1 odpowiedź w tym temacie

[Darnok.28]

Witam,
Jestem właśnie w trakcie odnawiania mojej leciwej już szosy na ramie Peugota carbolite 103. Cały rower jest na mocno zjechanym osprzęcie simplexa, który przy tym nie jest najwyższej klasy.
Postanowiłem więc wymienić części napędowę na inną grupę szosową, ale z tego okresu czasu.
Chciałbym się dowiedzieć jak jakościowo stoi właśnie Shimano golden arrow i czy jest dużo gorsze od np Shimano 600 arabesque? Oraz czy bardzo ciężko będzie dostać w polsce owe Shimano arabesque

Znalazłem również aukcje używanej korby golden arrow i zastanawiam się nad jej stanem zużycia.
korby szosowe shimano golden arrow (5666836054) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
ile taka korba jest warta i czy stan "uzębienia" pozwoli mi jeszcze na długą jazdę, gdyż kilometrów robię sporo.
dzięki za wszelaki odzew i pozdrawiam

[kaido2]

Jeżeli robisz rocznie powyżej 10kkm to tak, tu użycie minimum 105 może mieć uzasadnienie ze względu na żywotność, choć podejrzewam że przy kontroli, Exage spokojnie dało by radę. Czy GA 105-ki jest dużo gorsze od Arabeski? Nie, choć Arabeska była projektowana i produkowana z  przeznaczeniem tylko pro i to jest w sumie zasadnicza różnica, natomiast jeżeli chodzi o żywotność, niezawodność, czy samo działanie to w obu grupach jest identycznie. Zęby blatu wyglądają OK, natomiast  resztę ciężej stwierdzić(gwinty), ale jak gość pisze że są w porządku to chyba tak jest( poproś o foto). Cena zaś..... ja za swoje z blatem 105SC dałem podobnie tak więc chyba źle nie jest