Skocz do zawartości


Zdjęcie

Posiłek Po I Przed Treningiem


28 odpowiedzi w tym temacie

#21 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8584 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 16 listopad 2015 - 14:35

Prosta sprawa: w warunkach tlenowych jedna cząsteczka glukozy dostarcza aż 38 cząsteczek ATP, zatem przemiany tlenowe są około 20 razy efektywniejsze niż szlaki beztlenowe. Z jednej cząsteczki kwasu tłuszczowego możemy uzyskać do 200 cząsteczek ATP - czyli należałoby sądzić, że trening tlenowy będzie wydajniejszy energetycznie? Nic z tych rzeczy -  szlak tlenowy trwa znacznie dłużej. To, że uzyskuje się z 1 cząsteczki tłuszczu więcej energii, nie oznacza, że uzyskuje się ją w tym samym czasie i z tym samym kosztem wytworzenia. Nie - w przypadku tłuszczu szlak tlenowy jest o wiele dłuższy i przez to sprawność jest niższa. 

 

Przez analogię do silnika spalinowego (i nie ma tu nic do rzeczy jego pojemność) - można go zasilać paliwem wytworzonym z ropy naftowej w możliwie krótkim cyklu przemian, ale też paliwem "organicznym" na wytworzenie którego trzeba poczekać aż urośnie, następnie poddać syntezie. Gdy pominiemy lokalizowanie źródła, wywiercenie odwiertu i całą pracę związaną z dostarczeniem surowca do rafinerii, to w istocie koszt energetyczny benzyny nieorganicznej będzie niższy, a sprawność w porównaniu do paliwa "organicznego" będzie wyższa.

 

Posiłkując się np. Biochemią w pigułce: przemiany węglowodanów oraz przemiany tłuszczów możemy zauważyć, że pierwszy etap spalania cząsteczki triglicerydu zachodzi w większości o dziwo w tkance tłuszczowej. Dotyczy to zarówno triglicerydów krążących we krwi, jak i tych uwalnianych z tkanki tłuszczowej. Polega on na rozkładzie cząsteczki na glicerol i 3 kwasy tłuszczowe. Kwasy tłuszczowe dostają się do krwi, skąd są pobierane przez tkanki celem spalenia. z 100g glicerolu uzyskać można 23.9 mola ATP. Jest to wartość porównywalna z glukozą (21.1mola/100g). Czyli już powinno być dobrze, prawda? No właśnie nie do końca, bo sam pierwszy rozkład wymaga również energii! Później następuje jeszcze szereg kolejnych procesów mających na celu zamianę na ATP, ale każdy z tych kroków wymaga energii.... Nie ma nic za darmo. 

Co ciekawe, sprawność energetyczna zamiany cukrów na tłuszcze sięga 95%!

 

A spłycając do produkcji energii na litr O2:

Tłuszcz       -  19.7 kJ / litr O2

Węglowodany 21.5 kJ / litr O2

Widzimy więc, że węglowodany są pod tym względem ciut lepszym paliwem i staje się jasne, dlaczego jadąc na "silniku tlenowym" uzyskujemy w efekcie mniej energii.

 


  • Greek i Koniunl lubią to

Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Medrida HFS, Merida TFS 

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#22 Koniunl

Koniunl
  • Użytkownik
  • 685 postów
  • SkądHolandia

Napisano 16 listopad 2015 - 16:57

Przyznam szczerze, że musiałem przeczytać dwa razy! :)

 

 


  • Greek lubi to

#23 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8584 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 17 listopad 2015 - 09:18

Pisałem "z doskoku" i mogłem trochę to inaczej ułożyć, przynajmniej początek ;)

W każdym razie wiadomo, dlaczego w przypadku konieczności wygenerowania większej mocy organizm korzysta ze źródeł energii, których przetworzenie na ATP odbywa się szybciej, bo musi być na już (lub przez jakiś, krótki okres czasu) dostarczona duża ilość paliwa. Przetworzenie tłuszczu na produkt końcowy trwa znacznie dłużej, organizm nie ma możliwości gromadzenia "półproduktu", musi wykonać praktycznie cały cykl przetworzenia, co wymaga i czasu i... energii. 

 

Wracając do posiłku przed i po treningu - najłatwiej akumulować... węglowodany. Tak w postaci glikogenu (choć w dość ograniczonej ilości) jak i w postaci... tłuszczu. Czyli wszystko to, czego nie da się przerobić i zmagazynować (bo np. nie ma już miejsca) w postaci glikogenu i zużyć na bieżąco (na potrzeby funkcji życiowych) bardzo sprawnie przerabiane jest na tłuszczyk. Co ciekawe, o wiele łatwiej i sprawniej organizm magazynuje węglowodany w postaci tłuszczu, niż spożywany tłuszcz.  Dlatego też ważny jest umiar w dostarczaniu węglowodanów do organizmu. Zwłaszcza tych prostych wywołujących duże skoki stężenia insuliny we krwi, bo chyba wiadomo czym to się może skończyć, prawda? Uzupełnianie na treningach czy zawodach - ok. Okno węglowodanowe - ok (ale z umiarem). Ładowanie przed zawodami czy ewentualnie ciężkim i długim treningiem - ok (ale też z dużym wyczuciem i umarem). Węglowodany to łatwo przyswajalne, zdrowe pożywienie, ale ważne, żeby były dostarczane w postaci jak najmniej przetworzonej i o możliwie niskim indeksie i ładunku glikemicznym. 


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Medrida HFS, Merida TFS 

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#24 stokania

stokania
  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 16 luty 2016 - 14:23

JA myślę że przed powinno się zjeść lekki posiłek , a dopiero po przyjsciu uzupełnić ubytki stracone. W trakcie można hapsnąc jakiegoś batona z płatków zbożowych z suszonymi owocami ale to ewentualnie.



#25 lukasz318

lukasz318
  • Użytkownik
  • 883 postów

Napisano 16 luty 2016 - 15:52

Myślę że to może bardziej sprawa psychiki ale ostatnie 10km myślę co zjem jak wrócę choć jem regularnie i nie gloduje a może to niski poziom tłuszczu będę wozić 1-2 banany a jak mocno to jeszcze carbo.

#26 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8584 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 01 marzec 2016 - 10:39

Kwestia węglowodanów - przed i w trakcie.

carbtimelinefinal1.png


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Medrida HFS, Merida TFS 

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#27 parmenides

parmenides
  • Użytkownik
  • 630 postów
  • SkądZgorzała

Napisano 01 marzec 2016 - 11:24

No tak, kwestia jest prosta dla osób, które jeżdżą dużo (lub biegają i jeżdżą). Takie osoby na ogół ważą mało a stosunek mięśni do tłuszczu w ich ciele jest korzystny. I takie osoby wiedzą, że przy krótkim i niezbyt intensywnym wysiłku (do 2 godzin) niemal nic nie trzeba brać - woda mineralna wystarczy. Co potem - więcej białka i węglowodanów - kurczak z ryżem, bułka z chudym serem, szejk białkowo-węglowodanowy, banan i bułka… who cares. 

Przy dłuższych jazdach jemy już od po pierwszej godzinie regularnie - pewnie głównie szybko przyswajalne węglowodany. Na spokojniejszych długich jazdach wystarczą banany, można zjeść w gorący dzień jakiegoś loda, wypić kolę lub inny słodki napój. Przy bardziej obciążających długich jazdach trzeba to uzupełniać jakimiś żelami. 

Podczas jazdy nie widzę powodu, żeby jeść i pić cokolwiek innego niż węglowodany. Po jeździe czy biegu białko (szejki są ok, potem normalny obiad). 

 

Przed jakąś długą i intensywną jazdą czy biegiem oczywiście wieczorem "pasta fest" - czyli ładowanie węgli. To się sprawdza u większości. Przy wielodniowych intensywnych długich wysiłkach u mnie sprawdzała się dieta: rano mleko i owsianka. W czasie jazdy węgle - banany, żele, słodycze. Po zakończeniu jazdy szejk białkowy i normalny obiad. Wieczorem kolacja typu spaghetti. 

 

Osoby z nadwagą (lub z wielką zawartością tłuszczu w organizmie) nie muszą się tym przejmować, bo w ich przypadku najważniejsze jest jeździć lub biegać dużo (długo) i podczas jazdy czy biegu przetrwać (dostarczyć minimalnej ilości węgli, żeby dobiec czy dojechać do domu) i potem dostarczyć więcej białka. 

 

Jestem totalnym amatorem i moje obserwacje dotyczą tylko mnie i kilku znajomych. Nie znam się na biochemii, choć Harpera w domu mam:). Proszę zatem, traktujcie je jako jednostkowy przypadek. 

 

I jeszcze jedno: zauważyłem u siebie, że tylko intensywna jazda na rowerze sprawia, że jestem na rowerze szybszy i bardziej wytrzymały (niezależnie co jem); że bieganie wpływa na moją kondycję i szybkość przy bieganiu, ale i na wytrzymałość na rowerze przy długich jazdach (niezależnie co jem); zaś sporty wysiłkowe (2-3 razy w tygodniu w domu robię pompki, podnoszę ciężarki, przysiady, brzuszki) wpływają na zmniejszenie ilości tłuszczu (niezależnie co jem) i wtedy też łatwiej mi się jeździ. 

 

pozdr

 



#28 Siara_iwj

Siara_iwj

    Zło Konieczne

  • Moderator
  • 2263 postów
  • SkądSheffield

Napisano 02 marzec 2016 - 18:30

O, podobają mi się takie wpisy z życia wzięte, zamiast przytaczania jakichś profesorków, co nosa poza laboratorium nie wyściubili od roku.

 Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman


#29 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 03 marzec 2016 - 16:43

O, podobają mi się takie wpisy z życia wzięte, zamiast przytaczania jakichś profesorków, co nosa poza laboratorium nie wyściubili od roku.

 

I tak zaraz pojawią się "fachofcy" od internetów i cyferek, nie poradzisz...





Dodaj odpowiedź