Trochę już jeździłem ale boję się że pęknięcia podczas jazdy mogą się powiększać.
Co dalej robić proszę o porady, może w Warszawie jest jakiś warsztat, który naprawia takie rzeczy.

Uploaded with ImageShack.us
Posted 15 July 2010 - 17:02
Posted 15 July 2010 - 17:15
Quote
Nie wolno jeździć z takim widelcem :!: W żadnym wypadku. Bo można przypłacić zdrowiem lub życiem. Włókno węglowe jest mocne, ale jak się go przeciąży to się nie gnie - tylko łamie niczym precelek. Ale jak struktura jest naruszona i nie walnął to ryzyko jest ogromne.Trochę już jeździłem ale boję się że pęknięcia podczas jazdy mogą się powiększać.
Posted 15 July 2010 - 18:27
Posted 09 August 2012 - 15:12
Posted 09 August 2012 - 16:20
Posted 09 August 2012 - 16:39
Quote
Podłączę się do tematu. Nigdy nie daję swojego roweru magikom z rowerowych, ale nie mogłem wykryć co mi trzeszczy i podjechałem do Szurkowskiego na Ciołka. Koleś wziął się za regulację sterów, nic to nie dało (sam później wykryłem, że to sztyca), ale dzisiaj patrzę jest pęknięcie na sterówce (było widoczne przy założonym mostku w okolicach śrubek jest kawałek prześwitu na widelec). Odkręcam śrubki, okazało się, że były tak dokręcone, że było trzeba przedłużki do imbusa! A na mostku jak byk 8Nm. Naruszenie struktury na dobre 15mm długości. Najgorsze, że nic draniom się nie udowodni.
Reansumując sklep rowerowy Szurkowski absolutnie nie polecam. Ceny z kosmosu niczym nieuzasadnione.
Obrazek
Myślicie, że można hulać? Najwyżej nie dałbym podkładki pod mostek.
Posted 09 August 2012 - 16:45
Posted 09 August 2012 - 17:13