Cześć,
bardzo proszę Was o pomoc i opinie na temat poprawienia skuteczności hamowania.
Mój rower to SCOTT Speedster 20 z 2015 roku, wyposażony w fabryczne hamulce BR-R561.
O skuteczności ich hamowania nie będę się rozpisywał.
Rower jest na kołach składanych na aluminiowych obręczach DT Swiss R460.
Myślę o następujących zmianach:
- opcja nr 1: zostawienie ww. hamulców i wymiana samych okładzin na R55C3. I tu 2 pytania:
1. Czy odczuję dużą różnicę w poprawie skuteczności hamowania?
2. Kiedy wymienia się same okładziny a kiedy całe klocki? Inaczej - jak mam stwierdzić, czy w moim przypadku wystarczy wymiana samej okładziny czy całych klocków?
- opcja nr 2: wymiana kompletu hamulców na 105 5800. I tu znowu 2 pytania:
1. Czy mogę spodziewać się dużej różnicy przy zmianie hamulców na 105 w stosunku do wymiany tylko okładzin/klocków jak w opcji nr 1?
2. Hamulce 105 5800 wyposażone są w fabryczne klocki R55C4, które wg tego co udało mi się znaleźć, są półkę niżej niż R55C3. Czy wobec tego warto wymianę hamulców połączyć z wymianą okładzin/klocków (znowu same okładziny czy całe klocki).
Z góry dzięki za pomoc.


