Może ktoś coś poradzi na taki problem.
Od paru dni co rusz łapię gumę ( w sumie trzy ), czyli więcej niż w przeciągu ostatnich całych trzech sezonów. Problem polega na tym, że założyłem nową oponę - Continental Ultra Sport II,i nie widać na niej żadnych nacięć, dziur itp. Dziury w dętce są nie od strony ,,wierzchniej'' czyli od opony, tylko ,,od spodu'' dętki, czyli od obręczy. Co może być przyczyną? Po złapaniu dwóch pierwszych gum oddałem koło do serwisu, popatrzyli, sprawdzili obręcz, powiedzieli że jest OK. Przejechałem rundkę 40 km i nic się nie działo. Ale kiedy następnym razem tylko wyjechałem za miasto ( jakieś 5-6 km ) zaraz złapałem gumę. Znowu od spodniej strony dętki.
Czy przyczyną może być nowa opona Conti? Ma w sumie przejechanych może 80 km. Fakt, ze opona jest dość dziwna. Model zwijany, bardzo ciężko się ją nakłada na obręcz, bez łyżki, samymi palcami się nie da. Do tego od nowości oponka lekko bije w jednym miejscu na boki, ma jakąś wadę produkcyjną. Zauważyłem, że ten nowy model Conti Ultra Sport ma zgrzew biegnący przez środek, czego dawniej nie było, faktura opony się zmieniła, wierzch opony lekko się ściera no i cena spadła - dawniej to było 80 - 90 zł, teraz można zwijaną już kupić za 50 - 60 zł, no i miejsce produkcji się zmieniło, dawniej robili te gumy w Tajlandii, teraz w Chinach.
Koła są składane - obręcz specyficzna ze względu na mocowanie nypli - Mavic CXP 33 - w sumie nowa, bo wymieniona jesienią tamtego roku. Obejrzałem wewnątrz obręcz w poszukiwaniu jakiegoś zadziora, kamyka czy opiłka, ale nic takiego, poza lekko zdrapaną farbą w jednym miejscu, gdzie jest spaw - to jest chyba miejsce łączenia obręczy. Jest to jednak ukryte pod taśmą.
Miał ktoś podobny przypadek?