Pierwsza Szosówka Do 3000Zł
#22 Gosc_Nikt Ważny_*
Napisano 31 maj 2017 - 09:22
Obawiam się tam Microshiftów i kupienia "badziewia".
Dlatego myślałem o:
- Merida Scultura 100 / Trek 1.1 - mogę się szarpnąć, dodać 700 zł i kupić porządniejszy rower...Pytanie tylko czy warto na pierwszą szosówkę szaleć i po prostu pójść z Tribanem 500. Jak mi się spodoba jeżdżenie to za 1-2 lata zainwestować w coś lepszego.
Ciekawe jest to, że nawet taka firma jak Specialized, stosuje w swoich rowerach podzespoły microSHIFT. Przednią przerzutkę tej firmy montują nawet w swoim najdroższym rowerze crossowym za 9 tyś. złotych.
Nie uważam, że pierwszy rower szosowy za 3000 zł jest jakimś szaleństwem, dla mnie to absolutne minimum. Każdy ma inne preferencje i inaczej rozporządza swoimi funduszami. Gdybym to ja miał decydować, to zdecydowanie kupiłbym tegoroczną Meridę Scultura 100. Merida ma po prostu bardzo nowoczesną ramę i daje możliwość zbudowania w przyszłości na jej bazie naprawdę fajny rower, np. na napędzie Shimano 105. Fakt, że rower na słabym napędzie wyjściowo kosztuje 3000 zł, ale tyle samo kosztuje też Trek 1.1 na podobnych podzespołach, a moim zdaniem rama tegorocznej Meridy jest o niebo lepsza i bardziej nowoczesna i ma też pięknie gładzone spawy oraz wszystkie linki prowadzone wewnątrz, co naprawdę zostało bardzo solidnie zrobione. Zwróć uwagę, że Trek 1.1 i 1.2 ma fabryczne przystosowanie do montażu błotników i BAGAŻNIKA, a to moim zdaniem trochę lipa w rowerze szosowym. Porządne rowery szosowe Treka zaczynają się od Emondy ALR 4 za 5300 zł.
#23
Napisano 31 maj 2017 - 15:23
Ciekawe jest to, że nawet taka firma jak Specialized, stosuje w swoich rowerach podzespoły microSHIFT. Przednią przerzutkę tej firmy montują nawet w swoim najdroższym rowerze crossowym za 9 tyś. złotych.
Nie uważam, że pierwszy rower szosowy za 3000 zł jest jakimś szaleństwem, dla mnie to absolutne minimum.
Rozumiem, tylko że ja na rowerze dotychczas jeździłem mało. Sporo znajomych jeździ na szosach i to mnie motywuje by do nich dołączyć i zacząć uprawiać jakiś sport. Świadomość tego, że wydam 3k na coś, co jeszcze nie jest moją pasją jest trochę dla mnie enigmatyczna. 1700 zł za Tribana wydaje się bardziej rozsądne. Jak będę jeździł 1-2 lata to i 5000 zł mogę wydać.
No to mam 2 warianty
Wariant 1:
- Kupić od razu Meridę (myślałem o poprzednim roczniku bo jest 500 zł tańszy) albo o Race 80
https://www.sawera-b...ar_ramy-xl_59cm
https://www.sawera-b...r_ramy-xl_59cm
Wariant 2:
- Kupić Tribana 500, pojeździć rok i potem kupić coś za 4-5k. np. dobrego btwina na 105tkach
Tylko, że może się okazać, że Triban będzie za słaby na pierwszy rok i będę chciał go szybko zmienić...
#24
Napisano 08 czerwiec 2017 - 23:16
Rozumiem, tylko że ja na rowerze dotychczas jeździłem mało. Sporo znajomych jeździ na szosach i to mnie motywuje by do nich dołączyć i zacząć uprawiać jakiś sport. Świadomość tego, że wydam 3k na coś, co jeszcze nie jest moją pasją jest trochę dla mnie enigmatyczna. 1700 zł za Tribana wydaje się bardziej rozsądne. Jak będę jeździł 1-2 lata to i 5000 zł mogę wydać.
No to mam 2 warianty
Wariant 1:
- Kupić od razu Meridę (myślałem o poprzednim roczniku bo jest 500 zł tańszy) albo o Race 80
https://www.sawera-b...ar_ramy-xl_59cm
https://www.sawera-b...r_ramy-xl_59cm
Wariant 2:
- Kupić Tribana 500, pojeździć rok i potem kupić coś za 4-5k. np. dobrego btwina na 105tkach
Tylko, że może się okazać, że Triban będzie za słaby na pierwszy rok i będę chciał go szybko zmienić...
Jezeli mam byc szczery ze swojego doswiadczenia w roznych innych dziedzinach kup odrazu cos dobrego.
Kupisz Tribana zaraz bedzie ci malo i bedzie kombinowanie stracisz na sprzedazy znowu trzeba bedzie kupic rower a tak kupisz rower na lata