15 odpowiedzi w tym temacie

[pablo102425]

Witam,

 

pytanie kieruję do bardziej doświadczonych uzytkowników ponieważ z przełajem spotykam się po raz pierwszy.

Otóż, za kilka dni powinien pojawić się u mnie pierwszy przełajowy rower w życiu. Opiera się na napędzie Shimano 105 2x11 5800. Jednak według mnie słabo wypada korba, otóż seryjnie wrzucona jest tutaj FSA Gossamer MegaExo 46/36 co według tego co znalazłem w google jest to ta korba http://www.fullspeed...-4636-mega-exo/i teraz moje pytanie, czy jest sens ją zostawiać, czy od razu demontować, i kupować 105 5800 o rozpiętości 34x50.

Skąd moje wątpliwości, otóż rower przełajowy u mnie będzie dość uniwersalny, tzn. treningi na szosie w gorszą pogodę a także las. W moich okolicach jest kilka podjazdów z 30% i boję się że 36 z przodu może nie wystarczyć. Mimo kasety 30 z tyłu. Dodatkowo szosa, 46 też może być mało (w tej chwili w szosach mam 53x11).

Dodatkowo działanie tego wszystkiego, skoro Shimano robi te swoje Dyna sysy srysy itp. to czy nie lepiej zainwestować w lepszą korbę z grupy niż jeździć na pozagrupowej FSA do tego innego producenta?

Ewentualnie też może sztywność całej korby (porównanie Shimano względem FSA), czy też waga, choć to pomniejsze znaczenie. Poporstu czy aby Shimano 5800 nie bedzie lepsze od FSA?

Co sądzicie?

[big75]

 czy jest sens ją zostawiać, czy od razu demontować, i kupować 105 5800 o rozpiętości 34x50.

W moich okolicach jest kilka podjazdów z 30% i boję się że 36 z przodu może nie wystarczyć. Mimo kasety 30 z tyłu.

Założysz 34 to  pod 30% i tak  lekko nie będzie z .....''malutką'' kasetą 30  no ale zawsze ciutkę lżej.

( 36-30 to jest bardzo podobne przełożenie do 34-28 a na takim wjechać 30% to trzeba mieć niezła parę)

[mburs]

Założysz 34 to  pod 30% i tak  lekko nie będzie z ..... a na takim wjechać 30% to trzeba mieć niezła parę)

 

Też się pod tym podpisuje.

Plusy 46/36- stylówa, tak przełaj ma wyglądać i tyle ;P

46 naprawdę wystarczy Ci w terenie, więcej nie trzeba, chyba że jeździsz 45km/h, co ważniejsze dobór przełożeń przy mniejszej prędkości jest nieporównywalnie lepszy, lepiej się wózek układa, łańcuch mniej dzwoni i nie spada. 

Mniejszą różnicę zębów lepiej zmienia PP, ma to znaczenie jak wszystko tonie w błocie.

Na 46 jeżdżę prawie stale, zrzucam na stromych lub długich górach i w głębokim piachu (nie zawsze).

FSA to dobra firma. Ale na tym nie jeździłem.

 

Plusy 50/34

tylko jeden, 34- nie będę odkrywczy, ale jest bardziej miękko.

Mam hybrydę- pająk kompaktowy 105 5700, zębatki 46/34, miękkie 34 jest o tyle fajne, że na wąskich przełajowych oponach problemem jest zwykle to, że zrywasz przyczepność z podłożem, nie że nie dajesz rady przepchnąć. Różnica 2 zębów daje ponad 5% bardziej miękkie przełożenie.

 

Możesz spróbować kupić do FSA mniejszą koronkę 34, te korby są robione w obu standardach (46/36T, 50/34T), 34 powinno być kompatybilne.

 

Przełaj to super sprawa, dobrej zabawy.

[radomir82]

Zawsze możesz zmienić kasetę na 11 - 32, będzie to samo co 34/30 (a nawet trochę lżej ) 

[mikroos]

A mnie coraz mocniej kręci kombinacja 44x28 na pająku Shimano SLX FC-M675. Oczywiście będzie to wymagało wymiany blatu, ale różnica wielkości blatów wynosząca 16T na 99% będzie do zaakceptowania przez przerzutkę (choć oczywiście będzie to trzeba potwierdzić w praktyce). Jeżeli to nie wypali, wypróbuję 42x28 - stracę minimalnie na szybkości maksymalnej, więc nie napompuję sobie ego na zjazdach ale jakoś z tym przeżyję.

 

Na przełożeniu 44x11 przy kadencji 100 RPM na oponach szosowych jedzie się ok. 48 km/h. Baaardzo rzadko zdarza się, żeby tyle nie wystarczało poza zawodami - a ponieważ nie ścigam się, ten problem mnie nie dotyczy. Z kolei młynek 28T w terenie pozwoli podjeżdżać pod niezłe ścianki nawet na kasecie 11-25T (28x25 to przełożenie bardzo zbliżone do 34x30), która będzie z kolei wystarczająco ciasna, żeby na szosie zapewniać bardzo dobry komfort jazdy.

 

Obecnie jeżdżę w przełajówce na blacie 34T i choć podjechać da się pod niemal każdą górkę, momentami jest to dość mocne pchanie i siłowa jazda, za czym osobiście nie przepadam. Wolę znacznie lżejsze przełożenia i bardziej rytmiczną pracę nóg - pomijając aspekt wysiłkowy, bez cienia wątpliwości wyższa kadencja i płynniejsze kręcenie sprzyja zachowaniu przyczepności.

[FOBOS]

A nie lepiej zapodać 3 blaty z przodu. 42z w MTB było mi mało na płaskim (2,25 kenda kinetik), a co mówić w przełaju.    

[mikroos]

Jeździłeś z tak niską kadencją czy zasuwałeś regularnie powyżej 50 km/h?

 

Jeżeli 42T to dla Ciebie zbyt mało, jedno z tych dwóch stwierdzeń musi być prawdą.

[mburs]

Poza tym trzy jest passé, a cały urok przełaju polega na tym, że zawsze troszkę brakuje miękkiego przełożenia, trzeba przepchać i poczuć się wtedy bardzo dumnym.

[mikroos]

Od jutra przesiadam się na Ukrainę i wożę cegły w kieszonkach. A żeby czuć się jeszcze dumniejszym z pokonania przeciwności, zaczynam jeździć bez bidonu - to dopiero będzie radość, jak gdzieś podjadę albo w ogóle dojadę!

[przmor]

Zaden wyczyn. Codziennie widuje starsze osoby na rowerach typu Ukraina obwieszonych gdzie sie tylko da torbami, ktore mozolnie pedalujac pokonuja kolejny wiadukt nad trasa szybkiego ruchu. Bidonow u nich nie widzialem.

[mburs]

Z trzech ram przełajowych jakie mam, dwie nie mają wcale gwintów na koszyki od bidonu. Moja nowa kurtka na zimę ma piękne kieszonki, w sam raz na małe cegiełki. Kusisz Mikroosie ;p

[SPIKE]

ja mam 46/34 , tył 11-28 i na Mogielicy byłem szutrówkami , śmigałem trasy maratów mtb  no musi być bardzo extremum żeby buta dawać , ale przłęaj nie służy tak samo jak mtb , takze taka korba w zypełnosci wystarcza na pagórki przełajowe jazde po polach i lasach 

 

50/34 to korba dla tych co mają spooro płaskiego i asfalt i uprawiają tzw przełaj asfaltowy lub przęłaj do pracy 

 

46/36 to korba zawodnicza zasadniczo , ale przałej jak widzisz sa głównie po błocie i paskownicy  teren raczej płasakawy 

 

Takze 46/34 to wg mnie najlepsze przełożenia  przod do przałejówki która ma nam zastąpić mtb i szose  na jesień.

 

Masz szosówke ?? no to za chwile zaczniesz sie zastanawiać czy nie zmienić przodu na kompakta jak pośmigasz troche na przełaju , dlaczego ??? sam dojdziesz do tego 

 

a inną sprawa to dł korb , za chwile zacznasie pytania jaką dł korby ? - krótsza jak śmigamy kadencyjnie, dłuższa siłowo 

 

a w ogóle co oc-znacza dl ciebie słowo przełaj i zastosowanie tego roweru ,  bo ja np. gonie powiedzmy trasy mtb ktore goniłem na mtb teraz próbuje przełajką , a Ty ??? 

[Prz]

Mikroos a z jaką przerzutka przednia taki zestaw pójdzie?

Wysłane z mojego YOGA Tablet 2-1050L przy użyciu Tapatalka

[mikroos]

Planuję to złożyć z FD-M675. Nie wiem jeszcze, czy na 100% zadziała, bo ta przerzutka ma pojemność 14T - zestaw 42x28T na 99% obsłuży, ale spodziewam się, że z 44x28T również zadziała.

[uzurpator]

Ja w przełajówce mam 39/26 na korbie mtb + kaseta 11-21. Jak na razie na katowickie dziury wystarcza - tak od 10 do 40 km/h. Szybciej solo nie jeżdżę.

[pablo102425]

Witam, fanie że temat jakoś się rozwinął. A więc tak, kupiłem korbę do kompletu 105 50-34 z jednej przyczyny. Rower ma być dość uniwersalny, zrezygnowałem z rasowego MTB na rzecz przełajówki ale z gór nie zrezygnuję. Dlatego 34 będzie potrzebne. (34x28 i 30% wchodzi, ciężko jest ale wjechać się). W razie czego 50 też się zda na kawałem asfaltu. Nie będe się wypowiadał co do innych rodzajów przełożeń bo nie jeździłem na innych. W szosie jedne mam 50x34 w dwóch innych 53x39 i powiem szczerze że 50x34 na razie wygrywa. Jest lepiej dla mnie. Może kiedyś zmienię w przełaju na mniejszą. Zobaczymy.