Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tylne Koło Do Wymiany - Peugeot Nice, 1992

Peugeot Nice wymiana koła klasyk

7 odpowiedzi w tym temacie

#1 jacekwronski

jacekwronski
  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 02 lipiec 2017 - 00:36

Witam wszystkich, chwilę zastanawiałem się nad wyborem działu bo sprzęt jest zdecydowanie retro jednak koło takowe być nie musi :).

jakiś czas temu zakochałem się w starych Peugeotach i udało mi się nabyć starą miejsko szosową hybrydę - Peugeot Nice rocznik 1992.

Przesiadałem się z roweru crossowego (Merida Crossway) i zanim wyrobiłem sobie nawyki "szosowe" wygiąłem tylną obręcz - jeździłem na za niskim ciśnieniu. Oddałem do centrowania, napompowałem koła do blisko maksymalnego ciśnienia ale po 2 tygodniach pękła obręcz w kilku miejscach przy nyplach na wylot (przejazd scieżką przez tory tramwajowe). Jeździłem tylko po asfalcie, czasem po ścieżkach z Baumy, hamowałem przed krawężnikami, waże ok. 95 kg. 

Zrobiłem na nim 600 km w miesiąc.

 

W tym miejscu mam nadzieję, że jest tu jakiś miłośnik oldskulu tej marki i podpowie bo ja jestem załamany....(chyba się uzależniłem od tego roweru a tu takie coś).

 

1. Jakie koło - w tej chwili są stare obręcze aluminiowe Rigida 15/21 mm, 700 (622-15c), wolnobieg 6 przełożeń pod Shimano SIS. Zębatki są już zużyte więc będę brał całość z wolnobiegiem. Większość kół z jakimi się spotkałem jest albo typowo szosowa (13mm) albo pod treking (19mm). Znalazłem tylko jedną ofertę na koło tych samych wymiarów - https://www.decathlo...id_8379877.html. Może ktoś miał podobny problem i znalazł coś jeszcze??? Czy to koło będzie pasowało?

 

2. Na ile uniwersalne są te rowery - niby rama HLE Mangalloy jest dość wytrzymała ale nie wiem czy pozostanie przy tym rowerze oznacza już zawsze badanie jakość nawierzchni przed każdą wycieczką, bo wjazd na starą szosę z łatami czy kostkę będzie oznaczał zakup nowego koła? A może te obręcze aluminiowe sprzed 30 lat są tak awaryjne (serio uważałem na każdy wybój). Czy wymiana kół na współczesne zakończy problem?  



#2 picca

picca
  • Użytkownik
  • 560 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 12 lipiec 2017 - 08:50

Peżoty, poza serią teamline, to raczej budżetowe, teraz powiedzielibyśmy "supermarketowe" rowery. Trudno oczekiwać od taniego roweru sprzed 25 lat, o nieznanej historii, że wszystko będzie w nim działało jak należy. 

 

Jeżeli piasta jest w dobrym stanie, to polecam po prostu przepleść koło na nową obręcz, najlepiej podobną do oryginalnej, to może uda się zachować stare szprychy. W taki rower nie warto wkładać więcej pieniędzy. 



#3 Dr0zda

Dr0zda
  • Użytkownik
  • 269 postów

Napisano 12 lipiec 2017 - 12:10

A ja bym po prostu kupił te koło w Decathlonie - wysyłkowo zawsze możesz zwrócić jak nie będzie pasowało. Wątpię żeby obręcz plus zaplatanie z centrowaniem kosztowało mniej niż 150 PLN. Dodatkowo w 25 letnim kole masz jak w banku ukręcenie gwintów szprych czy uszkodzenie nypli przy przekładaniu.



#4 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 12 lipiec 2017 - 15:24

Gotowe koło w dobrej cenie: http://e-bmx.pl/opis...ieg-zacisk.html

Jaką szerokość mają tylne widełki?

Masz z przodu srebrną czy czarną obręcz?

Ile otworów ma tylna piasta? 

Na jakich oponach jeździsz?

Obecna piasta w dobrym stanie?

Jeśli piasta dobra (zwłaszcza wewnętrzne bieżnie (miski), kulki i konusy można wymienić) to można zapleść jakąś mocniejszą obręcz trekkingową, ale to raczej do opon minimum 28 mm. Stare szprychy warto ratować jeśli są ze stali nierdzewnej (wtedy może dadzą się też odkręcić nyple). Ocynki lub chromowane mogą stwarzać problemy. No i musiałbyś wtedy dobrać jakąś obręcz o bardzo niskim profilu, by pasowała długość.



#5 jacekwronski

jacekwronski
  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 15 lipiec 2017 - 23:41

Dziękuję za pomoc!

Póki co kupiłem kolejny rower, tym razem nowy, jednak Peugeot ma w sobie to coś, więc go odnowię.

 

Biorąc pod uwagę dotychczasowe przygody zdecydowanie jestem za wymianą kół.

 

Dzięki za linka, o czymś takim myślałem, tylko zazwyczaj spotykałem obręcze trzykomorowe jeszcze węższe - 13c, chciałbym zachować oryginalny rozmiar 15. Od jakichś 2 lat tych Peugeotów w Warszawie zrobiło się bardzo dużo i z tego co widzę często obręcze są wymienione na te stożkowe i opony na kolorowe. Rower ma być czymś pośrednim - świetnie się na nim jeździ ale też jest to w Wawie gadżet, jak stare Bianchi czy Hercules - niezależnie od wieku i wartości w wielu miejscach, które lubię podjechanie takim sprzętem wygląda lepiej niż nowym góralem.  

 

Obręcz jest srebrna, jednak będę wymieniał oba koła więc nowa taka nie musi być.

Opony są do wymiany - w tej chwili najszersze na obręcz 15 mm czyli 700x32C, stare sparciałe Shwalbe, myślałem o wymianie na Michelin Protec w tym samym rozmiarze

Tylna piasta jest równie wspaniała jak koło - wolnobieg do wymiany, zaczynają się robić zęby rekina więc będę wymieniał całość.

Zastanawiałem się nad obręczą trekkingową 19 mm, tylko nie wiem czy przeskok szerokości nie zepsuje wyglądu roweru. Póki co jest to jednak klasyczna miejska szosówka. Nie chce z niego zrobić dziwadła.

 

Z tego co wiem ten model nie był w czasach swej młodości makrokeszem ;), sama skórzana owijka i siodełko, montowane fabrycznie mają swoją wartość, podobnie jaka rama mangalloy. Sprawdziłem jego cenę w starym katalogu z 1992 a potem przeliczyłem na dzisiejsze pieniądze - wyszło coś koło 4 tyś. zł czyli średnia półka. 



#6 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 16 lipiec 2017 - 00:17

Mam jeszcze inną propozycję - koła składane na takich obręczach: http://allegro.pl/ob...6726407698.html. Szerokość w sam raz (17 mm), mocne, podwójnie oczkowane i klasyczny, niski profil. 



#7 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1389 postów
  • SkądRumia

Napisano 13 wrzesień 2019 - 09:49

Peżoty, poza serią teamline, to raczej budżetowe, teraz powiedzielibyśmy "supermarketowe" rowery.

Nie zgadzam się z tym. W latach 90 wychodziło sporo Peugeotów na co najmniej przyzwoitym osprzęcie Shimano RX100 czy 105, nawet 600, jak też Campagnolo. Część modeli z rurami Reynolds czy Columbus. Niżej - Mangalloy, to ciężka rura, ale za to i tak dość solidna.

Nawet do totalnej budżetówki Peugeota moim zdaniem współczesnym markeciakom brakuje bardzo wiele. Nie zmienia to jednak faktu, że najniższa półka tego producenta nie jest warta dużych pieniędzy.

#8 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 23 wrzesień 2019 - 12:58

Nie zgadzam się z tym. W latach 90 wychodziło sporo Peugeotów na co najmniej przyzwoitym osprzęcie Shimano RX100 czy 105, nawet 600, jak też Campagnolo. Część modeli z rurami Reynolds czy Columbus. Niżej - Mangalloy, to ciężka rura, ale za to i tak dość solidna.

Nawet do totalnej budżetówki Peugeota moim zdaniem współczesnym markeciakom brakuje bardzo wiele. Nie zmienia to jednak faktu, że najniższa półka tego producenta nie jest warta dużych pieniędzy.

Zgadza się Peugeot miał spora gamę rowerów i szos ( w tym wyścigowych), co wiele dużych firm w tamtym okresie ( Gazelle, Koga...)

 

Obecne markeciaki to już nie to samo z czym się kojarzą ( sprzęty g..nej jakości sprzed 20-tu lat).

Coraz więcej ram na alu i osprzecie na którym spokojnie można śmigać.

Nawet nie dawno kupiłem szosę ( pierw się śmiałem do upadłego z tego roweru w sklepie, ale jak przyszło co do czego po oględzinach? ), bo za tą kase nawet najprostszej ramy alu nie kupię. Rower kosztował 486 złotych polskich, był po przecenie :)


CykloOpole !!! :)




Dodaj odpowiedź



  

Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: Peugeot, Nice, wymiana koła, klasyk