Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kaseta Mtb W Rowerze Szosowy - Kilka Pytań.


30 odpowiedzi w tym temacie

#1 Sengoku

Sengoku
  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 10 kwiecień 2017 - 20:35

To mój pierwszy post na tym forum, więc witam wszystkim.

 

Na rowerze szosowym jeżdżę już 2 lata. Mimo wszystko moja znajomość serwisowania rowerów ogranicza się do wymiany opony czy poprawienia ustawienia siodełka. Wolę oddać rower do serwisu by rowerem zajął się ktoś kto się na tym zna.

 

W tym roku wypadło na wymianę łańcucha i kasety. Oddałem rower do serwisu by wymienić łańcuch i kasetę, prosząc by nie były gorsze niż te które były wcześniej.

 

Mój rower jakiś super nie jest i miałem w nim kasete Claris CS-HG50-8 8 rz. SHIMANO. Dzisiaj odbieram rower z serwisu wszystko fajnie, ale teraz w domu zauważyłem, że odległości między ''tarczami kasety''( nie wiem jak to się nazywa:D) jest jakaś duża w porównaniu do starej, czyli praktycznie taka jak mam w mtb.

 

Po sprawdzeniu wychodzi na to, że mam zamontowaną kasetę Alivio CS-HG51 8 rz. SHIMANO a wujek google mówi, że to kaseta mtb.'

 

Tutaj się rodzi moje pytanie, czy taka praktyka jest stosowana często?

Jaka jest żywotność takiej kasety w porównaniu do tej starej?

 

I najważniejsze, czy jutro pojechać do serwisu i sytuację wyjaśnić, czy zostawić to, wyjeździć ją i przy następnej wymianie zmienić serwis?

 

Z góry dziękuję za pomoc.

 

 

PS: Mój rower to Kross Vento 2.0 z 2015 roku.

 

 

 



#2 uzurpator

uzurpator
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądKatowice

Napisano 10 kwiecień 2017 - 21:14

"szosowa" i "górska" kaseta różnią się głównie rozmiarem zębatek. Szosowe 8 rzędowe to zwykle 12-26 lub okolice, górskie to 11-32.

 

Jeżeli działa, to różnicy to nie robi, ale ze sportowego punktu widzenia, na szosie preferowane są ciasno zestopniowane kasety i przy 8 rzędach właśnie te 12-26 to raczej okolice optimum dla pi*drzwi przeciętnego zjadacza chleba i kartofli, kasety o większym rozstawie zwykle mają za duże skoki pomiędzy biegami i ze sportowej jazdy są nici.

 

Z technicznego punktu widzenia jednak nie jest to zwykle problem.



#3 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 10 kwiecień 2017 - 22:15

CS-HG51 jest w trzech wersjach: 11-28, 11-30 i 11-32. Którą konkretnie założyli w Twoim rowerze (wystarczy sprawdzić tylko największą zębatkę)? A jaka była założona oryginalnie? Moim zdaniem dobry serwis powinien zapytać Cię o preferowane przełożenia i pod tym kątem wybrać wersję kasety. Górskie kasety HG51 są jak najbardziej ok jeśli chodzi o jakość zmiany biegów, wagę i trwałość (pod warunkiem stosowania dobrych łańcuchów (z Shimano minimum to HG71 lub stary HG50, na HG40 szkoda pieniędzy, lepiej już KMC albo Sunrace za podobne pieniądze)). Są też nieco tańsze niż kasety Claris i ogólnie łatwiej dostępne (są zwykle na stanie w każdym sklepie). 

Wybór kasety zależy też od tego, jakie masz zębatki z przodu i czy jeździsz po górach czy po płaskim. Kaseta 11-28 moim zdaniem jest całkiem niezła do amatorskiej szosy bo ma dość ciasne stopniowanie (jak na 8-kę). Dwie pozostałe to już raczej w góry i tam musisz się liczyć z dużymi przeskokami między biegami (zwłaszcza w 11-32).

Kasety "górskie" są też jedyną możliwością, gdy ktoś chce mieć zębatkę 11-kę w 8-ce, bo żadna szosowa wersja jej nie ma. 

  



#4 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 12 kwiecień 2017 - 19:40

11/13/15/17/19/21/24/28 i to jest ciasne stopniowanie, może jeszcze z korbą klasyczną? Nie widzę nawet skrawka ciasnego stopniowania, to jest dobre w teren do roweru MTB, a nie do szosy. Uzurpator dobrze napisał - optimum dla szosy dla amatora to okolice 12-23 do 13-26, od 11-28 to typowe kasety MTB - w szosie przydatne jedynie w górach.



#5 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 12 kwiecień 2017 - 22:43

Oczywiście, że ciasne, tym bardziej z korbą klasyczną. Z kompaktem na płaskie będzie za miękko, to znaczy będzie się jeździć praktyczne cały czas na dużej tarczy (50z).

Arni, jeżdżę po szosie już 30 lat, zaczynałem jeszcze na napędach 2x5 (14-28), 2x6 (14-28), 1x6, 2x7 (12-21, 11-24). Większość życia przejeździłem na kasetach 7-kach 11-24 i korbie 53(później 52)/42. Żyję, mam się dobrze, nie popsułem sobie kolan, i byłem znacznie szybszy niż jestem teraz na teoretycznie dużo lepszym rowerze. Oczywiście byłem amatorem i nie startowałem w żadnych szosowych wyścigach, ale jakoś nigdy mi ten brak ciaśniejszego stopniowania nie przeszkadzał. Raczej brakowało czasem rozpiętości, zwłaszcza miękkich biegów, ale nadrabiałem to siłą. Organizm ludzki to nie silnik rajdówki ze sportowym wałkiem rozrządu o wąskim zakresie użytecznych obrotów. Jak ktoś nie jeździ w czasówkach to naprawdę nie potrzebuje stopniowania co jeden ząbek. Co więcej, takie stopniowanie często utrudnia nawet dynamiczną jazdę w terenie o często zmieniającym się nachyleniu lub po mieście.

Jeśli autor pytania nie podał żadnych szczegółów odnośnie wielkości zębatek, ani nie wspomniał o kadencji, to mniemam, że jest kolarzem rekreacyjnym, który pewnie i tak rzadko zmienia biegi i nie dba o kadencję. Takiej osobie z czystym sumieniem założyłbym kasetę 11-28 jako uniwersalną, tańszą alternatywę dla Clarisa (zresztą wiele rowerów podstawowej klasy ma właśnie takie kasety). Jeśli założyli mu 11-32 to już przesada i raczej prosiłbym wtedy o wymianę.

Naprawdę, to "ciasne stopniowanie" w szosie jest tak samo potrzebne amatorowi jak magiczne "pedały zatrzaskowe" czy sztywne korby na HT2 (no bo przecież kwadrat zabierze z połowę mocy).

Ten amator sam w końcu dojdzie do tego, jakich przełożeń potrzebuje najbardziej. Albo nie dojdzie nigdy i będzie mu wszystko jedno. 

 

 

 



#6 uzurpator

uzurpator
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądKatowice

Napisano 13 kwiecień 2017 - 06:49

marvelo:

 

Z technicznego punktu widzenia, to można założyć http://www.sunrace.c...s/detail/csm680i też będzie uniwersalnie.  Nawet bardziej, bo 34-40 na szosie to nawet ja podjadę pod <hardkorowy podjazd>.

 

Nie wiedząc nic na temat tego, gdzie twórca wątku jeździ, możemy mu conajwyżej dać wskazówkę co do sensownego rozmiaru, tak aby te 3-4 biegi co 1 ząbek mieć i jednocześnie jakiś tam zakres przełożeń był. 8 to nie 11, i metodą brutalnej siły problemu nie rozwiążemy.

 

Oczywiście - równie dobrze może być tak, że twórca wątku jest harpaganem jeżdżącym na 32/42 i 11-21 tył. Ale z drugiej strony ekstremum pogina po górach 24/7 i ten sunrace akurat by się mu przydał.

 

Jeżeli jeździ po ~80% powierzchni kraju, poza górami, to 11-28 zredukuje się do 15-19, bo na skrajnych biegach będzie incydentalnie. Szkoda wozić żelastwo. 13-26 da mu wtedy dodatkowe trzy biegi.



#7 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 13 kwiecień 2017 - 12:59

dokładnie, nic dodać, nic ująć.

 

marvelo, powiem ci, że nawet moja córka (L16) narzekała na kasetę górską stopniowaną co 2/3 zęby w rowerze używanym rekreacyjnie do jazdy po mieście i okolicach na terenach stanowczo nie górskich. Wkurzało ją to, że nie mogła dobrać sobie idealnej kadencji, raz było za twardo, raz za miękko i tak jak pisze Uzurpator, korzystała raptem może z 3/4 koronek mając do dyspozycji 9. Także jeśli tobie było/jest tak wygodnie to proszę bardzo, innym jednak wygodnie tak być nie musi :)



#8 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 13 kwiecień 2017 - 22:33

Tak wygląda ten Kross Vento 2.0 w specyfikacji fabrycznej: https://www.centrumr...qWhIaAlNy8P8HAQ

Czyli właśnie kaseta 11-28 i korba kompaktowa 50/34.

A odnośnie zbędnego żelastwa to obecna kaseta HG51 ma lekką konstrukcję z dodatkowym pająkiem usztywniającym z tworzywa sztucznego i ma nawiercane zębatki. Waży całe 252 g: http://www.alerower....dowa-11-28.html

Przypuszczam nawet, że kaseta 13-26 jest cięższa.

 

I czy wy naprawdę nie macie żadnej elastyczności kadencji, to znaczy czy potraficie kręcić tylko np. 90-95 obr/min., a gdy wam spadnie na 85 to już nie macie mocy? Mając nieco mniej ciasną kasetę zwykle mamy lepiej wytrenowaną tą elastyczność. Ja czasem stosuję taką metodę, gdy nie da się dopasować idealnego przełożenia do danych warunków, że często przerzucam między sąsiednimi biegami. Wtedy raz jest trochę za lekko i trzeba podkręcić na kadencji, a po chwili zrzucam na twardszy bieg i pedałuję bardziej siłowo. Zbyt ciasna kaseta może mieć wręcz taki efekt, że po prostu nas rozleniwi.

Podobnie podczas dynamicznego przyspieszania wolę, gdy po zmianie biegów czuję wyraźny opór na korbach. Spadek kadencji o kilkanaście procent jest tu optymalny moim zdaniem, a kaseta 11-28 nigdzie nie ma większej dziury między biegami niż właśnie te kilkanaście procent  (zwykle 10-15%).

  

 

 



#9 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 14 kwiecień 2017 - 11:53

I czy wy naprawdę nie macie żadnej elastyczności kadencji, to znaczy czy potraficie kręcić tylko np. 90-95 obr/min., a gdy wam spadnie na 85 to już nie macie mocy? 

 

Prosty przykład. 50z na korbie i najczęściej używany zakres na kasecie czyli 15/17/19z. By zachować tę samą prędkość jazdy (35,6km/h, kadencja 90) na przełożeniu 50:17, to na przełożeniu 50:19 muszę rozbujać się do 100 obrotów, a na 50:15 muszę zwolnić do 79 obrotów. Jak sam teraz widzisz tu nie ma mowy o 5 obrotach a o 10/11. Jeszcze gorzej sprawa wygląda na małych koronkach gdzie pomiędzy 13 a 15 jest 12 obrotów różnicy, a między 13 a 11 aż 16! Takie różnice niestety już czuć i o ile na podjazdach są wręcz zbawieniem, o tyle na płaskim terenie potrafią być dokuczliwe na dłuższą metę.

 

No i nie zapominaj o wpływie ilości koronek na trwałość eksploatacyjną napędu. Jeśli najczęściej jeździmy pomiędzy tym przykładowym zakresem 15-19z, to do dyspozycji mamy 3 koronki, a nie 4 lub 5 jak w kasecie 15/16/17/18/19. To także jest bardzo istotna różnica, zajechać 3 a zajechać 5.



#10 RBT

RBT
  • Użytkownik
  • 111 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 14 kwiecień 2017 - 19:10

Właśnie zakupiłem do starej, nizinnej szosy dwie kasety Shimano HG 50 13-21z (chyba już ostatnie w Rzeczpospolitej). Napędzane korbą 42-52 stanowią, jak dla mnie, idealny zestaw koronek do jazdy szosowej po płaskim Mazowszu. Niestety, nie wiedzieć czemu, takie kasety są już w zasadzie niedostępne. W zamian producenci rowerów wpychają nam, nawet z korbami kompaktowymi, jakieś monstra o 32 zębach! Na pagórach, używam z kompaktem dziewiątki 12-23z i mi pasuje. Większe koronki w rowerach nie zorientowanych wyłącznie na góry są kompletnym nieporozumieniem.
  • demonciastek lubi to

#11 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 14 kwiecień 2017 - 22:15

No jak to nie ma, jest DA 11-21 10s, Ultegra 11-21, są 12-23, 11-23 10 i 11s. Poprostu doszły dodatkowe koronki przed twoją 13z.



#12 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 15 kwiecień 2017 - 10:37

Aby podjąć decyzję, jaką kasetę wybrać, należy w pierwszym rzędzie odpowiedzieć na pytanie:

 

Jaki zakres przełożeń będzie wykorzystywany ? - oczywiście przy założeniu, że zmieniamy tylko kasetę.

 

Najlepiej na  podstawie własnych doświadczeń odpowiedzieć sobie szczerze, jakie koronki najczęściej są używane, na jakie (w poprzedniej kasecie) raczej nie zrzucam, albo nie wrzucam, bo teren tego nie wymaga. I wybrać kasetę, która ma taki właśnie zakres - to podstawa. A konsekwencją tego wyboru oraz ilości biegów będzie, czy kaseta będzie "płaska", czy będzie miała gorsze stopniowanie.

 

Dziwię się tylko, że w sklepie/serwisie zamontowali kasetę "jaka była na stanie", w ogóle nie pytając właściciela o to, jakiej kasety potrzebuje.


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#13 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 15 kwiecień 2017 - 12:13

 

Dziwię się tylko, że w sklepie/serwisie zamontowali kasetę "jaka była na stanie", w ogóle nie pytając właściciela o to, jakiej kasety potrzebuje.

A no włacha, tak robią te pseudo serwisy właśnie, sztuka jest sztuka, klient i tak zapłaci bo się nie zna i pewnie nawet nie wie, że można lepiej/inaczej. Dla tego ja serwisy omijam szerokim łukiem i zaglądam tam już tylko wtedy, gdy potrzebuję spec narzędzi.



#14 RBT

RBT
  • Użytkownik
  • 111 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 kwiecień 2017 - 13:18

&nbsp;

No jak to nie ma, jest DA 11-21 10s, Ultegra 11-21, są 12-23, 11-23 10 i 11s. Poprostu doszły dodatkowe koronki przed twoją 13z.


Arni, ta kaseta to stara siódemka! Cóż mi z nowej jedynastki, kiedy na płaskim nie rozkręcę 11 czy 12 zębów z blatu 52! Niepotrzebne też większe.
Jest to jeden z powodów dlaczego dla mnie (na nizinach) nie mają większego sensu napędy powyżej siódemki czy ósemki.

#15 uzurpator

uzurpator
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądKatowice

Napisano 15 kwiecień 2017 - 15:33

&nbsp;
Arni, ta kaseta to stara siódemka! Cóż mi z nowej jedynastki, kiedy na płaskim nie rozkręcę 11 czy 12 zębów z blatu 52! Niepotrzebne też większe.
Jest to jeden z powodów dlaczego dla mnie (na nizinach) nie mają większego sensu napędy powyżej siódemki czy ósemki.

 

To oznacza, że powinieneś przejść na 1-rzędowy napęd. 44 przód + 11-23 tył daje Ci ten sam prawie zakres przełożeń i od 10 rzędów daje dodatkowe koronki w środku zakresu.

 

http://www.ritzelrec...,21,23&UF2=2240



#16 RBT

RBT
  • Użytkownik
  • 111 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 kwiecień 2017 - 16:20

To prawda, lecz taka inwestycja w stary rower jest niepotrzebna i nieopłacalna. Problemem jest jednak dostępność odpowiednio stopniowanych kaset. Blisko dwudziestoletnie klamkomanetki (RSX) nadal działają dobrze, choć po tylu latach mają już dużo blizn. Na cięższy teren mam oczywiście inny rower, lecz i tam nie odczuwam konieczności wyjścia poza dziewiątkę. Wracając do głównego wątku - kasety MTB w rowerze szosowym - działanie serwisu było co najmniej niewłaściwe. Powinni wymienić kasetę na identyczną, lub (widząc niezdecydowanie klienta) zaproponować odpowiedni dobór zakresu po wcześniejszym wywiadzie.

#17 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 15 kwiecień 2017 - 17:01

Ale wtedy klient by zażyczyłby sobie coś, czego sklep nie ma na stanie i mogłyby być nici z interesu. Bezpieczniej było się nie odzywać, wsadzić co było i już 5 dyszek wpadło. Poza tym serwis też musi kumać temat, a z tym pewnie u większości jest problem.

#18 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 15 kwiecień 2017 - 17:15

Właśnie zakupiłem do starej, nizinnej szosy dwie kasety Shimano HG 50 13-21z (chyba już ostatnie w Rzeczpospolitej). 

Jeszcze jedna uchowała się tutaj: http://e-bmx.pl/opis...rz-szosowa.html



#19 Sengoku

Sengoku
  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 15 kwiecień 2017 - 21:11

Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale nie miałem w ostatnim tygodniu czasu by wejść w temat.

 

Na początku chciałbym tylko powiedzieć, że niedzielnym rowerzystą raczej nie jestem. W zeszłym sezonie na szosie miałem 8754km przynajmniej tak pokazuje licznik. Ale jak pewnie zauważyliście moja wiedza na temat osprzętu rowerowego jest dosyć mała, co jak się okazało było dużym błędem.

 

Tak jak już ktoś w temacie napisał,  w moim rowerze znajduję się kompaktowa korba 50/34 a stara kaseta to 11-28.  Kaseta którą mi zamontowano to Alivio CS-HG51 8 rz. też 11-28.

 

Również jak większość z was zauważyła w temacie, używam maksymalnie 3 koronek, co zawsze mi przeszkadzało. Nie byłem świadom, że mogę wszystko sobie dobrać tak by mi pasowało. Dzięki informacją uzyskanym z tematu jak i malutkim powiększeniem wiedzy idealnie by mi pasowało 13-26.

 

Dzięki temu mógłbym jeździć z większą kadencją jak i dobranie odpowiedniego przełożenia było by dużo łatwiejsze.

 

Łańcuch który aktualnie mam zamontowany na ogniwach ma napisane pc-830 z tego co sprawdziłem to łańcuch firmy SRAM, ale nie wiem jak się sprawdza w porównaniu do shimano.

 

Mimo wszystko zdecydowałem, że aktualnie tak jeszcze pojeżdżę.

W maju oddam rower do innego serwisu na całkowity serwis roweru by sprawdzili jak wszystko wygląda i zdecyduję co dalej.

Pewnie zostawię sobie tego cs-hg51 do sytuacji awaryjnych a w nowym serwisie poproszę o montaż kasety która będzie mi odpowiadała.

 

Kończąc, chciałbym wszystkim podziękować za pomoc.

 

 



#20 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 16 kwiecień 2017 - 10:50

A może kup kasetę, idź z rowerem do serwisu i poproś, żeby ją zmienili "na poczekaniu" - zobaczysz jakie to proste.

 

Później kupisz bacik i klucz do kasety, i będziesz sobie sam wymieniał kasety w zależności od potrzeb. Uniezależnisz się tym samym od serwisu, a kasety będziesz mógł przekładać w zależności od tego w jakim terenie będziesz chciał jeździć.


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen




Dodaj odpowiedź