Napęd - plusy - minusy- wytrzymałość
#5
Napisano 20 grudzień 2006 - 11:29
roznica w cenie miedzy 105ka, ultegra jest mala wiec nie ma sie co zastanawiac.
bierz ultegre.
#7
Napisano 20 grudzień 2006 - 16:42
takie porownanie nie ma sensu. zaraz wyjdzie, ze 105ka jest rownie wypasiona jak ultegra... zaraz zadasz pytanie czy tiagra jest tak samo mocna jak 105ka i w koncu zaczniesz smigac na sorze.
roznica w cenie miedzy 105ka, ultegra jest mala wiec nie ma sie co zastanawiac.
bierz ultegre.
Akurat w przypadku 105/Ultegra materiały i obróbka sa te same. Ultegra względem 105 różni się pająkiem (105 jest pakietowana), stąd różnica w masie. Sytuacja identyczna jak w przypadku górskich LX/XT. Podobnie jest z piastami itp. (ten sam kuty korpus, te same bieżnie i uszczelnienia, różnica bodaj w ośce tylko).
Kiedyś grupa 105 była niemal identyczna z RX100. Materiały i obróbka były identyczne, kształty też, a 105 była jedynie malowana, a RX100 polerowane. Nie wiem czy to dotyczy wszystkich elementów, ale znane mi na to wskazują.
Warto znać "miejsca' skoków konstrukcji/jakości w elementach grup. Bo można mieć to samo za mniejszą kasę.
#8
Napisano 20 grudzień 2006 - 18:04
Całkiem możliwe, dlatego ceny są zbliżone. Można czasami w jednym sklepie kupić podzespół ULTEGRY taniej niż w innym 105. Dlatego wolę szukać grupy wyższej. Inaczej sprawa przedstawia sie z DURA ACE. Elementy tej grupy (np kaseta) są dwukrotnie droższe, wiec wymagają większego zastanowienia. ;-)Akurat w przypadku 105/Ultegra materiały i obróbka sa te same
pozdro horny
#9
Napisano 20 grudzień 2006 - 22:46
DA zmienia przełozenia szybciej.
Moja kaseta Ultegry zostawia na łańcuchu opiłki metalu, więc jest dość miękka, albo poprostu schodzi chrom, chociaż nie wiem czy jest chromowana.
Ale po połowie sezonu nie było śladu użytkowania.
#10
Napisano 21 grudzień 2006 - 09:02
#11
Napisano 21 grudzień 2006 - 10:18
TAKIE porównania wizualne, np. piast , o niczym nie mówia ,,różnica tkwi w materiale z jakiego są wykonane ,,oczywiśćie czym wyższa półka tym materiały trwalsze --I TUTAJ JEST ZASADNICZA RÓŻNICA ,,nie w wyglądzie ,,np.-bieżnie i konusy ,,a nawet albo przede wszystkim KULKI są wykonane z trwalszych materiałów niż półka niżej i pewnie dotyczy to także- korpusów piast ,,,,BARDZO przekonującym przykładem może być w CAMPIE wymiana tylko kulek ---nigdzie nie znajdziesz KULEK KTÓRE BY MOŻNA BYŁO TRWAŁOŚCIA ZASTĄPIC CAMPE --taka piasta nigdy już nie będzie CAMPĄ ,najlepsze znalezione kulki sypią się jak plastelina ,,,,,,,POZDR,,JAREK.. :roll:
Hej :-)
Nie wiem, czy to mnie odpisywałeś... Odnośnie Campy sie nie wypowiadam, bo nie wiem. Z S jest tak, że sąsiednie grupy wykorzystuja często te same technologie. Zwróć uwagę, że np. konusy i kulki zamienne do Ultegry i 105 maja ten sam numer katalogowy.
#12
Napisano 21 grudzień 2006 - 10:47
#13
Napisano 21 grudzień 2006 - 12:19
Całkiem możliwe. Chociaż fabryczne uszczelnienie mojej tylnej Ultegry nie spełnia swojej roli. Zawsze po deszcu czuję, że w sprzęgle jest piach. Uszczelnienie jest tam po to, żeby wpuszczać wodę i jej nie wypuszczać :-/w SH wytrzymałość jest oparta tylko na bieżni i uszczelnieniu ?????
Fatalna piasta.
Na szczęście więcej nie będę na jeździł.
#14
Napisano 21 grudzień 2006 - 12:25
A CO Z BIEŻNIĄ ---chyba nie będziesz twierdził ,że trwałośc 105 do ULTEGRY jest identyczna --może w SH wytrzymałość jest oparta tylko na bieżni i uszczelnieniu ?????JAREK.. --takie zdania i stwierdzenia robia właśnie przepaśc wytrzymałości miedzy CAMPĄ A SH.......... :roll:
Nie twierdzę, że Ultegra i 105 są identyczne. Tym bardziej, że - własnie popatrzyłem - nowe 105 (5600) nie ma korpusu opisanego jako kuty na zimno, choć z wyglądu jest kuty. Poprzednia 105 (5500) była jednak kuta na 100%. Jeśli więc 105 nie są kute, wytrzymałość mają mniejsza od Ultegry, ale jeśli tak, to w czym róznica (anodowane są juz Tiagry)? Co do trwałości (to coś innego niż wytrzymałość) - bieżnie 105 były takie same jak w Ultegrze (IIRC), takie same kulki i konusy, czyli trwałość powinna być podobna/bliska identycznej. Zatem wnoszę, a nie twierdzę, że jakość tych wyrobów jest zbliżona, bardzo zblizona, identyczna. Jeśli się mylę - wykaż. Tak już luźno podsumowując, to czasy jakości mamy juz dawno za sobą. Teraz mamy czasy marketingu, minimalizacji kosztów i ujednolicania produktów.
#15
Napisano 21 grudzień 2006 - 12:42
Jeśli masz na myśli Sh to zgadzam się. Trwałością nie dorównają Campagnolo. Polerowane gówinka, rysujace się od byle czego.Teraz mamy czasy marketingu, minimalizacji kosztów i ujednolicania produktów.
Będąc obiektywnym to w temacie kół - mojej specjalizacji, niewiele fabrycznych kompletów jest wartych swojej ceny. Na pewno nie zasługują na uwagę koła Sh i Campy chyba, ze do roweru niskobudżetowego. Wiem, że wiele osób żywa takowych i są zadowolenii, ale dla mnie ważące 1800 - 1900g to paranoja. Zamiast zejść z masą produktu, skupiają się na stylistyce. Płaskie szprychy, żadki zaplot, układ szprych G3, i inne bzdury. Tania obręcz z małą ilością otworów musi ważyć blisko 500g, aby zachować sztywność, tanie, płaskie szprychy ważą prawie 2x tyle co zwykła okrągła.
Wniosek z tego taki, że skłądajac klasyczne koła na 32 szprychach, otrzymamy komplet ważący 1600g, znacznie trwalszy i sztywniejszy.
#16
Napisano 21 grudzień 2006 - 13:26
... Tak już luźno podsumowując, to czasy jakości mamy juz dawno za sobą. Teraz mamy czasy marketingu, minimalizacji kosztów i ujednolicania produktów.
w shimano owszem. szczegolnie to widac w osprzecie mtb.. z roku na rok jest coraz gorzej.
z szosowymi szpejami nie jest jeszcze az tak zle.
#17
Napisano 21 grudzień 2006 - 13:34
Jeśli masz na myśli Sh to zgadzam się. Trwałością nie dorównają Campagnolo. Polerowane gówinka, rysujace się od byle czego.Teraz mamy czasy marketingu, minimalizacji kosztów i ujednolicania produktów.
Ponoć Campa też już nie taka jak kiedyś... Choć ponoć lepsza (trwalsza) niż S. Ja jeżdżę na standardzie S. z jednego powodu: wszystkie rowery - treking, góral, ostre i szosa/hybryda - mam na S. Mojej rowery tez są na S. Jeśli więc w sobotę albo rozpadnie mnie się kaseta, przerzutka, manetka, piasta, łotewer, to przekładam z innego i nie mam zwalonego łykendu. To samo się tyczy hamulców, mostków, sztyc (rozmiary) itp.
Będąc obiektywnym to w temacie kół - mojej specjalizacji, niewiele fabrycznych kompletów jest wartych swojej ceny. Na pewno nie zasługują na uwagę koła Sh i Campy chyba, ze do roweru niskobudżetowego. Wiem, że wiele osób żywa takowych i są zadowolenii, ale dla mnie ważące 1800 - 1900g to paranoja. Zamiast zejść z masą produktu, skupiają się na stylistyce. Płaskie szprychy, żadki zaplot, układ szprych G3, i inne bzdury. Tania obręcz z małą ilością otworów musi ważyć blisko 500g, aby zachować sztywność, tanie, płaskie szprychy ważą prawie 2x tyle co zwykła okrągła.
Wniosek z tego taki, że skłądajac klasyczne koła na 32 szprychach, otrzymamy komplet ważący 1600g, znacznie trwalszy i sztywniejszy.
Absolutnie się zgadzam. Poza tym, jako turysta, wole mieć swiadomość, że nie bedę czekał na szprychę dwa tygodnie, tylko pójdę do sklepu i kupię standard. Ale Ty sie ścigasz, ja sie wożę, więc jest pewna różnica ;-)
[ Dodano: 2006-12-21, 13:37 ]
... Tak już luźno podsumowując, to czasy jakości mamy juz dawno za sobą. Teraz mamy czasy marketingu, minimalizacji kosztów i ujednolicania produktów.
w shimano owszem. szczegolnie to widac w osprzecie mtb.. z roku na rok jest coraz gorzej.
z szosowymi szpejami nie jest jeszcze az tak zle.
A nie uważasz, że to raczej "zasługa" bardziej przewidywalnych i mniej przypadkowych warunków eksploatacji szosy względem MTB?
#18
Napisano 21 grudzień 2006 - 17:46
Nie ściagam się w żadnym klubie. Nie mam na to czasu, a zawodowcem i tak nie będę.Ale Ty sie ścigasz, ja sie wożę, więc jest pewna różnica
Jednak jeżdzę w niedziele ze znajomymi - amotorami jak również byłymi zawodowcami.
W sezonie potrafię zrobić 10 k km.
#19 Gosc_Stas_*
Napisano 05 styczeń 2007 - 16:27