Gwarancja Trek'a
#2
Napisano 23 grudzień 2007 - 10:56
#4
Napisano 23 grudzień 2007 - 14:05
Pamiętaj, że ramy Treka mają gwarancję tylko dla pierwszego właściciela!
#5
Napisano 27 grudzień 2007 - 11:36
Jakoś w gwarancji SSC nie wyczytałem nic o dożywotniej gwarancji na ramę. ( ale może muszę jeszcze raz przeczytać . Za to na rower jest tylko rok z obowiązkowym przeglądem płatnym. Ja zatem będę korzystał z ustawowej ( 2 lata ) - tzn mam nadzieję że nie będę musiał korzystać.
Pozdrawiam
#8
Napisano 30 grudzień 2007 - 12:07
#9
Napisano 30 grudzień 2007 - 13:24
Z trekiem z tego co mi wiadomo bo kolega sie orientował w sklepie, to dożywotnia gwarancja jest, ale dla pierwszego właściciela, i w momencie jeśli wykwalifikowany serwis zamontuje w tej ramie suport i stery. Tylko kto będzie jeździł na tej samej ramie do końca życia:)
Ramki Treka są dosyć porządne - jaki sens wymieniać? Stery w gotowych Trekach sa Cane Creeka, więc też nie widzę powodu do wymiany. Ja aktualnie mam Treka 1000 - i nie sadze zebym przez najblizsze lata mial ja wymieniac, chyba ze ja szlag trafi. Oby nie.
#12
Napisano 16 wrzesień 2022 - 22:30
Zastanawiam sie czy gwarancja ta obejmuje wytarcie misek sterow polzintegrowanych zatopionych w 'headtube'. Spoczywaja na nich lozyska kierownicy. Wyjac sie tych misek nie da wiec z uwagi na powstaly luz z sezonu na sezon rower coraz bardziej chybie sie na boki przy mocnym pedalowaniu.
Ewentualnie zastanawiam sie nad wyplanowaniem obu misek (obrobka metalu), ale watpie bym znalazl kogos kto to zrobi porzadnie, tak by dolna i gorna byly 'koplanarne'.
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#13
Napisano 18 wrzesień 2022 - 13:51
Zastanawiam sie czy gwarancja ta obejmuje wytarcie misek sterow polzintegrowanych zatopionych w 'headtube'.
Ja bym próbował. Wieczysta to wieczysta. Nie ma tam chyba zapisu, że przebieg nie może być większy od przebiegu 10-cio letniego VW transportera.
Skoro uwzględniali rozbicie mufy suportu to masz szansę, że uwzględnią. Jedyne czym mogą się bronić to zaniedbaniem serwisowym.
[...] Spoczywaja na nich lozyska kierownicy. Wyjac sie tych misek nie da wiec z uwagi na powstaly luz z sezonu na sezon rower coraz bardziej chybie sie na boki przy mocnym pedalowaniu.
Ewentualnie zastanawiam sie nad wyplanowaniem obu misek (obrobka metalu), ale watpie bym znalazl kogos kto to zrobi porzadnie, tak by dolna i gorna byly 'koplanarne'.
A masz od początku to samo lożysko dolne? Bo trochę mnie dziwi to rozbicie. Kojarzę, że masz jakiś przebieg gigantyczny ale same miski chyba wykończyłyby się na końcu (o ile nie jeździłeś z luzami dłuższy czas).
Obstawiałbym, że pierwsze pójdzie łożysko dolne ewentualnie obrobi się widelec w miejscu gdzie robi za tzw. bieżnię (która nie jest bieżnią faktyczną) - bo chyba masz tak, że nie masz tzw. bieżni na koronie tylko łożysko wisi w pewnym miejscu rury sterowej widelca.
Czy jesteś pewny, że to miski?
Masz tam na dole łożysko 53mm. Jest ono dedykowane (tylko do treków do 2011). Typowe łożysko IS to 52 mm. Może ktoś kiedyś wsadził tam mniejsze łożysko (52mm) i się chybotało i rozbiło.
Może masz luz na samym łożysku dolnym. Ono ciągle jest do kupienia.
Co do obróbki to raczej marne szanse. Nawet jak ktoś będzie miał frezy do sterów zintegrowanych to:
A: Będzie miał frez 52 mm a nie 53 mm.
B: Nie masz za dużego pola manewru z łożyskiem dolnym. O ile na górze załatwisz sprawę podkładkami o tyle na dole masz dość ścisłą tolerancję wynikającą z osadzenie łożyska bezpośrednio na rurze widelca. Pogłębisz trochę i już będzie tarcie widelca o główkę.
#14
Napisano 26 wrzesień 2022 - 18:41
1) ... A masz od początku to samo lożysko dolne? Bo trochę mnie dziwi to rozbicie. Kojarzę, że masz jakiś przebieg gigantyczny ale same miski chyba wykończyłyby się na końcu (o ile nie jeździłeś z luzami dłuższy czas).
Obstawiałbym, że pierwsze pójdzie łożysko dolne ewentualnie obrobi się widelec w miejscu gdzie robi za tzw. bieżnię (która nie jest bieżnią faktyczną) - bo chyba masz tak, że nie masz tzw. bieżni na koronie tylko łożysko wisi w pewnym miejscu rury sterowej widelca.
Czy jesteś pewny, że to miski?...
2) Masz tam na dole łożysko 53mm. Jest ono dedykowane (tylko do treków do 2011). Typowe łożysko IS to 52 mm. Może ktoś kiedyś wsadził tam mniejsze łożysko (52mm) i się chybotało i rozbiło.
Może masz luz na samym łożysku dolnym. Ono ciągle jest do kupienia.
3) Co do obróbki to raczej marne szanse. Nawet jak ktoś będzie miał frezy do sterów zintegrowanych to:
A: Będzie miał frez 52 mm a nie 53 mm.
B: Nie masz za dużego pola manewru z łożyskiem dolnym. O ile na górze załatwisz sprawę podkładkami o tyle na dole masz dość ścisłą tolerancję wynikającą z osadzenie łożyska bezpośrednio na rurze widelca. Pogłębisz trochę i już będzie tarcie widelca o główkę.
Hej, dzięki za wyczerpującą odpowiedź i sorry za późną reakcję.
Ad.1 i 2) pomału zamykam 3cie okrążenie Ziemi. Ze 2.5 tyś. brakuje.
Łożyska od nowości mam te same. (Tak samo support.) Luzów nigdy nie było, bo od razu kasowałem. Kierownicę con. raz w sezonie profilaktycznie rozbierałem, czyściłem i gęsto smarowałem miski przed ponownym ułożeniem łożysk. Rozbierałem też łożyska żeby umyć w ropie z piasku jaki niekiedy po deszczu (na palcach jednej ręki przez te 14 sezonów bym deszcze zliczył) wpadał no i trzeszczał. W tym roku luzów na łożyskach nie wyczułem.
Już przy przebiegu 70tyś, na oko zauważyłem wytarcia na obu bieżniach. Na widelcu też coś jest. Jak wspomniałem niby luzów nie było, bo od razu kasowałem ale ciągła praca ramy i czas zrobiły swoje. Jeżdżę też na niskiej kadencji, często po górkach, co dokłada swoje. Typowe zużycie materiału. Smarowanie bieżni pomaga na krótko, bo przy ciągłej cyklicznej pracy smar jest stopniowo wyciskany z najbardziej obciążonych miejsc.
Ad. 3) Dzięki za cenne uwagi. W takim razie z frezowania zrezygnuję.
Pojeżdżę jeszcze trochę i zobaczę co na to rama (i może Trek). Niby chciało by się coś nowego, ale sentyment jest ...
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#15
Napisano 14 lipiec 2023 - 09:55
Ma ktoś może wiedzę jak wygląda realizacja gwarancji Treka w kraju innym niż kraj zakupu? Na stronie jest informacja, że w celu realizacji gwarancji należy się skontaktować z obojętnie jakim autoryzowanym serwisem, dalej jest natomiast informacja "roszczenia zgłaszane poza krajem pierwszego zakupu mogą podlegać dodatkowym opłatom lub ograniczeniom". Czy faktycznie są jakieś dodatkowe opłaty i ograniczenia, jeżeli tak to jakie (chodzi mi głównie o realizację gwarancji w Polsce dla roweru zakupionego w innym kraju)?
#16
Napisano 15 lipiec 2023 - 18:01
Serio nie możesz po prostu zapytać Treka?
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?