Skocz do zawartości


Zdjęcie

[Zabezpieczenie] Rower Pod Pracą


3 odpowiedzi w tym temacie

#1 Rajder

Rajder
  • Użytkownik
  • 9 postów

Napisano 23 maj 2016 - 19:09

Witam

 

Chciałbym się Was poradzić w kwestii zabezpieczenia roweru, który będzie zostawiany regularnie pod pracą na 8h. Miejsce przypięcia do typowej barierki "U" , kamery, miejsce nie jest ani ustronne, ani bardzo ruchliwe. Generalnie kręci się raczej więcej osób niż mniej.  W kwestii doboru zabezpieczenia są inne wątki i już się rozeznałem w temacie. Na pewno nie będę na tym oszczędzał. Kupię porządnego U-locka + linkę na koła.

 

Chciałem zapytać o Wasze doświadczenia, obserwacje jak to wygląda z zabezpieczeniem roweru wartego 3k (Fuji Tread 1.7) w takim miejscu. Czy warto w ogóle na dojazdy do pracy brać ten rower, czy jednak mimo dobrego zabezpieczenia, rower prędzej czy później zniknie mimo takiej lokalizacji ? Czy może lepiej dać sobie spokój i dokupić drugiego "złomka" na dojazdy, a ten zostawić na czas wolny.

 

Z góry wielkie dzięki za wszelkie odpowiedzi.

 

Pozdrower



#2 Gosc_RafalPolo_*

Gosc_RafalPolo_*
  • Gość

Napisano 23 maj 2016 - 19:39

Hej, ja bym nie zostawiał nawet z mega zabezpieczeniem. Ponieważ jak rower będzie tam odstawiany na 8h to nawet nie "zawodowy" złodziej sie pewnie skusi widząć to regularnie. Do tego wszystkie rowery z "barankami i przerzutkami" są uznawane za wartościowe. Dodająć, że jak ktoś się na niego przyczai to sprawdzi Twoje zabezpieczenie i przyjdzie przygotowany. 

Jakiś złomek lub klasyczna szosa z brzydkim lakierem i będziesz na pewno spokojniejszy ;)



#3 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 23 maj 2016 - 19:44

Oj tam, oj tam.

 

Jeżdżę po mieście od 12 lat na bardzo różnych rowerach, od karbonowej szosówki po starego holenderskiego Brzydala. Solidny U-lock i odrobina zdrowego rozsądku (czyli poprawne zapięcie roweru + zostawianie go w miejscu dobrze widocznym) wystarczają w 99%, żeby mieć spokój. A już w szczególności pod pracą, gdzie mimo wszystko znasz ludzi i zakładam, że jakiejś kompletnej patologii nie ma.

 

Natomiast mam duże wątpliwości co do tego, czy jest to sensowne od strony użytkowej, żeby poświęcać najlepszy rower na jazdę po mieście. Codzienne katowanie w różnej pogodzie, jeżdżenie po krawężnikach itd. to warunki dalekie od ideału dla tak delikatnego roweru. Prędzej czy później zacznie być tak, że w piątek spadnie deszcz, Ty wrócisz z pracy zmęczony i nie wymyjesz i nie zakonserwujesz roweru, a w sobotę będzie on tak brudny, że zrezygnujesz z treningu, tylko będziesz musiał go czyścić i regulować.

 

Z doświadczenia podpowiadam, że zwyczajnie szkoda roweru i nerwów na jeden rower do wszystkiego.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#4 Rajder

Rajder
  • Użytkownik
  • 9 postów

Napisano 23 maj 2016 - 20:34

Tak też myślałem. Więc zapoluje na jakiegoś używanego Tribana do 1200zł max. Mam nadzieję, że taki rower plus dobre zabezpieczenie i złodziejowi nie będzie się już chciało, albo faktycznie jeszcze taniej klasyczną szosę Cro-mo, tylko tutaj mam obawę że kupię po taniości, a drugie tyle w naprawy będę musiał włożyć.





Dodaj odpowiedź