24 odpowiedzi w tym temacie

[agend]

witam - mam problem 

 

kupiłem nowy rower przez internet, ale nie mogę wcisnąć tylnego koła, co widać na zdjęciach:

 

http://1drv.ms/1lWR7a8

 

oś koła nie chce wejść ani do ramy, ani do haka przerzutki

 

ze sprzedawcą umówiłem się że pójdę do sklepu/serwisu w moim mieście - i może oni coś poradzą, a sklep pokryje koszty. Ewentualnie mogę zwrócić rower do sklepu i czekać na wymianę

 

na mój rozum trzeba użyć pilnika żeby powiększyć otwór w rami i w haku

 

czy takie rzeczy się zdarzają? rama jest firmy 2danger

czy rozpiłowanie ramy nie spowoduje że straci ona swoje właściwości - czyli pęknie podczas jazdy?

 

pomocy

Arek

[agend]

odkręciłem hak - oś koła nie wchodzi ani do ramy, ani do odkręconego haka przerzutki - trzebaby rozpiłować i to i to

 

mam 2 inne haki przerzutki w domu - w oba oś koła wchodzi

 

farby za dużo tam nie widzę - to jest ponad 1mm nadmiaru - poza tym nie chcę drapać nowego roweru bo boję się że stracę prawo do gwarancji/zwrotu

 

zadałem pytanie też na forumrowerowe.org - w odpowiedzi dostałem:

 

 

'''. na pewno poszerzenie haków nie spowoduje żadnych negatywnych skutków. '''

'''Pod warunkiem że zrobi się to dokładnie w osi. Milimetr w jedną albo drugą stronę i koło będzie krzywo'''

 

 

[sum]

piłowanie nowego roweru ... chyba jakaś pomyłka ...

[agend]

piłowanie nowego roweru ... chyba jakaś pomyłka ...

zgadzam się - ale co robić - dać do warszatatu żeby piłowali - czy odesłać do sklepu - i tam nie wiem co zrobią

[sts]

Miałem cos podobnego w nowej ramie tylko że z 1 strony, podpiłowanie lakieru i koło weszło bez problemu.

 

Tutaj jeśli naprawdę masz działać pilnikiem w nowym rowerze to bez sensu, to samo oddawanie do jakiegoś serwisu/sklepu zrobią dokładnie to samo co Ty.

Ja bym odesłał do sklepu, do sezonu jeszcze daleko (jeśli to szosa). 

 

Znając Polskie realia zwrócisz rower, oni to podpiłują i odeślą ten sam sprzęt  :-(

[agend]

Miałem cos podobnego w nowej ramie tylko że z 1 strony, podpiłowanie lakieru i koło weszło bez problemu.

 

Tutaj jeśli naprawdę masz działać pilnikiem w nowym rowerze to bez sensu, to samo oddawanie do jakiegoś serwisu/sklepu zrobią dokładnie to samo co Ty.

Ja bym odesłał do sklepu, do sezonu jeszcze daleko (jeśli to szosa). 

 

Znając Polskie realia zwrócisz rower, oni to podpiłują i odeślą ten sam sprzęt  :-(

umówiłem się tak, że zaniosę ramę z kołem do lokalnego serwisu, zobaczę co powiedzą, zadzwonię do sprzedawcy, jak serwis się podejmie 'piłowania' i sprzedawca się zgodzi na cenę to będą działać

 

oczywiście ważny jest stosunek ceny naprawy do ceny dwóch przesyłek roweru

 

z drugiej strony rozmawiałem dzisiaj ze sprzedawcą i zarzekał się że koło siedziało w ramie i robił regulację - i już nie wiem kto tu jest głupi

 

zobaczę co serwis jutro powie, ale ktoś tu zakrzywia prawa fizyki

[.Kamil]

Ze zdjęcia oceniam że aby koło weszło trzeba sporooo spiłować poprostu rama nie jest przystosowana to takiego rozmiaru osi. Ja bym nic nie kombinował z piłowaniem itp. tylko rower zwrócił bo to nowy przecierz. Daj link do sklepu. Sprzedawca kłamie w żywe oczy hak jest węższy o kilka mm a to bardzo dużo zwróć i odzyskaj kase radze ci. Nie idz do żadnego serwisu bo nie ma sensu...

[agend]

Ze zdjęcia oceniam że aby koło weszło trzeba sporooo spiłować poprostu rama nie jest przystosowana to takiego rozmiaru osi. Ja bym nic nie kombinował z piłowaniem itp. tylko rower zwrócił bo to nowy przecierz. Daj link do sklepu. Sprzedawca kłamie w żywe oczy hak jest węższy o kilka mm a to bardzo dużo zwróć i odzyskaj kase radze ci.

 

proszę bardzo: http://bike-house.net/

 

zwrócić mogę - ale ciągle myślę że kupiłem rower za przyzwoite pieniądze - wolałbym usunąć usterkę niż rezygnować z zakupu

[.Kamil]

proszę bardzo: http://bike-house.net/

 

zwrócić mogę - ale ciągle myślę że kupiłem rower za przyzwoite pieniądze - wolałbym usunąć usterkę niż rezygnować z zakupu

W takim razie będziesz mieć rower "krojony" bo pilnik nie wystarczy a konsekwencją będzie nierówne trzymanie koła względem ramy ale rób jak chcesz

[Paput]

Masz prawo odstąpić od umowy zawartej na odległość.  Nic nie piłuj,bo nie przyjmą Ci roweru. Nie musisz nawet podawać powodu, choć ten w tym przypadku jest oczywisty.

[agend]

ahhhhh, życie

 

zobaczę co w serwisie powiedzą, do wiosny daleko

[agend]

Dziwnie to wygląda. Oś koła wygląda na standardową, więc co - jakaś wada fabryczna haków koła (bo na za gruby lakier to nie wygląda), a może uszkodzenie mechaniczne? Może rower spadł z wysokości na beton na tylne widełki (bez koła) i haki uległy zgięciu na końcach, stąd oś nie wchodzi? Widać jakieś ślady obicia lakieru na tylnej stronie haków?

jak na moje oko (niedoświadczone) nie widać śladów uderzenia - sprzedawca zarzeka się że regulował ten rower - czyli koła były wkręcone - szczerze mówiąc to mam nadzieję wyjść na głupka i jutro fachowiec w serwisie pokaże mi jak się wkłada koło, strzelę 'karpia' i będę musiał wszystkich przepraszać

[radomir82]

Uszkodzenie w transporcie.

[agend]

Uszkodzenie w transporcie.

nie widze tego - co musiałoby spotkać ramę i hak żeby się skurczyły bez widocznych oznak uderzenia z zewnątrz?

[radomir82]

Przy tej klasie ramy wystarczy stosunkowo lekkie uderzenie / dociśnięcie haka przerzutki czy samej przerzutki jeżeli była zamontowana, żeby stało się coś takiego, oczywiście taki "wypadek" mógł się zdarzyć już w chińskiej fabryce. Swoją drogą dziwny sposób transportu roweru, w większości przypadków do transportu demontowane jest tylko przednie koło a tylne pozostaje zamontowane.

[agend]

Przy tej klasie ramy wystarczy stosunkowo lekkie uderzenie / dociśnięcie haka przerzutki czy samej przerzutki jeżeli była zamontowana, żeby stało się coś takiego, oczywiście taki "wypadek" mógł się zdarzyć już w chińskiej fabryce. Swoją drogą dziwny sposób transportu roweru, w większości przypadków do transportu demontowane jest tylko przednie koło a tylne pozostaje zamontowane.

 

z całym szacunkiem ale ta rama nie jest z plasteliny - chyba 

 

jutro rano idę do serwisu i jestem sam ciekaw co powiedzą

 

obiecuję napisać to co powiedzieli

 

ps. ale możesz masz rację - jutro będę wiedział więcej

 

pozdrawiam

[radomir82]

Z plasteliny nie jest, z taniego aluminium. Uszkodzenie jest na 10000% mechaniczne, czy powstało w transporcie czy w fabryce, nie wiem. Ktoś musiał ten rower złożyć, wstępnie ustawić hamulec i biegi, a tego bez założonego koła nie da się zrobić. Dlatego jestem pewien że uszkodzenie to powstało w transporcie, na wskutek niewłaściwego zabezpieczenia roweru na czas transportu, no chyba że są jakieś ślady na kartonie, wtedy winę trzeba by było zrzucić na firmę przewozową.

[agend]

ok, jutro będę mądrzejszy, obiecuje napisać