Skocz do zawartości


Zdjęcie

Koła Bezdętkowe W Szosówce


19 odpowiedzi w tym temacie

#1 roweras88

roweras88
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 17 wrzesień 2016 - 15:17

Mam pytanie za 100 punktów: czy jest sens używania kół bezdętkowych w szosówce? Czy musi być specjalna opona czy wystarczy zwykła niedziurawa? Rozumiem,że obręcz musi być "tubeless ready". Oczywiście nie mam na myśli szytek :)

#2 szprot

szprot
  • Użytkownik
  • 122 postów
  • Skądkatzenfurt

Napisano 17 wrzesień 2016 - 16:15

musisz miec specjalne opony i ekstra tasme na felge.opony nie sa drogie bo schwalbe Pro dostaniesz juz za ok.115 zl.ja jezdze na czyms takim i zachowuja sie normalnie-to jest nie sa ani wolniejsze ani szybsze,ale jest wiekszy komfort.Pare razy normalnie chwycil bym gume ale wycieklo mleczko uszczelniajace i jezdze dalej.mi sie podoba i teraz bede zmienial na 25 bo teraz mam 23.mysle ze komfort bedzie jeszcze wiekszy.Ja budowalem moje kola specjalnie pod ten system i nie zaluje


  • Geckos lubi to

#3 roweras88

roweras88
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 17 wrzesień 2016 - 17:08

Dziękuję za odpowiedź, jednak to nie dla mnie. Za dużo zabawy.

#4 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8664 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 17 wrzesień 2016 - 18:54

Zabawy? Taśmę na obręcz i tak musisz założyć, a montaż jest wręcz łatwiejszy, bo nie musisz się bawić z dętką.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#5 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 17 wrzesień 2016 - 19:17

Łatwiejszy? Ja słyszałem, że opony tubeless straszne ciężko założyć na obręcz i szczególnie w trasie może być to problemem. Ale to tylko zasłyszane, bo nie miałem osobiście do czynienia z tym systemem.



#6 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 17 wrzesień 2016 - 19:20

Albo kupujesz koła, w których nie stosuje się opasek np Ksyrium Elite, albo SL.


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#7 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8664 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 17 wrzesień 2016 - 19:25

Łatwiejszy? Ja słyszałem, że opony tubeless straszne ciężko założyć na obręcz i szczególnie w trasie może być to problemem.

Faktem jest, że zakłada się je dużo ciężej. Ale w razie awarii nie musisz zdejmować obu rantów opony - w 99% przypadków wystarczy odchylić jeden i zakleić oponę łatką, a jeszcze łatwiej jest użyć uszczelniacza naprawczego (Tufo Extreme albo Zot!) - w tym przypadku nie trzeba w ogóle zdejmować opony.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#8 roweras88

roweras88
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 17 wrzesień 2016 - 20:07

Też słyszałem o trudnym montażu. Za mało korzyści jak dla mnie. Zostaję przy tradycyjnym rozwiązaniu, zresztą mam kilka opon,które muszę dojeździć.
Temat do zamknięcia a punktami się podzielcie ;)

#9 szprot

szprot
  • Użytkownik
  • 122 postów
  • Skądkatzenfurt

Napisano 17 wrzesień 2016 - 20:21

ja zakladalem opony palcami.a pierwsze pompowanie z kompresora.mam kola mavica ale nie slyszalem zeby mozna bylo zalozyc opone bezdetkowa.to musza byc specjalne ranty.mleczko wlalem jak zalozylem opone potem spuscilem powietrze zalalem i napompowalem.



#10 szprot

szprot
  • Użytkownik
  • 122 postów
  • Skądkatzenfurt

Napisano 17 wrzesień 2016 - 20:44

chcialem jeszcze  dodac male sprostowanie.opony schwalbe pro one kosztuja ok.160zl.(38 €)



#11 lukeuszlfc

lukeuszlfc
  • Użytkownik
  • 127 postów

Napisano 19 wrzesień 2016 - 16:46

Ja się podłącze do tematu. Jak się ma uszczelnianie dziur przy wysokim ciśnieniu? Mam system tubeless z uszczelniaczem w rowerze MTB, działa świetnie, ale tam mam ciśnienie max 3 atmosfery, czy przy 7-8 barach równie dobrze lub w ogóle zostanie uszczelniona opona? Myślałem o zapasowym zestawie do szosy w systemie tubeless.



#12 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8664 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 19 wrzesień 2016 - 17:06

Mleczko raczej nie zaklei otworu przy tak dużym ciśnieniu. Natomiast uszczelniacze naprawcze, nałożone przy małym ciśnieniu, po zastygnięciu zaklejają oponę i działają po ponownym napompowaniu do normalnego ciśnienia.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#13 lukeuszlfc

lukeuszlfc
  • Użytkownik
  • 127 postów

Napisano 19 wrzesień 2016 - 18:46

Ale mam rozumieć, że ujdzie trochę powietrza, dziurka się załata i dojechać do domu będzie można spokojnie? Potem napompować i jest znowu normalne-wysokie ciśnienie? 

 

Pytanie też jak to wygląda z mikrodziurkami na bokach opony. W MTB jest to dosyć często spotykana sprawa/wada, że bok opony, cieńszy jest uszkodzony lub lekko podziurawiony, często jest to bardzo wkurzające i potrzeba długiego okresu aby to się zakleiło. Podobnie jest w cieniutkich oponach w szosie lub przełaju? Jest to dosyć często spotykane?



#14 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 20 wrzesień 2016 - 14:15

Zakładałem opony bontragera na koła bontragera tlr z firmową opaską. Pierwsze założenie to koszmar. I jedno koło się uszczelniło drugie nie.
Jeśli bezdetki to tylko z obreczami już pod bezdętki, bez opasek.

#15 szprot

szprot
  • Użytkownik
  • 122 postów
  • Skądkatzenfurt

Napisano 20 wrzesień 2016 - 20:50

Mleczko raczej nie zaklei otworu przy tak dużym ciśnieniu. Natomiast uszczelniacze naprawcze, nałożone przy małym ciśnieniu, po zastygnięciu zaklejają oponę i działają po ponownym napompowaniu do normalnego ciśnienia.

czesc.nie wiem skad masz taka opinie.ja Mam kola do szosowki w tym systemie.zlapalem dziure i mleczko mi to zakleilo.powietrze zeszlo do 6 atm.na drugi dzien dopompowalem do 8 i jezdzilem dalej.po ok godz jak sie opona rozgrzala to znowu zeszlo troche powietrza ale nie jakos drastycznie.kolo od dwo

 

Zakładałem opony bontragera na koła bontragera tlr z firmową opaską. Pierwsze założenie to koszmar. I jedno koło się uszczelniło drugie nie.
Jeśli bezdetki to tylko z obreczami już pod bezdętki, bez opasek.

no to jasne ze musi byc felga pod bezdetke.ja osobiscie przy pierwszym montazu smaruje ranty woda z plynem do mycia naczyn i pompuje kompresorem.potem spuszczam powietrze i zalewam plynem i znowu pompuje.powietrze mi nie schodzi.osobiscie nie narzekam.jakbym mial kupic alumy to znowu te same

ch tygodni z dziura i trzyma na poziomie ok 6.5 atm.opony 23.



#16 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8664 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 20 wrzesień 2016 - 22:16

po ok godz jak sie opona rozgrzala to znowu zeszlo troche powietrza

To ja chyba podziękuję za takie "zaklejanie". Chociaż oczywiście co komu miłe.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#17 mburs

mburs
  • Użytkownik
  • 347 postów
  • SkądPoznań

Napisano 21 wrzesień 2016 - 15:33

Czasem mleko łapie bardzo długo, raz wróciłem samochodem do domu bo nie chciała mi się uszczelnić dziura na trasie, dopiero po godzinie złapało. Mam więcej doświadczenia na przełajowych Schwalbe X-One, tam dziury które złapał DocBlue nie lubią ciśnienia powyżej 3 bar, lubią wtedy puścić.

Do zakładania polecam oponę ogrzać porządnie, jest wtedy sporo łatwiej.

Nie wyobrażam sobie tylko jak odchylić jeden rant opony by założyć łatkę od środka. 

Podsumowując cały system- fajnie, nawet trochę fajniej niż na oponie dętkowej, problem się zaczyna, gdy dziury nie łapie od razu uszczelniacz. System bardziej odporny na przebicia, szczególnie przy niższym ciśnieniu.



#18 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8664 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 21 wrzesień 2016 - 17:53

Nie wyobrażam sobie tylko jak odchylić jeden rant opony by założyć łatkę od środka.

Nie odchylić, tylko zdjąć :) Drugi podczas naprawy może pozostać w obręczy.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#19 mburs

mburs
  • Użytkownik
  • 347 postów
  • SkądPoznań

Napisano 21 wrzesień 2016 - 18:11

ja osobiscie przy pierwszym montazu smaruje ranty woda z plynem do mycia naczyn i pompuje kompresorem.potem spuszczam powietrze i zalewam plynem i znowu pompuje.powietrze mi nie schodzi.

 

Robię bardzo podobnie- poślizg na rant, opona na obręcz, pompuje na maksa żeby się dobrze rozprężyła i ułożyła, potem spuszczam powietrze i wlewam mleko.

W ciepły dzień czas mam minimalnie dłuższy niż ze zwykłą oponą.

Ktoś próbował wklejać łatkę do opony zalanej wcześniej mlekiem? Ja też wożę w tym celu łatkę, ale na myśl że mam w terenie czyścić wnętrze opony z gluta, by mi się łatka przykleiła,robi mi się niedobrze. Nie jeżdżę z moim ręcznikiem w kaczuszki, nie jestem też owinięty rolką ręcznika papierowego.



#20 kaczor

kaczor
  • Użytkownik
  • 232 postów
  • SkądKraków- okolice

Napisano 29 wrzesień 2016 - 16:51

Mam ultegry 6800 z oponami schwalbe one - komfort jazdy jest niezły to fakt. Przejeździłem prawie cały sezon i było ok do momentu w którym złapałem flaka w tyle.
Założenie opony na rant to katorga- opona bardzo mocno trzyma i za cholere nie chce się ułożyć poprawnie na rancie- w trasie zero szans żeby wstała podczas pompowania zwykłą pommką.
Można zawsze wsadzić dętke- ale znowu - opona tak mocno siedziala na obręczy, że w jednym miejscu za cholerę nie szło jej naciągnąć, żeby siadła na rancie. Powrót na jajku do domu.

W domu zalałem mleczkiem i za chyba 10 razem wstała z kompresora i siadła na obręczy. Rano koło flak bo mleczko jej nie uszczelniło.
Straciłem cierpliwość i wrzuciłem normalną oponkę plus dętke.

Nie ukrywam, że kusi mnie jeszcze raz spróbować posadzić oponę plus mleczko bo jak wspomniałem komfort i trzymanie bardzo dobre.

Generalnie moja opinia jest taka- jak opona ładnie siądzie i się uszczelni to lata się na tym bardzo przyjemnie.Plusem jest mniejsza waga bo odchodzi dętka.

Sama obsługa tego, nawet w serwisie nie jest najprostsza niestety.



Dodaj odpowiedź