Skocz do zawartości


Zdjęcie

Koła Vinci


329 odpowiedzi w tym temacie

#181 Xanadu

Xanadu
  • Użytkownik
  • 11 postów
  • SkądKraków

Napisano 08 listopad 2017 - 12:41

Kontrowersyjne pozostaje także to, czy tutaj ktokolwiek musiał poprawiać początkowy naciąg, czy też może po prostu jest nadmiernym perfekcjonistom, który lubi zrobić wszystko po swojemu ;) (bez urazy Xanadu, to komplement, zresztą sam to podkreślasz, że zawsze musisz dodać coś od siebie)? Bo jak pisałem kilka postów wyżej, koło o którym mówiło miało akceptowalny naciąg i jak sam Xanadu stwierdził było perfekcyjnie centryczne i nie 'siadło' po pierwszych jazdach, co świadczy o dobrze wykonanym rozprężaniu szprych. Właściciel koła poprawił bo lubi perfekcję, lubi dłubać przy swoich komponentach i chciał poprawić. I ja to rozumiem, bo sam lubię sprawdzać co dostałem i modyfikować nawet topowe komponenty. Jak ktoś się uprze to może poprawić w zasadzie każde koło, przynajmniej może próbować, bo idealnie równego naciągu na wszystkich szprychach jeszcze nigdy w życiu nie widziałem. Ale to nie znaczy, że jak ktoś coś poprawiał, to że to było złe!

 

Dokładnie tak! Starałem się być bardzo wyważony w ocenie, bo nie mogę krytykować czegoś, co nie spełnia kryteriów, które sam sobie wymyśliłem. Zresztą wyraźnie podkreśliłem, że chodzi nie tyle o jakość zaplotu, ale o różnicę pomiędzy stanem faktycznym, a dołączonym protokołem.


u6040y2018v3.gif


#182 picca

picca
  • Użytkownik
  • 560 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 08 listopad 2017 - 23:33

Albo mnie się wydaje, albo nigdzie nie pisałem, że z tymi kompletami Vinci, które miałem w ręku coś było nie tak. Napisałem, że "miałem je w ręku i centrowałem". Napisałem za to, że nie wypada mi o nich pisać, bo uważam, że nie wypada pisać o konkurencji. Jeśli ktoś zrozumiał moje słowa inaczej, to proszę uważnie przeczytać je jeszcze raz. 

 

A co do naszej rzekomej taktyki oczerniania wszystkich wokół - cóż, po ładnych kilku latach doświadczenia w branży mam smutną refleksję, że duża część kół na rynku, to badziewie. Istnieje kilku większych producentów OEM piast, szprych i obręczy alu, oraz kilkudziesięciu większych producentów obręczy karbonowych. Większość kół na rynku jest złożona z tych części, w różnych konfiguracjach. Niestety, w wielu markowych, czasami niedorzecznie drogich kołach można znaleźć najtańsze, najniższej klasy części z katalogu tych właśnie producentów. Nierzadko koła z Aliexpress są złożone z lepszej jakości komponentów niż te z naklejkami znanej firmy. Są marki, do których można mieć pełne zaufanie - np. DT Swiss, jednak i im zdarzają się wpadki (np. najtańśze łożyska HCH w bębenkach tańszych modeli kół sprzedawanych OEM, które padają po kilku tygodniach jazdy). Nie uważam, żeby Vinci było firmą, która wciska ludziom ładne opakowane badziewie, ale wiem że mają swoje za uszami. Myślę, że każdemu zdarzają się błędy i wpadki, ale nie należy na podstawie tego wyciągać pochopnych wniosków. Popełnianie błędów to normalna sprawa, ważne, żeby wyciągnąć z nich wnioski na przyszłość. 

 

Co do luzującej się jednej szprychy - to nieprawda, że muszą się poluzować wszystkie szprychy na raz. Zwykle, jeśli ktoś zauważy jedną poluzowaną szprychę w kole, to od razu oddaje koła do poprawienia, a nie jeździ do oporu, aż wszystkie będą dzwonić. Z resztą coś takiego prawdopodobnie w ogóle się nie wydarzy, bo te kilka szprych, które ma właściwy naciąg i trzyma całe koło w kupie będzie się trzymać do końca, aż nie zaczną pękać. Koło rowerowe to zaskakująco złożony organizm, an który ma wpływ wiele czynników. Wyważenie ich jest trudne, a czasami niemożliwe, zwłaszcza kiedy składa się koła z części, których się nie zna. Mi również zdarzyło się kilka razy, że poluzowała się jedna szprycha w kole, które składałem na nieznanych sobie dotychczas obręczach i musiałem później umawiać się z klientem na poprawki. Niestety takie sytuacje są nie do uniknięcia. 

 

W żadnym wypadku nie miałem zamiaru krytykować Vinci. Według mnie każda firma, która składa koła w Polsce robi dobrą robotę, bo razem budujemy Polską scenę... kołodziejską(?) chyba w Polskim języku nie ma na to właściwego słowa. Fajnie by było, gdyby wszyscy zawodnicy byli świadomi tego, jak działa rynek części rowerowych i wyciągnęli z tego taki wniosek, że lepiej zaufać komuś, kto zna się na robocie, jest tutaj na miejscu i poczuwa się do odpowiedzialności. 



#183 klu88

klu88
  • Użytkownik
  • 133 postów

Napisano 09 listopad 2017 - 09:17

Albo mnie się wydaje, albo nigdzie nie pisałem, że z tymi kompletami Vinci, które miałem w ręku coś było nie tak. Napisałem, że "miałem je w ręku i centrowałem". Napisałem za to, że nie wypada mi o nich pisać, bo uważam, że nie wypada pisać o konkurencji. Jeśli ktoś zrozumiał moje słowa inaczej, to proszę uważnie przeczytać je jeszcze raz. 

 

Cóż, wydaje mi się, że wypowiedź była o takim znaczeniu, lecz celowo bardziej sugestywnie sformułowana. Pomimo to nadal szczerze powątpiewam czy naprawdę w ogóle mieliście do czynienia z chociażby jednym kompletem kół. Biorąc pod uwagę waszą hipokryzję (a może powinniśmy nazywać to bardziej wprost: wasze kłamstwa?) ciężko mi nie patrzyć na wasze posty przez pryzmat kogoś, kto ma interes w negatywnym wypowiadaniu się na temat konkurencji i, co więcej, robi to gdzie popadnie.

 

Jaką hipokryzję mam na myśli zapytacie? Ano taką:

 

Pierwsze zdanie Waszego powyższego posta brzmi: " Napisałem za to, że nie wypada mi o nich pisać, bo uważam, że nie wypada pisać o konkurencji." A tymczasem jak zerknie się na waszego FB to pełno tam postów z oceną konkurencyjnych produktów (oczywiście zawsze negatywną). Co więcej, na tym forum co drugi Wasz post to także krytyka konkurencji. A co najlepsze, już w następnym akapicie tego samego postu nie wytrzymaliście i znowu mało krytykowaliście konkurencję.

 

I jak wierzyć w obiektywność kogoś takiego? 

 

Myślę, że na tym powinniśmy zakończyć ten temat, bo wątpię byśmy doszli do porozumienia. Ciężko się bowiem rozmawia z kimś, kto w jednym zdaniu pisze jedno, a robi drugie. Powiem po prostu szczerze: subiektywność waszych wypowiedzi i manipulacja faktami niestety totalnie pogrzebała moje zaufanie do Was. Ciężko bowiem zaufać komuś, kto na każdym kroku mówi: "Nasze jest najlepsze, innych to syf. Kupujcie nasze. Nie to żebyśmy się wypowiadali o innych, po prostu inni robią syf. Wszyscy. Znaczy, wszyscy poza tymi, których komponentów używamy. Ale my nie oceniamy konkurencji." Niezależnie od tego jak bardzo zna się na rzeczy. 



#184 mareksabik

mareksabik
  • Użytkownik
  • 315 postów

Napisano 09 listopad 2017 - 09:52

Klu, pierwsza moja myśl była że przesadzasz, ale z drugiej strony masz rację i jest coś na rzeczy. Chyba każdy zauważył, że opinie Dandy chodź fachowe to często obiektywne za bardzo nie były. Czy przesadzają? Moim zdaniem trochę tak. Bo nie ładnie ciągle między wierszami próbować docisnąć innym firmom dopowiadając przy tym, że o konkurencji się nie wypowiadają.

 

Czy w ogóle serio mieli do czynienia z kołami Vinci - nie wiem, ciężko zgadnąć, bo interes by tak mówić mają, a niestety jak widać robią to, co jest dla nich opłacalne, pomimo, że twierdzą inaczej. Daleki byłbym jednak od twierdzenia 'na pewno tych kół nawet nie dotykaliście' jak to robi Klu tak samo jak daleki bym był od stwierdzenia, że jeśli dotykali to wypowiadają się na ich temat obiektywnie i zgodnie z prawdą.

 

Ważne, że w ostatnim poście się zreflektowali tłumacząc swoje słowa i chociaż to jest na plus. 



#185 trace_error

trace_error
  • Użytkownik
  • 340 postów

Napisano 09 listopad 2017 - 17:12

Xanadu, jak oceniasz hamowanie na tych Vinci na zjazdach? Widzę w podpisie Kraków, więc nieco pagórków jest gdzie by je można było zagrzać. Nie masz obaw co do samej konstrukcji - karbon + opona? 



#186 Xanadu

Xanadu
  • Użytkownik
  • 11 postów
  • SkądKraków

Napisano 09 listopad 2017 - 20:17

W warunkach suchych nie zauważyłem różnicy w jakości hamowania pomiędzy karbonowymi obręczami Vinci, a używanymi wcześniej aluminiowymi DT Swiss RR411. To oczywiście dość subiektywna ocena, ale gdyby różnica była znacząca, pewnie zauważyłbym to. Zupełnie inaczej wygląda sprawa hamowania podczas deszczu, ale o tym wszyscy wiedzą.

 

Jak słusznie zauważyłeś, "nieco" pagórków mam w okolicy. Prawdę mówiąc, tutaj są wyłącznie pagórki ;). Niestety to nie Alpy, więc trudno o długie zjazdy, ale na tych, które są, parę razy byłem zmuszony do częstego używania "klamek". Nie zauważyłem niczego niepokojącego - w każdym momencie miałem pełną kontrolę nad rowerem. Dym też się nie pojawił ;). Warto jednak wziąć poprawkę na fakt, że jestem amatorem, którego V max na zjeździe wynosi ledwie 76 km/h, czyli mniej więcej tyle, ile Greipel wyciąga na finiszu ;)

 

Gdybym bezkrytycznie wierzył we wszystko, co przeczytałem na temat wyższości szytek nad oponami, pewnie bałbym się wsiąść na rower wyposażony w te ostatnie ;). Łapię kapcie od czasu do czasu (raczej rzadko), ale jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się stracić panowania nad rowerem. Raz nawet przebiłem przednią oponę na zjeździe (nabitą do ok. 7 barów) i spokojnie udało mi się zatrzymać. Być może miałem szczęście, a być może historie o wybuchających oponach są "lekko" przesadzone. Reasumując: nie boję się. To oczywiście nie oznacza, że będę się upierał nad wyższością opon w zastosowaniach amatorskich. Prawdę mówiąc, już kilka razy przymierzałem się do szytek, więc wszystko przede mną ;)


u6040y2018v3.gif


#187 BartekTS

BartekTS
  • Użytkownik
  • 17 postów

Napisano 09 marzec 2019 - 08:08

Stałem się szczęśliwym posiadczem Rapidów 40 pod oponkę i mam w związku z tym kilka pytań.

 

Pierwsze to takie, że kupiłem je i na obręczach nie było taśmy znanej z kół aluminiowych. Rozumiem, że zwyczajnie osoba od której kupiłem mi ich nie dała bo tasmy są potrzebne? (Próbując założyć dętke bez taśmy od razu strzeliła :) )

 

Druga kwestia to jakich używacie klocków hamulcowych pod koła Vinci? Rozumiem, że oryginalne to jedna z opcji, ale czy korzystał ktoś np. z klocków SwissStop?

 

Kolejna sprawa to ustawienie klocków pod obręcze, tutaj rozumiem, że przód klocków ustawia się trochę bliżej niż tył?

 

Ostatnia kwestia to szybkozamykacze, tutaj też rozumiem, że jest pełna dowolność bo szybkozamykacze Vinci nie są jakieś wyjątkowe i jedyne pod te koła? 

 

Będę wdzięczny za podpowiedzi :)



#188 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 09 marzec 2019 - 09:00

Zalozyles detke na odkryte otwory nypli?
Z klockami nie pomoge, bo nie mam tych kol ale zdziwilbym sie gdyby byly jakie przeciwskazania w uzywaniu np czarnych swissstopow.
A jak czarne sa dobre, to jeszcze pare innych, bardzo dobrych klockow, szkody nie wyrzadzi.
W sumie nie ma jakiejs zasady w ustawianiu klockow. Odleglosc ustawiasz tak aby odpowiadal ci skok klamki i moment w ktorym klocek zacznie lapac obrecz. Rowniez ewentualne ocieranie klockow warto wzi±æ pod uwage nie ustawiajac ich zbyt blisko.
Zamykacze mozesz zalozyc dowolne.

#189 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2198 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 marzec 2019 - 19:33

Z kołami powinieneś dostać opaskę do zasłonięcia otworów na nyple.

#190 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 09 marzec 2019 - 19:47

Klocki ustawia się pod kątem do obręczy przede wszystkim w sytuacji gdy zestaw klocek - obręcz generuje piski, wibracje itd.
Takie samo ustawienie możesz zrobić jeśli preferujesz miękką pracę dźwigni hamulców- kosztem dłuższego skoku klamki.

#191 stryjek

stryjek
  • Użytkownik
  • 815 postów
  • SkądSobótka

Napisano 04 grudzień 2019 - 13:36

No to teraz aby do wiosny ...Can't wait4c6df593b5e5104fca3e4fc96251c50c.jpg

Mam te koła już 2 lata i wciąż jestem mega zadowolony.
  • EmPe lubi to

#192 EmPe

EmPe
  • Użytkownik
  • 1016 postów

Napisano 04 grudzień 2019 - 13:38

Mam te koła już 2 lata i wciąż jestem mega zadowolony.

Rozumiem, że do tej pory obyło się bez jakichkolwiek problemów? Bo nie ukrywam, że na bezawaryjność również liczę ;)



#193 stryjek

stryjek
  • Użytkownik
  • 815 postów
  • SkądSobótka

Napisano 04 grudzień 2019 - 13:56

Rozumiem, że do tej pory obyło się bez jakichkolwiek problemów? Bo nie ukrywam, że na bezawaryjność również liczę ;)

Raz odesłałem przednie koło na wymianę łożysk bo hałasowały, poza tym wszystko super. Sama akcja serwisowa trwała 3 dni i Vinci opłaciło przesyłki. Powierzchnia hamująca wygląda wciąż jak nowa.
Koła są mocne i dają radę, wytrzymały nawet jak ważyłem blisko 100kg:)
  • EmPe lubi to

#194 EmPe

EmPe
  • Użytkownik
  • 1016 postów

Napisano 04 grudzień 2019 - 14:53



Sama akcja serwisowa trwała 3 dni i Vinci opłaciło przesyłki. Powierzchnia hamująca wygląda wciąż jak nowa.
Koła są mocne i dają radę, wytrzymały nawet jak ważyłem blisko 100kg:)

No to ze mną będą miały trochę lżej, bo 75kg także tym bardziej powinno być ok. Co do obsługi serwisowej to nie wiem jak będzie dalej ale do tej pory jeśli chodzi o podejście i kontakt z klientem to oceniam firmę Vinci na 6 z +
  • stryjek lubi to

#195 stryjek

stryjek
  • Użytkownik
  • 815 postów
  • SkądSobótka

Napisano 04 grudzień 2019 - 18:18



No to ze mną będą miały trochę lżej, bo 75kg także tym bardziej powinno być ok. Co do obsługi serwisowej to nie wiem jak będzie dalej ale do tej pory jeśli chodzi o podejście i kontakt z klientem to oceniam firmę Vinci na 6 z +


Serwis i kontakt oceniam równie wysoko ;)
Widać że się starają i dobrze im to wychodzi.
U mnie koła prezentują się tak.
92d568da649b36fca533d8acfc24d3d5.jpg
  • EmPe i Born Ready lubią to

#196 EmPe

EmPe
  • Użytkownik
  • 1016 postów

Napisano 04 grudzień 2019 - 18:38



U mnie koła prezentują się tak.
]

Zacnie ... A to są Tore czy Rapidy, czy wtedy takie malowanie było??

#197 stryjek

stryjek
  • Użytkownik
  • 815 postów
  • SkądSobótka

Napisano 04 grudzień 2019 - 19:04

Zacnie ... A to są Tore czy Rapidy, czy wtedy takie malowanie było??

Rapidy, 2 lata temu było tylko takie malowanie.
  • EmPe lubi to

#198 EmPe

EmPe
  • Użytkownik
  • 1016 postów

Napisano 13 marzec 2020 - 08:38

Widzę, że jest już nowa kolekcja dostępna na 2020 rok...nowe wysokości profili(45mm) w serii Tore, wagowo wyglądają lepiej niż poprzednie, ciekawe czy na sztywności nie ucierpiały. Minusem dla mnie, że Tore tylko w wersji pod disc brake. Gdybym kupował teraz, pewnie poszedłbym w Rapidy, gdzie 38mm pod oponkę deklarują 1410gr, no i są dostępne w wersji kolorystycznej czarnej ;)



#199 fragdancer

fragdancer
  • Użytkownik
  • 54 postów

Napisano 14 marzec 2020 - 19:30

deklaruja 1255g dla tore za 5090 zl pod oponke 45mm, troche optymistyczna ta waga, mozliwe ze sie na nie zdecyduje w takiej cenie.



#200 EmPe

EmPe
  • Użytkownik
  • 1016 postów

Napisano 14 marzec 2020 - 20:17



deklaruja 1255g dla tore za 5090 zl pod oponke 45mm, troche optymistyczna ta waga

Raczej prawdziwa, moje Tore 38mm zgadzały się z deklarowaną wagą, także wydaje mi się że i tu będzie podobnie



Dodaj odpowiedź