Do lasu lepsze będzie MTB ale za to CX jest "ciekawski"
Zależy, jaki las :-)
Niedawno skleciłem sobie podobny sprzęt i pierwsza trasa, jaką zrobiłem to masyw Trójgarbu w Górach Wałbrzyskich. Nie tylko las, ale i solidna góra. Na szczyt co prawda nie wjechałem, ale 400 metrów przewyższenia po leśnych, nie tylko rowerowych drogach, było. Rower sprawił się znakomicie, więc mniemam, że jeśli tylko nie będzie w trasie półmetrowych głazów, taki CX może być wygodniejszy, zwłaszcza dla kogoś, kto jeździ głównie szosę.