Witajcie,
kto już oglądał film o Lance Armstrongu pod tytułem "The Program - Strategia Mistrza" ?
Jestem już po seansie. Wczoraj o 19:50 specjalnie wybrałem się do Poznania do Starego Browaru. Pojechałem bardzo "napalony" bo kocham kolarstwo, bo przeczytałem wszystkie jego książki i wszystkie książki o nim. Bardzo chciałem go zobaczyć jak najszybciej. I może dlatego mam trochę mieszane uczucia albo po prostu za dużo Hollywoodu dookoła.
Film zaczyna się od Lance - Mistrza Świata, który jednak zostaje na każdej zmarszczce, później krótko o raku, kontrakt z US Postal, ślub, kontrakt z Discovery, koniec kariery, podejrzenia dziennikarza, powrót, przyznanie do winy, doktor zło.
Czytając wszystkie książki wiem ile czasu co trwało, wiem jakie to były długie i skomplikowane procesy, wiem ile po drodze tego wszystkiego się działo. Mam mały niedosyt ponieważ większość wątków była tylko lekko zarysowana, a wyobraźnia podpowiada mi, że można było dużo lepiej i więcej przedstawić. Oglądałem kiedyś film "Mała Królowa" - Lance w spódnicy i ten film mnie prawdziwie urzekł. Film "Strategia Mistrza" dupy nie urwał, zaczęli wg mnie zbyt dużo wątków i żadnego w 100% nie dokonczyli.
Przepiękne ujęcia, których nie można podważyć, świetne widoki, fajne przedstawienie zasad panujących wtedy w peletonie i tego jak działa drużyna. Choć w sumie kolarstwa jak na lekarstwo.
Film oceniam na takie 6/10. Wiadomo, że nie można było spodziewać się wybuchów i efektów specjalnych, bo to nie tego typu film. Aczkolwiek spodziewałem się jakiegoś "wow" - i tego mi zabrakło. Zbyt dużo pociągniętych wątków. Powiedziałbym, że dobrze by było podzielić film na 2 części nawet i nakręcić go w dwóch odcinkach albo więcej....wszyscy wiemy że jego życie i kariera była zbyt ciekawa by ją streścić w tak krótkim filmie.
Ps. Frekwencja na sali kinowej doprawdy marna. Kilka osób na krzyż i to nie tylko w Poznaniu, inne miasta też nie zapełniły sal.
Jakie są wasze odczucia ? Oglądaliście już ?