Wypadek na szosówce
#21
Posted 25 June 2010 - 14:58
więc dzis na policji było bardzo grzecznie, Pan policjant mi przedstawił wydruk z komputera z 16 kartkami o takich nr rej, z czego wszystkie oprócz 2 szt z szydłowca a 2 szt z podkowy leśnej
jeden czerwony - więc odpada, drugi ciemnozielony zarejestrowany na babe ur w 60 roku - co sie zgadza:)
teraz mamy sie umówic na okazanie
narazie się układa, - z rozmowy wynika, że trafiłem na aspiranta rowarzyste .
Rafik
#23
Posted 25 June 2010 - 15:32
I szybkiego powrotu do zdrowia!
#24
Posted 25 June 2010 - 20:17
A tak na marginesie to się okazało, ze to jakaś dalsza rodzina mojego serdecznego przyjaciela . Ale on się tym nie przejmuje.
Rafik
#27
Posted 25 June 2010 - 20:31
a tak codziennie sobie jezdzimy po okolicy i dzis się udało małżonce zauważyc takie autko - ja widziałem ale jakoś nie skojażyłem
Poprostu każda małzonka to dobry detektyw
A codo baby to nie ma dogadywania, jestem zbyt powaznym facetem, żebym się teraz na Policji wyparł że to nie ona.
A tak z ciekawostek na marginesie, to po wypadku zgłosiłem się na Szpitalny Oddział Ratunkowy do Grodziska Maz. i po 3 godzinach oczekiwania wraz z innymi poszkodowanymi nie wyrobiłem i wezwałem do siebie karetke pogotowia, zeby udzieliła mi pomocy, odrazu podziałało:)
Rafik
#30
Posted 27 June 2010 - 22:20
Równo tydzień po wypadku wsiadłem na rowerek, napewno mam scentrowane lekko tylke koło, obdarte manetki na telewizorkach i zarysowaną nieznacznie ramę na tylnym widelcu.
Poza tym kiepsko się jezdzi bo większość ciężaru opieram na prawym ręku i mi drętwieje.
Lewa ręka jeszcze zbyt słaba i obolała, ciekawe kiedy wróci do formy? .
Narazie zostaje trenażer.
#31
Posted 09 July 2010 - 20:46
#33
Posted 09 July 2010 - 21:11
Do pierdla z nią ;-) ja od zawsze mówię i będę mówił baby nie umieją jeździć to jest największa zmora dla kolarza kobieta za kierownicą .
to sie zgadza, dwa dni temu cudem zatrzymała sie idiotka 10 cm przede mną skręcajac jakby nic nie było w lewo na placyk, wielki krzyk i sekundowe myslenie, - przez maske czy wpadane przez okno ( hm do malucha ciezko trafić w okienko ) , ku....a , po prostu szczęście całe szczęscie, kilometr na miekkich nogach pózniej , ech........ przeżycie, widzeć sie lecacego przez mache świadomie i kalkulując jak to zrobić i spd jak wypiąć heheh :-)
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#34
Posted 09 July 2010 - 21:28
#38
Posted 10 July 2010 - 09:56
Byłoby świetnie, gdyby coś jechało tym lewym pasem... Pani by tłumaczyła, że "ojjj no, nie zauważyła Cię", albo że "wydawało jej się, że jedziesz wolniej", bo przecież rowerem, to max 20 km/h można jechać. A ktoś by przy okazji mógł nie z własnej winy spowodować wypadek śmiertelny i potem żyć z tym przez resztę życia. Ech, czasem to się nóż w kieszeni otwiera :-?zdążyłem gwałtownie skręcić na lewy pas
#40
Posted 10 July 2010 - 11:36
Policja nie jest zla moze czas wymierzac sprawiedliwosc na wlasna reke, wydaje mi sie to jak najbardziej na miescu 8-)