Jump to content


Photo

Wypadek na szosówce


855 replies to this topic

#281 tresor

tresor
  • Użytkownik
  • 131 posts
  • Skądkrk

Posted 26 October 2010 - 19:46

W naszym kraju to ortopedów gdzieś powywozili zagranicę czy co? Na głupią konsultację nie mogę się dostać ani przez normalną drogę (skierowanie) ani prywatnie bo mega są kolejki, w najlepszym wypadku miesięczne ;/ nosz co za kraj. Niby mam proste obicie barku, ale od tego barku zależy moja sprawność cała. Na rowerze nie da rady, w siatkę też nie można, proste czynności życiowe też ograniczone. Ja to widzę dziecko szczęścia jestem chyba.
Koniec marudzenia, rzeczoznawca umówiony po 7 listopada, ciekawe czy się będzie znał na temacie.

Macie może gdzieś katalog, w którym znajdę cenę klamkomanetek campagnolo veloce 10s?

#282 jajacek

jajacek
  • Użytkownik
  • 535 posts
  • SkądWarszawa

Posted 26 October 2010 - 20:08

Na szybko na stłuczenie stosuj Altacet i okłady z lodu, polecam taki żel 3M do zamrażania w zamrażalniku, można kupić w prawie każdej aptece. Rozciągaj też ten bark delikatnie żeby nie zrobił ci się przykurcz. Jeśli chodzi o ortopedów to wykaż się czujnością bo wielu to konowały bez pojęcia, szczególnie w publicznych przychodniach. Dwa lata zajęło mi wyleczenie naderwania przyczepów barku. Leczyło mnie bodajże 3 ortopedów, dostałem blokady w zastrzykach, leki, masaże, pole magnetyczne, ultradźwięki i wszystko to było stratą czasu a po niemal 2 latach nie byłem w stanie podnieść ręki na wyżej niż 30-40 cm. Dopiero jak kupiłem sobie na Allegro taśmy elastyczne o nazwie Theraband i zacząłem nimi ćwiczyć we wszystkich możliwych płaszczyznach to po 2 miesiącach kilkunastominutowych codziennych ćwiczeń wróciła mi pełna ruchomość. Pływanie też trochę pomogło. Jesli chodzi o diagnostykę podstawa to rezonans magnetyczny, tam widać wszystko jak na dłoni.

#283 gres

gres
  • Użytkownik
  • 640 posts
  • Skądkraków

Posted 27 October 2010 - 07:32

Jak uzasadnili tak niską kwotę? Amortyzacja czy inny czynnik?

Za każdą uszkodzoną część należy Ci się NOWA albo naprawa na 100%.
Na stronie rzecznika ubezpieczonych jest artykuł z ich opinią.


heh no własnie nie uzasadnili!!

napisali tak
" Szkoda została rozliczona na podstawie kosztorysu sporządzonego przez Punkt Obsługi Klienta w Krakowie, art......
od powyższej decyzji przysługuje prawo dochodzenia roszczeń na drodze postępowania sądowego ......."

Kiepsko bo do sądu nie chce iść.
Odpiszę im tak:
" W związku z otrzymaniem od UNIQA TU S.A. pisma z dnia 18.10.2010 proszę o wyjaśnienie na jakiej zasadzie została przyznana kwota odszkodowania. Dostaliście Państwo ode mnie wycenę części uszkodzonych w wyniku kolizji drogowej, wykonaną przez uprawnionego rzeczoznawcę. Wynika z niej, iż koszty naprawy części rowerowych, nie licząc ramy to już 1235zł. Jeżeli twierdzą Państwo, że ramę tej klasy można kupić za 430zł to proszę wskazać gdzie, a ja chętnie zgodzę się na naprawę bezgotówkową. Przy oględzinach uszkodzeń załączyłem informację gdzie można szukać danych na temat ceny takiej ramy – powołanie się na p. Orłowskiego. Podkreślam jeszcze raz – koszt takiej ramy u niego to 3000zł. Jak to się ma do kwoty zaproponowanej przez Ubezpieczyciela? "

Co myślicie?

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#284 Piotr92

Piotr92
  • Użytkownik
  • 765 posts
  • SkądBielsko-Biała

Posted 27 October 2010 - 08:14

Niedawno też samochód we mnie wjechał. Dostałem 1000złotych za szkody. Kopiłem trochę lepsze części i rower już jest trochę więcej warty.

#285 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 posts
  • SkądPruszków

Posted 27 October 2010 - 08:41

Gres, powiem szczerze, że krew mnie zalała kiedy to przeczytałem. Takie uzasadnienie jest zupełnie bezpodstawne i jeszcze to ostatnie zdanie, że przysługuje Ci prawo odwołania się w sądzie. Granda! Zwyczajnie chcą Cię zastraszyć.

A teraz do rzeczy :) Twoje odwołanie jest zbyt emocjonalne, a za mało w nim podstaw prawnych. Musisz napisać, że należy Ci się wyrównanie szkody czyli przywrócenie majątku poszkodowanego do stanu sprzed wystąpienia szkody. Wysokość szkody majątkowej jest szacowana na podstawie art. 361 kodeksu cywilnego, który brzmi:


Art. 361
§ 1. Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.
§ 2. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.



Krótko mówiąc rower ma być doprowadzony do stanu z przed szkody. Regulują to odpowiednie przepisy.

Poniżej wklejam fragment ze strony rzecznika ubezpieczonych:

W sferze odpowiedzialności odszkodowawczej podstawowym założeniem wszelkich rozważań jest z reguły zasada pełnego odszkodowania. Wynika z niej, że wszelka szkoda wyrządzona przez posiadacza lub kierowcę pojazdu mechanicznego innym osobom, powinna być w świetle obowiązujących przepisów pokrywana przez zakład ubezpieczeń w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC. Pojęcie, a w zasadzie zakres, w jakim szkoda powinna być naprawiona, uregulowane jest przepisami prawa. Chodzi tu przede wszystkim o art. 361 § 2 k.c., który wskazuje, że naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Szkoda jest to ubytek, uszczerbek dotykający prawnie chronione dobra poszkodowanego. Jest różnicą między, tym czym poszkodowany dysponowałby gdyby nie było zdarzenia wywołującego szkodę, a tym, czym dysponuje rzeczywiście na skutek tego zdarzenia. Wskutek wypadku drogowego może zostać wyrządzona szkoda na mieniu i/lub na osobie majątkowa, niemajątkowa (krzywda) lub obie jednocześnie. Z powstaniem szkody, przepisy łączą obowiązek odszkodowawczy tzn. wyrównanie szkody, przywrócenie majątku poszkodowanego do stanu sprzed wystąpienia szkody. Wysokość szkody majątkowej jest szacowana na podstawie przytoczonego powyżej art. 361 k.c. W praktyce zagadnienie to dotyczy najczęściej kwestii zwrotu kosztów naprawy uszkodzonego wskutek wypadku samochodu oraz zwrotu innych związanych z tym zdarzeniem kosztów (kosztów holowania czy badania technicznego, najmu pojazdu zastępczego, utraconych dochodów).

Link do całego tekstu: http://rzu.gov.pl/pu..._je__2789#_ftn2


I jeszcze o amortyzacji czyli utracie wartości, którą ubezpieczyciele bezprawnie potrącają przy OC

http://rzu.gov.pl/pu...cyjne_lub__2798

#286 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 posts
  • SkądPruszków

Posted 27 October 2010 - 08:45

Proponuje napisać tak

"Na podstawie przepisów OC oraz art. 361 k.c. żądam przysługującego mi pełnego pokrycia szkody"

Wklej im treść artykułu i ten fragment artykułu ze strony rzecznika ubezpieczonych, z nazwiskiem autora czyli Małgorzata Więceko, monitor ubezpieczeniowy nr. 42 czerwiec 2010

To co najważniejsze wkleiłem w poprzednim poście.

Możesz też dodać drugi tekst o amortyzacji.

Jeżeli chcesz to napisze Ci to odwołanie, ale dopiero wieczorem, jakby co wal na priv.

Pozdrower.

#287 gres

gres
  • Użytkownik
  • 640 posts
  • Skądkraków

Posted 27 October 2010 - 09:19

hm ale zauważ że w sumie narazie nei wiemy czemu tak nisko ot wycenili. Chciałem tym odwołaniem poprosić o kalkulację na jakiej zasady wyszło im tyle co wyszło. I dopiero jak odpiszą że np: amortyzacja - to wtedy tak jak mówisz.
możliwe że stwierdzili że rama stalowa kosztuje 400 zł więc tyle się należy...
Podeślę ci na priva co dałem facetowi przy oględzinach.

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#288 Gosc_cookie_*

Gosc_cookie_*
  • Gość

Posted 27 October 2010 - 10:45

Gres- pierwsza wycena zawsze jest od czapy więc pisz tak jak radzi Outoftimeman. I tak pewnie sobie z nimi jeszcze pokorespondujesz. Ja bym napisał to co ci już poradzono, a jak odbiją znów piłeczke to ostateczne przedsadowe wezwanie do zapłaty i po tym jak im rura nie zmieknie to pozew do sądu. To co bedziesz do nich pisał puśc do wiadomosci RzU. Jak na Twoje odwołanie nie odpisza sensownie to skarga do RzU równolegle z ostatecznym wezwaniem do zapłaty.

#289 gres

gres
  • Użytkownik
  • 640 posts
  • Skądkraków

Posted 27 October 2010 - 10:54

outoftimeman, wysłałem ci priva , ale podaj maila będzie łatwiej :)
cookie, też myślałem o tym żeby do RzU napisać ale poczekajmy.

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#290 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 posts
  • SkądPruszków

Posted 27 October 2010 - 11:16

gres nie ma na co czekać. Wycenili Twoją szkodę zbyt nisko, więc napisz powołując się na art 361 k.c. i artykuł z monitora ubezpieczeniowego, który Ci podlinkowałem. O amortyzacji też warto wspomnieć w kontekście 100% pokrycia szkody np coś w stylu

"Na podstawie ustawy o OC i 361 art. kc są Państwo zobowiązani do przywrócenia stanu z przed szkody w tym również do niepotrącania kosztów amortyzacji"

#291 gres

gres
  • Użytkownik
  • 640 posts
  • Skądkraków

Posted 27 October 2010 - 11:30

tak ale chodzi mi oto że przecież nei wiem czy oni mi potrącili amortyzację !
może poprostu stwierdzili że można za tyle naprawić. Chciałem się najpierw dowiedzieć czemu tak mało, a potem wysuwać argumenty o więcej

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#292 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 posts
  • SkądPruszków

Posted 27 October 2010 - 11:51

Wiem :) Dlatego właśnie sformułowałem zdanie tak, a nie inaczej :)

#293 Gosc_cookie_*

Gosc_cookie_*
  • Gość

Posted 27 October 2010 - 11:58

tak ale chodzi mi oto że przecież nei wiem czy oni mi potrącili amortyzację !
może poprostu stwierdzili że można za tyle naprawić. Chciałem się najpierw dowiedzieć czemu tak mało, a potem wysuwać argumenty o więcej

Imho szkoda papieru i kasy na zwrotki- wal od razu z grubej rury żeby ci nie pisali jakis mętnych dyrdymałów.

#294 gres

gres
  • Użytkownik
  • 640 posts
  • Skądkraków

Posted 27 October 2010 - 12:08

to może w ogóle uderzyć osobiście. Albo chociaż osobiście dostarczyć zamiast pocztą wysyłać?

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#295 Gosc_cookie_*

Gosc_cookie_*
  • Gość

Posted 27 October 2010 - 12:52

to może w ogóle uderzyć osobiście. Albo chociaż osobiście dostarczyć zamiast pocztą wysyłać?

I tak musisz zostawic tam jakis papier- jak masz po drodze to mozesz im podrzucic biorac koniecznie potwierdzenie wpływu do kancelarii czy coś w tym stylu.

#296 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 posts
  • Skądrybnik

Posted 30 October 2010 - 16:20

No to dzisiaj przyszła kolej na mnie :-/ . Jak już wracałem z treningu miałem ok 800m do domu, jak się później okazało on miał nawet bliżej, skrzyżowanie ze światłami. Jak zapaliło się zielone to ruszyłem z zamiarem jazdy prosto, dziadek jechał z przeciwka i skręcał w lewo. Nie zauważył mnie i się zderzyliśmy :-? . Uderzyłem w prawy błotnik, urwałem lusterko i wgniotłem drzwi, jeszcze przy okazji trochę zarysowałem maskę. Rama pęknięta w trzech miejscach (z przodu rura górna, rura dolna i jeszcze raz dolna rura przy suporcie), kierownica pogięta, lewa klamkomanetka totalnie połamana. Do tego siodełko i sztyca. O dziwo przednie koło całkowicie proste, sam nie wiem jak to możliwe, tylne lekko bije.

Spisaliśmy oświadczenie, nawet nie wzywałem policji. Sprawca zachował się w porządku więc nie miałem podstaw żeby mu utrudniać życie. We wtorek idę do PZU i zgłoszę szkodę.

Rower co prawda nie miał dużej wartości, no ale przejechał ze mną ok 70 tys. km więc szkoda że tak skończył żywot. Ale co zrobić. Póki co mam zimówkę i rower wyścigowy więc mogę te 3 dni wolnego jeszcze trochę wykorzystać.

A jeśli chodzi o uszczerbek na zdrowiu to jest na tyle mały że nie będę nawet tego zgłaszał bo szkoda mojego czasu. Trochę obolałe biodro i lewa ręka.

#297 cyryl3000

cyryl3000
  • Użytkownik
  • 159 posts
  • SkądZłotów

Posted 30 October 2010 - 16:36

A jeśli chodzi o uszczerbek na zdrowiu to jest na tyle mały że nie będę nawet tego zgłaszał bo szkoda mojego czasu.

Czasu tutaj godzina a do wyjęcia z 1000 zł lekką ręką.

Ja po jednej z podobnych kraks, poobdzierany tylko naskórek, nic trwałego dostałem 1000zł, a po odwołaniu jeszcze 2k.

#298 tresor

tresor
  • Użytkownik
  • 131 posts
  • Skądkrk

Posted 30 October 2010 - 19:37

A jeśli chodzi o uszczerbek na zdrowiu to jest na tyle mały że nie będę nawet tego zgłaszał bo szkoda mojego czasu. Trochę obolałe biodro i lewa ręka.


IMO, to skoro nie ma Twojej winy w kolizji, warto z tym kopsnąć się do lekarza, dla świętego spokoju, bo dziś będzie obolałe a jutro nie będziesz mógł ruszać np ręką (odpukać). Mi po niby niegroźnym obiciu barku, na drugi dzień dopiero wyszły bolesne siniaki na nodze i obolała kostka - przejście kilkuset metrów i ból. Na szczęście przeszło wszystko (oprócz tego poważnego obicia barku ;/ )

#299 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3,267 posts
  • SkądPoznań

Posted 31 October 2010 - 10:12

mariusz k idź do lekarza, zawsze świstki takowe się przydają, jak za pół roku zacznie Ci coś doskwierać, to wtedy masz podkładkę.


#300 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 posts
  • SkądPruszków

Posted 31 October 2010 - 20:31

Mniejsza o podkładkę, ważne jest zdrowie. Sam wiesz najlepiej czy Twój upadek był groźny czy nie, ale może jednak warto nie zgrywać twardego mężczyzny i wybrać się do lekarza ;)

Przeraża mnie ta czarna seria wypadków. Mam nadzieję, że się wreszcie zakończy.



Reply to this topic