myślę że gdyby mocno wiał wiatr północno-zachodni na imagisie i gdyby zatrudnić zawodowców jako zająców to jest możliwe żeby imagis zrobić w jeden dzień, a na pętli to trudniejsza sprawa chociaż nie wydaje mi się to niemożliwe, raczej zależy od zająców a nie od osoby wiozącej się na kole i bijącej rekord :-)Jest w planach wynik czterocyfrowy??
800km w 24godziny
#41
Posted 04 July 2010 - 23:20
#43
Posted 04 July 2010 - 23:41
#45
Posted 05 July 2010 - 08:57
liczę na Ciebie :-) na Oskara, na Roberta, na Bogusia i na Arka i Rafała oczywiście. Przemyślałem i wydaje mi się że wystarczy się spotkać wcześniej tylko raz w I weekend maja, i przejechać 1/4 z 865km w 6 godzin ale bez zajęcy tylko osoby które będą jechały całość, wtedy każdy będzie musiał dać zmianę i będzie wiedział ile przez te dwa miesiące ma do nadrobienia. A więc spotykamy się w Grabowie nad Pilicą 6 maja 2011 wieczorem ;-)ja oczywiście sie na to pisze :-D i sie lepiej przygotuje żeby nie jęczeć jak miętczak :mrgreen:
#46
Posted 05 July 2010 - 08:58
liczę na Ciebie :-) i na wszystkich którzy w tym roku przejechali 800, w zeszłym 750 i dwa lata temu 700 oczywiście. Przemyślałem i wydaje mi się że wystarczy się spotkać wcześniej tylko raz w I weekend maja, i przejechać 1/4 z 865km w 6 godzin ale bez zajęcy tylko osoby które będą jechały całość, wtedy każdy będzie musiał dać zmianę i będzie wiedział ile przez te dwa miesiące ma do nadrobienia. A więc spotykamy się w Grabowie nad Pilicą 6 maja 2011 wieczorem ;-)ja oczywiście sie na to pisze :-D i sie lepiej przygotuje żeby nie jęczeć jak miętczak :mrgreen:
#50
Posted 05 July 2010 - 10:59
Grabów nad Pilicą / Warka / Magnuszew / Głowaczów, po kolei:
http://picasaweb.goo...295462308874114
#53
Posted 05 July 2010 - 12:47
traska za rok na 865km będzie wyglądała tak: http://www.bikemap.net/route/574107 :-)
Hej!
Raczej nie dacie rady tam pocisnąć. Zaraz za Studziankami jest kilkukilometrowy odcinek szutru, więc na szosie będzie ciężko ;-). Na dowód fotki, które zrobiłem dzisiaj, jak pojechałem się upewnić czy dobrze się orientuję, że nie ma tam asfaltu:
Jeszcze raz gratulacje i pozdrowienia.
#55
Posted 05 July 2010 - 13:08
ja tak wrysowałem żeby wrysować na razie, do tego 865 to został cały rok, chodzi jedynie o zmianę, może pojadę w środę zobaczyć jak się da tamtędy przejechać tak jak Oskar jechał samochodem i wtedy wrysuję już dobrzeja tam lecialem samochodem i droga byla calkiem swieza. ale tam jest sporo roznych drog i byc moze lecialem inaczej. znaczy na pewno lecialem inaczej niz narysowane ale drogi byly ok.
#56
Posted 05 July 2010 - 13:10
dzięki wielkie za info, a mógłbyś utworzyć na bikemapa traskę od Ryczywołu do drogi 730 tak żeby asfalt był dobry ? to Ty byłeś wczoraj w Grabowie jak kończyliśmy maraton ?Hej!
Raczej nie dacie rady tam pocisnąć. Zaraz za Studziankami jest kilkukilometrowy odcinek szutru, więc na szosie będzie ciężko ;-). Na dowód fotki, które zrobiłem dzisiaj, jak pojechałem się upewnić czy dobrze się orientuję, że nie ma tam asfaltu:
Obrazek Obrazek
Jeszcze raz gratulacje i pozdrowienia.
#57
Posted 05 July 2010 - 13:11
Na pewno dobra droga jest od Basinowa do Łękawicy. Z tego co pamiętam za Łękawicą jeszcze niedawno była tragedia - więcej dziur niż asfaltu, ale może się zmieniło, dawno nie krążyłem po tamtych zadupiach. Pewnie jutro podjadę obadać ;-)
@krzy1976: Edit: Tak to ja z bratem byłem wczoraj w Grabowie. Pokluczę w okolicy o której napisałem w tym poście, może tam jest coś lepszego(tj. może coś się poprawiło od zeszłych wakacji), ale na tą chwilę wydaje mi się, że wybraliście ostatnio najlepszą możliwą drogę.
#58
Posted 05 July 2010 - 13:55
fajnie was bylo poznac. nie spodziewalem sie ze w takim miejscu spotkam dwoch zapalonych rowerzystow i to w kaskach. myslalem na poczatku ze przyjechaliscie skas (kozienice czy warka) na mete. u mnie na wsi tylko szwagier od niedawna jezdzi dla przyjemnosci a tak to tylko do sklepu po wino czasem ktos rower prowadzi ;-)
chyba jechalem przez lekawice, ale nie jestem pewien, kierowalem sie bardziej na azymut niz po mapie.
#59
Posted 05 July 2010 - 18:17
Jako, że się nudziłem to pojechałem poeksplorować okolice Grabowa i faktycznie droga od Łękawicy do Edwardowa jest miód poezja nówka sztuka :-) Moje propozycje:
http://www.bikemap.net/route/576152
http://www.bikemap.net/route/576149
Obie trasy niewiele się różnią, jazda po eleganckim, nowym asfalcie, poza krótkim(około 500-600m) odcinkiem za Edwardowem o jakości podobnej do tego między Adamowem a Brzózą na Waszej trasie z tego roku(przy rancie średnio na jeża, ale środek jezdni całkiem znośny). Poza tym na bikemapie nie ma drogi przez Grabowską Wolę do Zwierzyńca(zaznaczyłem ręcznie, niedokładnie), ale w rzeczywistości jest tam całkiem gładki, świeży asfalcik.
Pozdr.
#60
Posted 05 July 2010 - 18:19
wielkie dzięki, dobrze mieć swoich ludzi na miejscu :-) masz zagwarantowane miejsce za rok na 865/24 :-)Hej ponownie!
Jako, że się nudziłem to pojechałem poeksplorować okolice Grabowa i faktycznie droga od Łękawicy do Edwardowa jest miód poezja nówka sztuka :-) Moje propozycje:
http://www.bikemap.net/route/576152
http://www.bikemap.net/route/576149