jak chcesz przejchac jeden etap jak zawodowcy i przy tym jechac z liczna grupa ok 13-15tys ludzi to zapisz sie tu, ale to na ten roku juz nie dasz rady to na przyszly sobie zapisz linka http://letapedutour.com/us/- zapisy w okolicach listopada po ogloszeniu etpów TDF. zawodowcy zwykle ten sam odcinek jadą ze dwa dni pozniej wiec mozna zostac i zobaczyc. noclegi zwykle ciezko znalezc bardzo blisko startu trzeba szukac ciut dalej. ale masz cale zaplecze na trasie podczas tych zawodow 
Tourmalet alpduheuz to zuplenie inne regiony wiec sie zdecyduj bo pireneje sa sporo dalej niz alpy,
chyba ze masz wiecej czasu na dojazdy autem to jak najbardziej. Z tego co juz widzialem to alpy sa ciut bardziej przewidywalne pod katem pogody niz pireneje- pogoda jest bardzo wazna, jak nie najwazniejsza- choc w gorach to nigdy do konca nic nie wiadomo 
Bylem na tourmalet hautacam, na col de madleine, col de glandon, croix de fer, le sybilles i cos tam by sie jeszcze znalazlo 
jak jechac w alpy to przez szwajcarie, kupic winiete i spokojnie sobie smignac autostrada a nie po francuskich owsiankach
, jezeli w pireneje to tez po francuskich autostradach, bo sa puste oprocz darmowych wezlow przy duzych miastach. lepiej dolozyc, a jechac sobie spokojnie. Francja jakas super tania nie jest ale np na ten rok udalo nam sie znalezc caly domek dla 4 osob wyjdzie nas cos ok 600zl za 4 noclegi. ale szukalismy chyba ze dwa tygodnie dzien w dzien 
na zachete masz kilka fotek i profili
ogolnie ciezko padac recepte taka dokladna na wyjazd z raz trzeba sie przjechac i troche sie nauczyc tego i tamtego
ogolnie francuzi nie gadaja po angielsku, w hotelach bardziej ,ogolnie jest wesolo ,oni ciagl na winku jada 




