4 replies to this topic

[deska]

Siemka jak w temacie chce kupić te koła żeby sie na nich ścigać,mam pytanko czy ktoś na nich ściga sie lub trenuje .Napiszcie proszę wasze doświadczenia i opinie o tych kołach.

Moja waga to 81 kg

Dzieki i pozdrawiam

[jamar]

Cześć, ja jeżdżę na Tufo Carbona 30. Przejechałem ok 3000km i żadnych problemów, nawet nie wymagają centrowania. Przednie koło kręci się idealnie w osi, tylne ma może pół milimetrowe bicie więc olewam. Nie ścigam się, ale wjechałem na nich na Passo dello Stelvio.

 

Zapomniałem jeszcze dodać, że te koła kręcą się na japońskich łożyskach. Wystarczy zdjąć tylny zewnętrzny pierścień z piasty i widać typ łożyska

[mart66]

Mam TC45, jakieś 1500 na nich przejechałem, ale się nie ścigam, jak na razie zadowolony jestem, dobrze się kręcą, bardzo sztywne, nie złapały bicia, a drogi bywają kiepskie w okolicy, pozdrawiam

[mareksabik]

Znajomy ma dokładnie te koła i jak z nim rozmawiałem to narzekał właśnie trochę na sztywność. Ponoć obręcze stosunkowo dość miękkie. Ale waży nieco ponad 80 kg więc ma z czego depnąć.

[kptB]

Znajomy ma dokładnie te koła i jak z nim rozmawiałem to narzekał właśnie trochę na sztywność. Ponoć obręcze stosunkowo dość miękkie. Ale waży nieco ponad 80 kg więc ma z czego depnąć.

 

To nie są "miękkie" obręcze, ale akurat typowa charakterystyka karbonowych obręczy - one są na tyle sztywne, że się nie wyginają w płaszczyźnie obrotu koła i automatycznie każde ugięcie na szprychach wychodzi od razu przy zaciskach hamulca. Swego czasu sporo profesjonalistów z tego powodu jeździło z otwartymi szczękami hamulców (a przecież trudno podejrzewać, że mieli kiepskie koła ;-))

 

Aluminiowe obręcze uginają się inaczej (bardziej) i ten efekt nie jest aż tak widoczny.

 

Sama taka sztywność koła zależy od liczby szprych, zaplotu, i kątów...

http://www.slowtwitc...fness_3449.html