Dorobienia mocowania na bidon
#21
Posted 08 May 2010 - 13:02
Najlepiej odwiedź najlepszy najstarszy serwis jaki tam macie tam może ci zrobią.
#22
Posted 08 May 2010 - 13:47
Prawdziwe przełaje polegają na tym, że na pewnych odcinkach rower podróżuje na naszych plecach. Górna rura na ramieniu, podsiodłowa przez plecy, a dolna pod pachą. Miejsca styku rury dolnej i podsiodłowej z naszym ciałem, wypadają akurat w miejscach, gdzie w szosówkach montuje się bidony. Wg mnie prawdziwa przełajówka nie może mieć bidonów.
Poza tym, jak widzę zawodników na odpowiednio "przygotowanej" trasie przełajów, to ja bym się z tak utytłanego błotem bidonu nie napił :-P
Dość o tym - pora coś poradzić koledze.
Pierwsze to mocowanie na obejmę - pisali moi poprzednicy - sprawdzi się dość dobrze, ale tylko na rurze podsiodłowej, z racji jej okrągłego przekroju. Na owalnej, dolnej rurze może się koszyczek obsuwać na bok. No i warto zabezpieczyć lakier przed założeniem koszyka i obejm.
Wiercenie rurek pod śruby je osłabi. Na ile je osłabi, trudno stwierdzić, ale ja bym nie ryzykował. Poza tym ścianka cienka i śrubka nie utrzyma na takiej długości gwintu.
Jedynym rozwiązaniem jest wykonanie otworów i wspawanie w nie kawałków pręta aluminiowego i wykonanie w nich otworów gwintowanych. Najlepiej poszukać warsztatu spawalniczego, gdzie spawają aluminium (a może zapytać w BioBike - przecież oni robią ramy). Oczywiście po spawaniu trzeba poprawić lakierek i dlatego taki BioBike byłby optymalnym rozwiązaniem, bo i to są w stanie zrobić.
Użycie nitonakrętek nie wzmocni rurki w miejscu wykonania otworu, a może dodatkowo zniszczyć ściankę owalnej przecież rurki, bo się je nituje, czyli zgniata jednocześnie materiał. Nitonakrętki dobrze sprawdziłyby się na płaskiej blasze.
#23
Posted 08 May 2010 - 14:46
Wiercenie rurek pod śruby je osłabi. Na ile je osłabi, trudno stwierdzić, ale ja bym nie ryzykował.
Przecież istnieje wersja tej ramy z otworami.
W tych miejscach zawsze chyba są nitonakrętki? A promień rurki nie jest jakiś nadzwyczajny by się coś mogło stać, w szczególności na dolnej rurce.Użycie nitonakrętek nie wzmocni rurki w miejscu wykonania otworu, a może dodatkowo zniszczyć ściankę owalnej przecież rurki, bo się je nituje, czyli zgniata jednocześnie materiał. Nitonakrętki dobrze sprawdziłyby się na płaskiej blasze.
http://img23.imagesh...aruchomaul0.gif
#25
Posted 08 May 2010 - 19:42
Mi utkwiły w pamięci te wspawywane tulejki, bo w jednym rowerze musiałem rozwiercać i gwintować na większą śrubkę (kolega przyłożył za duży moment, aby koszyczek przykręcić i zniszczył gwint).
W takim razie nitonakrętki to najprostsze i najbardziej estetyczne wyjście.
#27
Posted 09 May 2010 - 12:11
#30
Posted 09 May 2010 - 23:55
http://www.orbea.com/en/bicis/modelos/igorre/presentacion/
Widzę, że kolega latał z reklamacją chociaż nie raczył sprawdzić, że ten model tak ma. Mnie poszukanie tej informacji zajęło około minuty, a kolega pół roku się męczył.
To nie mi zajęło pół roku ustalanie czy ten model tak ma czy nie. To sklepowi "Królak" tyle zajęło i do dzisiaj tego nie ustalili. Czekają na odpowiedź z Orbea podobno. Zresztą ja to p*** czy ten model tak ma czy nie ma - ja po prostu tak chcę mieć i tyle. Bo rower musi mieć bidon. Zresztą ręka do górę, kto z was jeździ bez bidonu (pomijając tor).
Co do sklepu, to dał dupy bo sami nie wiedzieli, że ten model nie ma mocowania na koszyk. Jak oni nie wiedzieli, to tym bardziej nie dziwne, że ja nie wiedziałem. Sklep do dzisiaj nie potrafił zaproponować żadnego rozwiązania!! - wszystko jedno czy w ramach reklamacji czy nie. Bo sami wywiercić dziur też nie chcieli, bo gwarancja. Więc p** ten sklep, będę kupował gdzie indziej.
Jakoś nie widzę na tej stronie co podałeś, żeby była jakaś specyfikacja że nie ma mocowań na koszyk. Widzę co prawda na zdjęciu w modelu Mud, że śruby są a w Igore nie ma i tyle. Ale to tylko zdjęcia.
Ktoś napisał, że do wyczynu (na wyścig) - nie może być bidonu. OK, ale co za problem odkręcić przed wyścigiem. Bidon na trening zawsze się przyda. Zresztą nie wiem czy na tym Igore ktoś startuje gdziekolwiek - )
Rower ten kupiłem jako drugi, żeby móc po prostu pojeździć po lesie - tam gdzie szosówką się nie da. Jakoś nie lubię górali czy rowerów z amortyzatorami, wydaje mi się że przełajówka to najbardziej uniwersalny rower - więc chyba pomysł na przełajówkę jako rower taki trochę turystyczny nie jest zły? Jeździłem wczoraj zresztą w towarzystwie "górali" po lesie, czasem po wąskich ścieżkach z zakrętami i się całkiem nieźle sprawdzał, jest np. zdecydowanie bardziej zwrotny, dużo lepiej radziłem na zakrętach niż inni.
Dziękuję za wskazówki, może tymczasowo sprawię jedno z "prowizorycznych" rozwiązań - docelowo wolałbym mieć jednak normalne mocowania - z racji braku czasu, wolę komuś zapłacić, żeby to zrobił niż samemu kombinować - jeśli znacie kogoś (najlepiej w okolicach W-wy), kto mógłby to zrobić to byłbym wdzięczny.
#31
Posted 10 May 2010 - 18:23
#32
Posted 10 May 2010 - 20:16
Proponuję rozwiązanie nie ingerujące w ramę, łatwiej za kilka lat będzie sprzedać rower, czy samą ramę.
Ale właśnie chcę zaingerować w ramę, skoro Mud ma wkręty, to ja też mogę mieć. Obawiam się, że łatwiej będzie mi sprzedać z wkrętami (ale porządnie zrobionymi, tak jak w Mud) - zresztą nie mam planów sprzedawać ramy czy roweru.