Skocz do zawartości


Zdjęcie

Reperowanie szytki


4 odpowiedzi w tym temacie

#1 wezuwiusz

wezuwiusz
  • Użytkownik
  • 23 postów
  • SkądGorzów Wlkp / Kraków

Napisano 10 kwiecień 2010 - 19:27

Witam. Mam taką gumke Conti Sprinter, nawierzchnia w świetnym stanie niestety miała trzy rozcięcia od spodu na szyciu. Kolejno 14 , 16 i 8cm...

Dołączona grafika

Zaszyłem wszystkie trzy igłą i "mocną nicią" zapodaną przez zaprzyjaźnioną krawcową ale nić musiała być słaba (zerwałem ją dociągając szew...) i w efekcie całość się makabrycznie rozchodzi już przy delikatnym pompowaniu. Więc

pytanie raz

czym to najlepiej szyć? wczoraj widziałem na TV Trwam program dla wędkarzy i pokazywano plecionkę do łowienia w morzu powyżej zera. może tym? jakieś doświadczenia? jakim ściegiem to robić?

pytanie drugie

czytałem kiedyś że gdy rozcięcie jest powyżej ok 7cm to problemem może być skręcanie się gumy, deformacja kształtu. jak to jest?

z góry dziękuje.

#2 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 10 kwiecień 2010 - 19:29

Jedyne co mogę podpowiedzieć do zeszycia, to plecionka wędkarska, aczkolwiek gdzieś ktoś pisał już na forum o zaszywaniu szytki.


#3 wezuwiusz

wezuwiusz
  • Użytkownik
  • 23 postów
  • SkądGorzów Wlkp / Kraków

Napisano 10 kwiecień 2010 - 20:54

pamiętam coś o plecionce z innego wątku. a jakiś ścieg dominujący jest do zszywania szytek?

#4 tomacias

tomacias
  • Użytkownik
  • 208 postów
  • Skądopolskie

Napisano 11 kwiecień 2010 - 19:38

Spokojowo wystarczy dratwa szewska. I raczej polecam takiej poszukać. Żyłki mają to do siebie że mogą się wrzynać w tkaninę osnowy, dratwa jest jakby przyjaźniejsza w takich okolicznościach. Trochę się tego nakleiło w życiu. Nawet szyło się gumy klejone. Jak ktoś pamięta to w latach 80 ruskie gumy nie były szyte, ale i takie się kleiło i zszywało. Świetnie sprawdza się "ścieg" krzyżykowy :lol:

#5 prescot

prescot
  • Użytkownik
  • 255 postów
  • SkądToruń

Napisano 11 kwiecień 2010 - 19:49

Spokojowo wystarczy dratwa szewska. I raczej polecam takiej poszukać. Żyłki mają to do siebie że mogą się wrzynać w tkaninę osnowy, dratwa jest jakby przyjaźniejsza w takich okolicznościach. Trochę się tego nakleiło w życiu. Nawet szyło się gumy klejone. Jak ktoś pamięta to w latach 80 ruskie gumy nie były szyte, ale i takie się kleiło i zszywało. Świetnie sprawdza się "ścieg" krzyżykowy :lol:


dokładnie tak ruskie się szyło,

rozciącie trzeba wykonać jak najmniejsze czyli niezbędne do wydobycia dęteczki i jej sklejenia
przed włożeniem dęteczki podkleic plastrem dziurkę w celu zapobiegnięcia przecierania dęteczki po zszyciu

najlepsza jest dratwa natarta świeczką, po zszyciu natrzeć klejem z zewnątrz szycia

kiedyś szytki trzeba było cenić więc szycie ich było na porządku dziennym, lecz na wyścig używało się nie szytych, a klejone służyły jako zapas lub na trening



Dodaj odpowiedź