Dziwne cykanie we wsporniku??
Started By
jaca8200
, 10 kwi 2010 08:32
29 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 10 kwiecień 2010 - 08:32
Witam, mam pytanko, otóż zauwazyłem dziwną przypadłość w swoim rowerku, otóż naciskając mocno na kierownicę do dołu, i zwalniając ten nacisk, słyszę takie dziwne cyknięcię na moje ucho we wsporniku choc to moze byc gdzie indziej ale na pewno w okolicach kierownicy lub wspornika:), jak jade na plaskim to nic sie nie dzieje, jednak kiedy najade na jakakolwiek nierownosc to oczywiscie cyka, Mam wspornik Deda i kierwonica Ritchey, wiem ze to niezbyt dobra charakterystyka problemu, ale byc moze ktos juz miewał podobne perypetie.
pozdrawiam
pozdrawiam
#6
Napisano 10 kwiecień 2010 - 14:57
Różnie to z tym bywa.. mogą to być stery(u mnie też tykało, a luzów nie było), klamkomanetki, sama kierownica, a czasami - może to być gdzieś styk aluminium-stal - nawet głupi stalowy dystans może to sprawić.. Zrób najpierw jedno(dokręć, posmaruj jak trzeba) i sprawdź, jak nic to nie da, to później pobaw się resztą ;] tylko kręć z wyczuciem i nie wyrób gniazd śrub, żeby zaraz nie było następnego tematu
#9
Napisano 10 kwiecień 2010 - 19:35
Ja może z trochę innej beczki. Nie zakładam nowego tematu, ponieważ mój problem też dotyczy cykania, a może strzelania?, tylko że przy sztycy. Czego to może być przyczyną? Jeszcze przed tygodniem nic się nie działo, a teraz ja siedzę to słyszę, że coś jest nie tak;/ Czy może to być jakieś poważne uszkodzenie sztycy
#16 Gosc_kdk_*
Napisano 11 kwiecień 2010 - 21:26
podlacze sie pod temat, tez mam takie dziwne "cykanie" ale wydaje mi sie ze pochodzi raczej z suportu?
pojawia sie najczesciej wtedy gdy nacisne mocniej na pedaly (np jazda na stojaco pod gorke lub mocniejsze naciskanie po plaskim), wystepuje to dokladnie w momencie gdy korba przechodzi przez polozenie rownowagi (obojetnie ktora noga jest z przodu)
wykonywalem rowniez maly test w domu, krecilem pedalami do tylu na stojaco, nie trzymajac sie kierownicy i rowniez to slychac, wiec wszystko wskazuje na suport, ale on byl juz wielokrotnie smarowany a ostatnio wymieniony w serwisie na ultegre i niestety nic to nie pomoglo (no pierwsza jazda-70km bylo ok, ale potem znow sie zaczelo)
sory za dlugi post, ale na prawde mnie to wkurza a nie za bardzo wiem co robic
dzieki za pomoc
pojawia sie najczesciej wtedy gdy nacisne mocniej na pedaly (np jazda na stojaco pod gorke lub mocniejsze naciskanie po plaskim), wystepuje to dokladnie w momencie gdy korba przechodzi przez polozenie rownowagi (obojetnie ktora noga jest z przodu)
wykonywalem rowniez maly test w domu, krecilem pedalami do tylu na stojaco, nie trzymajac sie kierownicy i rowniez to slychac, wiec wszystko wskazuje na suport, ale on byl juz wielokrotnie smarowany a ostatnio wymieniony w serwisie na ultegre i niestety nic to nie pomoglo (no pierwsza jazda-70km bylo ok, ale potem znow sie zaczelo)
sory za dlugi post, ale na prawde mnie to wkurza a nie za bardzo wiem co robic
dzieki za pomoc
#17
Napisano 11 kwiecień 2010 - 22:24
Cóż można poradzić komuś, kiedy samemu nie ma się namacalnego (w tym przypadku słyszalnego) kontaktu z czymkolwiek 'cykającym' w rowerze zainteresowanego?
Jedyna rada - namierzyć, rozkręcić, wyczyścić, przesmarować i skręcić. A jak dalej coś 'cyka', to powtarzasz procedurę aż do skutku. Z resztą jest to rada, która wydaje się jedynym sensownym i racjonalnym podejściem do sprawy i aż dziw bierze, że ludzie na to nie wpadają w pierwszym odruchu, tylko pytają innych o 'złoty środek' ;]
Tak więc po pierwsze myśleć, a później działać ...
Jedyna rada - namierzyć, rozkręcić, wyczyścić, przesmarować i skręcić. A jak dalej coś 'cyka', to powtarzasz procedurę aż do skutku. Z resztą jest to rada, która wydaje się jedynym sensownym i racjonalnym podejściem do sprawy i aż dziw bierze, że ludzie na to nie wpadają w pierwszym odruchu, tylko pytają innych o 'złoty środek' ;]
Tak więc po pierwsze myśleć, a później działać ...
#19
Napisano 12 kwiecień 2010 - 12:40
kdk, zobacz na nyple.. Ja miałem taki problem "cykania" przy ciągnięciu pod górkę.. rozkręciłem cały przód roweru, wyczyściłem, nasmarowałem, dokręciłem mocno, ale z wyczuciem i dalej był ten odgłos.. Mówili też o pedałach, zrobiłem więc to samo i dalej cyka. Doprowadzało mnie to powoli do szału - miesiąc jazd i częstego grzebania, a tu dalej nic. Wtedy też spotkałem kolarza z jednego klubu i spytałem go o to - powiedział, żebym sprawdził i przesmarował nyple, bo podobno przy mavicach często się to zdarza, jak jeździsz na deszczach, po kałużach, śniegu czy błocie - nie dowierzałem, ale przedmuchałem je i nasmarowałem.. na drugi dzień cykania nie było.. A też mi się wydawało, że to coś z korbami, ale tylko w takich warunkach się to działo, więc ciężko było zlokalizować co to dokładnie ciągnąc pod górkę..
#20
Napisano 12 kwiecień 2010 - 15:04
Wrócę do tematu cykania, bo troche koledzy głupoty z tym smarem piszecie. Nie ładujcie w połączenia mostka - kirownicy - rury widelca żadnego smaru, a juz na pewno nie na sztycę. "Posmaruj i mocno dokręć ale z czuciem" - widziałem kilku takich magików co smarowali połączenia jakimiś smarami i dokręcali dokręcali, bo się ciągle sztyca obsuwała czy podobne zjawiska występowały. poza tym wszystkie połączenia śrubowe mają swoją wytrzymałość, wiadomo nikt nie będzie kupował klucza dynametrycznego żeby doręcić parę śrubek ale nie stosujemy metody "dokręć mocno ale z czuciem" - dla przykładu w moim BMC sztyce dokręca się z siłą 8nm, owszem jest to z czuciem ale na pewno nie mocno. Gdybym jeszcze ta sztyce posmarował smarem to by mi sie ślizgała jak .... nie powiem co. Podobnie jest z mostkiem i kierownicą tam też jest zalecane dokręcanie z małą siłą. ale do pointy, po to żeby nie skręcać mostka kierownicy czy sztycy NA CHAMA, stosuje się specjalne PASTY MONTAŻOWE, dzięki nim dokręcamy z siłą jaka jest odpowiednia dla danej części ( czyli często 3-5 razy słabiej niż bez pasty montażowej ), a połączenie trzyma bardzo mocno, i nie cyka.
Więc jedyna rzecz jaką można zastosować na takie połączenia to jest pasta montażowa ( uwaga na rodzaje, bo są do różnych połączeń materiałowych - alu , carbon, stal/tytan ). Myślę że wyraziłem swoją myśl w miarę jasno, przynajmniej starałem się. Bo szlag mnie trafia jak widzę magika co sztyce smarem stałym typu towot smaruje. No ale polak zawsze będzie kombinował jak tu taniej, bo towot kosztuje 3 zł a pasta montażowa 40, ale przynajmniej jest BEZPIECZNIEJ :evil:
Więc jedyna rzecz jaką można zastosować na takie połączenia to jest pasta montażowa ( uwaga na rodzaje, bo są do różnych połączeń materiałowych - alu , carbon, stal/tytan ). Myślę że wyraziłem swoją myśl w miarę jasno, przynajmniej starałem się. Bo szlag mnie trafia jak widzę magika co sztyce smarem stałym typu towot smaruje. No ale polak zawsze będzie kombinował jak tu taniej, bo towot kosztuje 3 zł a pasta montażowa 40, ale przynajmniej jest BEZPIECZNIEJ :evil: