Dzień dobry,
chcę kupić pierwszą szosówkę w najbliższym czasie. Rozglądam się trochę po rowerach dostępnych na rynku i trochę już zgłupiałem - stąd prośba o wsparcie. Na początku myślałem tylko o nowym rowerze ze sklepu, jednak znalazłem kilka używanych, które mnie zaciekawiły.
Moje potrzeby:
- mam 189 cm wzrostu i nogę 92cm
- chciałbym wydać do 2500 zł, ale budżet względnie elastyczny.
- planowany przebieg raczej niewielki - myślę, że max 2000km w tym sezonie.
Rowery używane:
- składak na ramie accent apex za 2690 zł - https://www.olx.pl/o...67-IDiCRDZ.html - nie wiem czy rama 56 nie będzie za mała. Blat na zdjęciu wygląda na zjechany chyba?
- składak na mieszanym osprzęcie 105 za 2100 zł https://www.olx.pl/o...67-IDjbE6N.html- tu z kolei rama wygląda dosyć topornie i cholera wie co to jest, ale za to osprzęt
- kross venom atrox za 2000 zł https://www.olx.pl/o...67-IDi8BfN.html- model chyba 2012 sądząc po malowaniu. Brzydki jest.
Rowery nowe:
- Triban 520 - nigdzie nie ma w moim rozmiarze.
- Trek 1.2 C H2 2016 za 2800 zł http://www.greenbike...016-p-2054.html
- Romet Huragan 2 za 2500 zł - http://allegro.pl/ro...6691149634.html
- Merida Scultura 100 za 2700 zł http://rower-sport.p...16/2853?unibike
- Lapierre Audacio 200 CP/TP za 3800 zł http://www.lapierre-...udacio-200-cptp- to już grubo poza budżetem, ale z drugiej strony raz się żyje. Choć nie rozumiem ceny, bo osprzęt sora. Za co tu się płaci tyle?
Sakramentalne pytanie: który wybrać?
Wszelkie komentarze, wskazówki lub alternatywy mile widziane :]