawię, bo nie mogę kupić buta, do którego wkładam nogę i czuję palcami, że dotykam ścianki buta. Jednak na pewno nie potrzebuję tyle, ile w butach biegowych.




