Wypadek na szosówce
#1
Napisano 24 czerwiec 2010 - 20:31
w niedzielę trenowałem w dość trudnych warunkach - padał intensywny deszcz.
W Podkowie Leśnej, samochód jadący z naprzeciwka skręcając w lewo wymusił na mnie pierwszeństwo, doprowadzając do wypadku, musiałem ostro hamować, a miałem ponad 40 km/h, więc się wywróciłem, pościerałem, mam skręcony nadgarstek z miejscowymi krwiakami i wylewami podskórnymi - wg lekarzy kilkanaście - do 20 dni przerwy w życiu sportowym, nie wspominając o strupach, które nie dają spać i normalnie funkcjonować.
Pani zatrzymała się, (nadmienię że trafiłem rowerem w jej tylne koło) i zaczęła mnie przepraszać, że mnie nie widziała i w ogóle że jakoś szybko jechałem.
Byłem oświetlony - zawsze jadąc za dnia po polskich drogach mam włączone światła, i dodatkowo mam pozakładane odblaski na ramię i kostkę.
Na jej przeprosiny - odpowiedziałem jej - gdzie je mam, i oświadczyłem, że wzywam Policję.
Pani przytaknęła i kiedy sięgałem za telefon - ona uciekła z miejsca wypadku.
Zapamiętałem, że Honda Civic, ciemnozielona stara czarna rejestracja WSZ i niestety bez nr bo tych już nie zdążyłem.
Oczywiście niezwłocznie pojechałem na komisariat złożyć zawiadomienie i do szpitala aby mnie zbadali.
Mam do szanownych Kolegów pytanie:
może już macie doświadczenie w takich sprawach, co robić, jak dochodzić odszkodowania za utratę zdrowia, uszkodzenie sprzętu i telefonu, który uległ zniszczeniu?
pozdrawiam.
Rafik
#2
Napisano 24 czerwiec 2010 - 20:39
Policja mi powiedziała że jak się nie ma jakiś danych (rejestracja) to szanse na złapanie są znikome.
#3
Napisano 24 czerwiec 2010 - 20:55
Dobrze że pamiętasz chociaż część rejestracji i markę i kolor samochodu. Może jakoś odnajdą tę p.pe :evil:
Gdzieś na jakimś forum widziałem trochę podobny wątek. Może tu a może na pl.rec.rowery.
Poszukaj może na guglach?
Zyczę powodzenia :-)
#4
Napisano 24 czerwiec 2010 - 21:09
Może chodzi o ten -> http://www.forumszos...opic.php?t=1613 ? Jeśli dobrze pamiętam, to było tam kilka informacji o odszkodowaniach, ale całości teraz nie przeczytałem, więc mogę się mylić.Gdzieś na jakimś forum widziałem trochę podobny wątek
Rafik, wracaj do zdrowia!
#5
Napisano 24 czerwiec 2010 - 21:57
A w ramach poduczenia się można zerknąć na konkurencyjne forum. Tam jest wszystko opisane jak wydębić kasę z ubezpieczeń
http://www.forum.pro...opic.php?t=2006
#7
Napisano 24 czerwiec 2010 - 23:24
#9
Napisano 25 czerwiec 2010 - 08:34
#10
Napisano 25 czerwiec 2010 - 08:46
Nie wiem jak bym postąpił. Może poprosił bym o dane policjantów przyjmujących moje zgłoszenie. Poszukałbym wśród znajomych prawnika, który by mi coś doradził. Nie wiem czy moje działania by odniosły jakiś skutek, ale jeśli policja nie zacznie się bać skutków swojego nieróbstwa, tak jak lekarze nie zaczną się bać skutków nonszalanckiego traktowania zdrowia pacjentów, tak nigdy podstawy funkcjonowania społeczeństwa w którym płaci się ciężką kasę na skarb państwa nie zaczną istnieć. Na razie tych podstaw jak widać nie ma.
#11
Napisano 25 czerwiec 2010 - 09:45
ale na pewno jeśli był bym w stanie zrobił bym fotkę tablicy albo ją zapamiętał to jest podstawa dla policji (dane sprawcy)
i jeśli o opieszałość policjantów to trzeba poprosić o numer służbowy i NAPISAĆ SKARGĘ DO INSPEKTORATU to taka policja w policji, to najgorsza kara dla policjanta bo ma postępowanie dyscyplinarne i to go wali po kieszenie.
#12
Napisano 25 czerwiec 2010 - 10:23
W małym miasteczku praca policji wygląda trochę inaczej niż w większych czy na wsiach, gdzie gliniarz prosi pijaczków, żeby nie jeździli po pijanemu na rowerach, bo przecież swoich nie wyzamyka ;]
Nie mówię o wszystkich, bo zdarzyło mi się spotkać sympatycznych gliniarzy, ale okoliczności były inne - pogawędka o rowerze głównie(tylko trzy kolarki jeżdżą po Brzesku, więc niektórych ciekawił ten rower )
GreQ, to było kilka lat temu, ale po ostatnich odwiedzinach w sprawie potrącenia i ucieczki(rok temu) widziałem, że naprawdę niewiele się tam zmieniło. Naprzyjmowali szczyli, którzy myślą, że jak dostali pałę do ręki, to im wszystko wolno. W sumie niejeden tak myślał, a później go łapali w ciemnej dziurze.
Najważniejsze jest, żeby nałapać dzieciaków, które po kryjomu w parku kurzą cygary albo pijaczka, który się odleje za przystankiem, a nie zajmować się czymś przez co tylko roboty sobie dołożą. Na dodatek tam ma już sprawę rozwiązaną, a tutaj musiałby się o to martwić.
Niemniej jednak Rafikowi życzę pozytywnego zakończenia sprawy wraz ze złapaniem winowajcy i szybkiego powrotu do zdrowia i treningów.
#13
Napisano 25 czerwiec 2010 - 10:31
Pan aspirant prowadzący sprawę poprosił mnie o przybycie dziś na 16 w celu weryfikacji kilku znalezionych pojazdów i uszczegółowienia portretu pamięciowego.
Może cos z tego będzie.
Dziękuję wam za powyższe linki, wiele się dowiedziałem, napewno zgłoszę też porwany strój teamowy i rękawiczki, oraz uszkodzenia roweru i telefonu, zobaczymy jak do tego podejdą.
Rafik
PS. Rower nie jest specjalnie drogi to Meridka 905 najwyższy model alu, ale to szosówka - moja biała kochanka więc czemu mam odpuszczać.
Sam też jestem kierowcą, robię ok 50 000 km rocznie więc odkąd zacząłem jezdzić na rowerze zawsze uważam na rowerzystów. Myślę że każdy kierowca przed dostaniem prawa jazdy powinien mieć obowiazek przejechania z pkt a do pkt b rowerem, ulicą przez ruchliwe miasto. Wspaniałe doświadczenie .
#14
Napisano 25 czerwiec 2010 - 11:08
Hmm ja to robie od zawsze nawet gdy jeszcze nie jezdziłem na biku.Sam też jestem kierowcą, robię ok 50 000 km rocznie więc odkąd zacząłem jezdzić na rowerze zawsze uważam na rowerzystów.
Powodzenia z tą sprawą niech ja znajdą za samą ucieczke z miejsca zdarzenia powinna dostać kare. Na bezczelność kierowców wobec rowerzystów czasem brak słów. Jak widać w tym przypadku na zwykłą ludzką pomoc nie stać co nie których.
#16
Napisano 25 czerwiec 2010 - 12:21
#17 Gosc_jajcys_*
Napisano 25 czerwiec 2010 - 12:41
#18
Napisano 25 czerwiec 2010 - 12:49
na Twoim miejscu jakby zlokalizowali tę babke i dostałaby wyrok w zawieszeniu to jeszcze bym jej zrobił po wszystkim jakąś niespodzianke na jej samochodzie, czy cos w tym stylu.
i co ?
Zniżać się do poziomu takiej kloaki. Najbardziej boli strzal po kieszeni. Odszkodowanie z powództwa cywilnego.
#19
Napisano 25 czerwiec 2010 - 13:00
po pierwszę to skargę na poicjantów nie składa się dzwoniąc na 997 ani 112 bo dodzwonisz się do ich przełożonego w danym dniu tylko do INSPEKTORATU POLICJI
Piszesz w takiej informacji że w dniu... o godzinie... na ulicy... i to spokojnie wystarczy każdy policjant musi mieć rozpisany swój dzień i bez trudu da się to ustalić kto i gdzie był w danym momencie. I na tym zakończmy dyskusję o policji i jej działaniu.
Rafik zdrowia i powodzenia w sprawie