Szlif na treningu
Started By
mjdunker
, 17 maj 2010 13:10
15 odpowiedzi w tym temacie
#4
Napisano 17 maj 2010 - 18:01
Rivanol. Taki żółty proszek lub płyn.
crankalicious.pl - profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji roweru
#6
Napisano 18 maj 2010 - 16:46
Sam tydzień temu miałem upadek bo mi baran jakiś drogę zajechał , i sobie kolano zdarłem bo musiałem szybko bardzo wyhamować . Poradziła mi aptekarka ten nowy , super fenistil na rany . Reklamują to jako cud , a tak na serio to to jest do kitu , rana posmarowana , boli jak cholera , ledwo chodzić mogłem , a to tylko zdarcie było ! 2 dni się w to pobawiłem , a rana goiła się wolniej niż normalnie powinna. Teraz od 3 dni nie smaruję niczym i się o dziwo bez takich specyfików goi szybciej.
#11
Napisano 18 maj 2010 - 22:46
gencjana jest rewelacyjna na rany ale na obtarcia nie do krwi polecam SudokremPo tej gencjanie wyglądacie jak niemowlaki?
Sam będę chyba musiał sie w nią zaopatrzyć lub coś podobnego żeby mieć na ewentualne obtarcie w pachwinach.
mając 10 lat wywaliłem się na rowerze i miałem starte pół twarzy którą przyszlifowałem po asfalcie i wtedy mama posmarowała mi tą połowę twarzy gencjaną... wstydziłem się wychodzić z domu :-)
#12
Napisano 18 maj 2010 - 23:47
To coś z mojej parafii,
Otarcia najlepiej goją się, same po wstępnym zaopatrzeniu rany ( oczyszczenie i dezynfekcja wodą utlenioną) jeśli jest głęboka to opatrunek jałowy.
po względnym zaleczeniu rany:
Dobry choć drogi jest Contratubex, nie wiem jakie tam jest stężenie wyciągu z cebuli, nie mam go teraz na stanie.
Ja wolę własnej roboty maść z Alantanu plus i czegokolwiek z heparyną plus sok z świeżej cebuli(---> taki mój homemade ale lubię eksperymentować )
gencjana to staroć choć dalej ma swoich zwolenników.
a w fazie testów są opatrunki żelowe z modyfikowanego lnu.. tylko czekać aż wejdą do sprzedaży :mrgreen:
Otarcia najlepiej goją się, same po wstępnym zaopatrzeniu rany ( oczyszczenie i dezynfekcja wodą utlenioną) jeśli jest głęboka to opatrunek jałowy.
po względnym zaleczeniu rany:
Dobry choć drogi jest Contratubex, nie wiem jakie tam jest stężenie wyciągu z cebuli, nie mam go teraz na stanie.
Ja wolę własnej roboty maść z Alantanu plus i czegokolwiek z heparyną plus sok z świeżej cebuli(---> taki mój homemade ale lubię eksperymentować )
gencjana to staroć choć dalej ma swoich zwolenników.
a w fazie testów są opatrunki żelowe z modyfikowanego lnu.. tylko czekać aż wejdą do sprzedaży :mrgreen:
#13
Napisano 19 maj 2010 - 09:09
staroc ale dziala. Preparat wykazuje działanie przeciwbakteryjne, odkażające, osuszające. Wskazany do dezynfekcji w stanach zapalnych skóry, ranach sączących i owrzodzeniach.gencjana to staroć choć dalej ma swoich zwolenników.
Woda utleniona o ktorej piszesz tez staroc i tez dziala.
Ja ostatnio dawno sie konkretnie nie wywalilem, ale wszelkie rozne inne rany dosyc czesto przemywam woda utleniona i wtedy znacznie szybciej sie goja. Jezeli miejsca nie trzeba zakrywac opatrunkiem to nigdy tego nie robie. Po przykryciu plastrem, opatrunkiem jalowym itp zawsze mi sie babrze wszystko i jakas ropa mi sie robi.


