Skocz do zawartości


Zdjęcie

Szlify Jak Szybko Wygoić


18 odpowiedzi w tym temacie

#1 Kamil444

Kamil444
  • Użytkownik
  • 339 postów
  • SkądMierżączka

Napisano 29 sierpień 2017 - 19:17

Witam po bliskim spotkaniu  z psem i asfaltem dosyć mocno się poszilfowałem na ręku przed łokciem i na samym łokciu no i na biodrze rany dość ciężko się goją smaruje żelem Uni Gel podobno dobry ale muszę okejać rany do pracy plastrem potem ciężko odkleić klei się do rany

Co polecicie czym smarować ? Zaklejać plastrem czy nie?



#2 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 29 sierpień 2017 - 19:41

Zaklejać, zdecydowanie - dzięki temu chronisz rany przed ciągłym otwieraniem się przy najmniejszym otarciu. Przy czym dobrze byłoby używać plastrów, które nie przyklejają się do rany. Bez problemu dostaniesz takie w aptece.

 

W żele osobiście nie wierzę, nie zauważyłem, żeby rany goiły się szybciej.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#3 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1963 postów
  • SkądWrocław

Napisano 29 sierpień 2017 - 19:52

Mnie mama po szlifie poleciła taki środek: Octenisept. Pryska się to na ranę. 

 

A i chyba najlepiej jeżeli tylko to możliwe to odkrywać ranę. Chyba szybciej goi sie gdy oddycha. 

 

Znam ten ból, spanie tylko na jednej stronie, przesiąkające rany brudzące wszystkie ubrania, pościel itd. :(



#4 Kamil444

Kamil444
  • Użytkownik
  • 339 postów
  • SkądMierżączka

Napisano 29 sierpień 2017 - 20:03

Mnie mama po szlifie poleciła taki środek: Octenisept. Pryska się to na ranę. 

 

A i chyba najlepiej jeżeli tylko to możliwe to odkrywać ranę. Chyba szybciej goi sie gdy oddycha. 

 

Znam ten ból, spanie tylko na jednej stronie, przesiąkające rany brudzące wszystkie ubrania, pościel itd. :(

 

No ze spaniem to przeje.... chcesz się przekręcić na drugi bok a tu nie można



#5 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 29 sierpień 2017 - 20:05

Ale po co i na co środek dezynfekujący, kiedy rana nie jest zainfekowana i powstał na niej solidny strup? Octenisept i podobne środki mają sens wyłącznie przy bardzo świeżej ranie.

 

Proszę też o choćby jeden wiarygodny dowód (poza "ludową mądrością", równie przekonującą jak wiara w lecznicze działanie rutinoscorbinu), że słynne "oddychanie ran" w ogóle zachodzi i że wpływa korzystnie na gojenie.


  • superfrog lubi to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#6 Cyklo Ziutek

Cyklo Ziutek
  • Użytkownik
  • 1050 postów
  • SkądPuławy

Napisano 29 sierpień 2017 - 20:15

W nocy niech się goi na powietrzu. W dzień zaklejać.



#7 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8589 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 29 sierpień 2017 - 20:38

Pod zaklejanym opatrunkiem rana rozmaka i ciągle się paprze.Znajomy dość ekstremalnie zasuszał rany - suszarką do włosów. Co ciekawe to faktycznie działa, paprało mi się przez dłuższy czas, suszarka zdziałała cuda. 


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#8 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 1989 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 29 sierpień 2017 - 20:40

Naukowych dowodów nie podam ale zdecydowanie szybciej mi się szlify goiły, gdy ich nie zakrywałem. Jak przyklejałem plastry (żeby iśc na rower na przykład :P) to się dość szybko syf pod spodem robił. 

 

Kolejne spostrzeżenie - na ogolonej nodze szlify zaczęły się goić właściwie na drugi dzień, na owłosionej ręcę syfiło się dziadostwo przez tydzień. Ot jakby kto się zastanawiał czy warto golić nogi ;) 



53608702113_1697d8a0bf_o.png 53650540372_5d02396ecc_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 49380949278_d7c6896025_o.png


#9 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 29 sierpień 2017 - 20:52

Paprze się nie rana, a strup. Różnica jest zasadnicza. Inna sprawa, że papranie się strupa przeważnie jest konsekwencją niedostatecznej higieny, a nie samego faktu, że rana utrzymuje wilgotność. To, że rana nie zamienia się w twardą skorupę, to akurat ogromny plus.

Nie dało Wam do myślenia, że poważne rany leczy się wyłącznie "mokrymi" opatrunkami? Gdyby przesuszanie ran było takie cudowne, po oparzeniach ludzi trzymano by pod suszarkami do włosów, zamiast owijać rany bardzo drogimi opatrunkami hydrożelowymi i piankowymi.

 

Mądrości ludowe swoje, a nauka swoje:

- https://www.ncbi.nlm...pubmed/23742280

- https://www.ncbi.nlm...pubmed/27274861

- https://www.ncbi.nlm...pubmed/26800283

- https://www.elastopl...t-wound-healing

- https://www.advanced...-healing-times/

 

Choć oczywiście prościej jest myśleć o leczeniu ran jak o leczeniu grypy: jak mnie bierze, pokonam gorączkę gripeksem i będę zdrowy, c'nie? ;)


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#10 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 1989 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 29 sierpień 2017 - 22:27

Strup jak się zrobi to już jest po wszystkim. Zdecydowanie miałem na mysli ranę, strup mi się w ogóle nie syfił, nawet nie widziałem, że może.

Przecież sobie nie wymyślam (bo po co? :) ) tylko mówię jak to u mnie wyglądało na wiosnę. A wyglądało tak, że zakładałem opatrunek - syfiło się. Nie zakładałem - nie syfiło się. Może jakieś hiper super hydro żelowe opatrunki byłyby jeszcze lepsze, tego nie wiem. Natomiast zdecydowanie lepiej sprawdziło się u mnie pozostawienie rany nie zakrytej niż zakrytej zwykłym plastrem i opatrunkiem. Tyle ;) 



53608702113_1697d8a0bf_o.png 53650540372_5d02396ecc_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 49380949278_d7c6896025_o.png


#11 szosowykolarz

szosowykolarz
  • Użytkownik
  • 184 postów

Napisano 29 sierpień 2017 - 23:11

Słynne oddychanie ran może i nie zachodzi, może coś innego zachodzi :D Ale fakt jest taki, że rana odsłonięta goi się szybciej.

Kiedyś miałem solidne szlifowanie asfaltu na motorze, pozdzierane ręce i nogi, a najgorzej twarz.

Twarz jako, że nie była zaklejana, zagoiła się najszybciej pomimo tego, że była najbardziej zjechana.

 

Prawdopodobnie to wbrew opinii wszystkich lekarzy :D Ale:-

Zrywać strupy jak najszybciej to możliwe :) Mocno to przyspieszy powrót do stanu przed.

Przetestowane wielokrotnie.



#12 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 30 sierpień 2017 - 04:23

Zdecydowanie miałem na mysli ranę, strup mi się w ogóle nie syfił, nawet nie widziałem, że może.

Jeżeli masz na myśli brud, to pod plastrem może się zbierać, o ile nie zmieniasz go dostatecznie często (co w czasie kilkugodzinnego treningu może się zdarzyć).

 

Natomiast to, że rana może wyglądać mało estetycznie, nie oznacza jeszcze, że źle się goi. Gołym okiem nie zauważysz takich procesów jak apoptoza czy powstawanie nowych naczyń, a są one kluczowe dla poprawnego gojenia - i zachodzą bez porównania lepiej w lekko wilgotnym środowisku.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#13 Cyklo Ziutek

Cyklo Ziutek
  • Użytkownik
  • 1050 postów
  • SkądPuławy

Napisano 30 sierpień 2017 - 06:25

Wiem na 100%, że znajomy ostatnio po szlifach kurował się maścią Polibiotic. Czy od pierwszego dnia tego nie ręczę. Podobno dobra sprawa.



#14 przegibek

przegibek
  • Użytkownik
  • 259 postów

Napisano 30 sierpień 2017 - 07:05

 

 

Kolejne spostrzeżenie - na ogolonej nodze szlify zaczęły się goić właściwie na drugi dzień, na owłosionej ręcę syfiło się dziadostwo przez tydzień. Ot jakby kto się zastanawiał czy warto golić nogi ;)

 

Aleś wymyślił... Przecież to zależy od głębokości rany, równie dobrze ta na ogolonej nodze mogła być poważniejsza i wtedy goiła by się dłużej...



#15 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8589 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 30 sierpień 2017 - 08:52

Oj, za bardzo uprościłem. Przede wszystkim co innego świeże rany (zwłaszcza rany poparzeniowe -  bo tam najważniejszym jest usunięcie martwych tkanek), tu bezwzględnie należy zastosować opatrunek mający zdolność pochłaniania wysięku, bardzo często są to różnego rodzaju opatrunki żelowe, utrzymujące wysoką wilgotność, pozwalające na rozrost komórek i leczenie, mające także właściwości oczyszczające, powodując uwodnienie tkanki martwiczej. Przy leczeniu ran, również typu "szlif" stosuje się standardy TIME, czyli 

  • T (z ang. tissue – tkanka) – należy dokładnie obejrzeć stan rany, a jeśli pojawiły się tkanki martwicze, usunąć je. Przy szlifie raczej usunięcie ciał obcych, żeby nie doszło do infekcji.
  • I (infection – zakażenie) – należy zwrócić uwagę na stan rany – czy sprawia wrażenie zakażonej, czy jest w niej treść ropna, a tkanki wokół obrzęknięte. Aby się o tym przekonać, można zrobić badanie mikrobiologiczne, jednak żeby miało ono wartość, musi być wykonane w sposób prawidłowy, tzn. biopsja powinna być pobrana z rany, a materiał szybko dostarczony do laboratorium mikrobiologicznego.
  • M (moisture – wilgotność) – rana potrzebuje wilgotnego środowiska. Ta zasada zdecydowanie odróżnia współczesne podejście do leczenia ran. Wilgoć dają płyny wytwarzane przez ranę. Czynniki odżywcze i tlen dostępne dzięki płynom gwarantują prawidłowe ziarninowanie i tworzenie się naskórka. Nie powstaje strup, a rana goi się bez blizny. Zdecydowanie też zmniejszają się dolegliwości bólowe. Nadmiar płynów musi być odprowadzany, czemu służą nowo­czesne opatrunki. Aby je stosować, należy jednak przejść wcześniej przeszkolenie.
  • E (edges – brzegi rany) – należy obserwować, czy na brzegach rany widoczny jest proces naskórkowania, czy może są one uszkadzane przez nadmiar wysięku.

I na tym ostatnim etapie naskórkowania osuszanie wysięku daje dobre rezultaty przyspieszania gojenia się rany. We wcześniejszych oczywiście nie należy tego stosować!


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#16 Jaca911

Jaca911
  • Użytkownik
  • 533 postów

Napisano 30 sierpień 2017 - 09:05

Czym innym jest opatrunek żelowy, czym innym plaster z opatrunkiem. Pomijając rany po oparzeniu większość ran opatrywanych jest przez personel medyczny jałowym opatrunkiem gazowym.


#17 Pirx

Pirx
  • Użytkownik
  • 269 postów
  • SkądKlucze

Napisano 30 sierpień 2017 - 12:04

Paprało mi się na udzie przez dwa tygodnie. Nie pomaga trzymanie rany odsłoniętej bo niby jak mam iść do biura, bez spodni? Zakrywałem więc lekkim opatrunkiem z gazy, przyklejonym aby-aby. Niestety po całym dniu opatrunek raz, że przesiąkał, dwa - wtapiał się uprzejmie w strup, pod prysznicem odklejało się wszystko, trzeba było zrywać, krew szła strumieniem, a następnego dnia od nowa zabawa.  Żadne tam jakieś maści, posmarowałem już nie pamiętam jaka maścią z antybiotykiem, to wysięk zwiększył się kilkukrotnie, aż lało się po nodze, a stup, który się już utworzył, odpadł, a właściwie spłynął. Poszedłem do apteki, kupiłem specjalny opatrunek na rany z wysiękiem (taki, żeby był wodoodporny i można było nosić jak najdłużej bez zmiany, czyli tydzień). Zagoiło się perfekcyjnie po tygodniu, aż kląłem na siebie na co tak długo czekałem i męczyłem się z dziadostwem.

Po tygodniu, po odklejeniu opatrunku (w formie dużego plastra, 10x12cm z dość grubej pianki), skóra wyglądała jak pupcia niemowlaka, gładziutka, różowa, żadnych strupów, bo wysięk wchłonął się w piankę.

Polecam, jest tego mnóstwo na rynku i choć nie są to tanie rzeczy, np. 15-20zł/szt. to jednak warto. Radzę jednak pytać w sklepach medycznych, albo kupić w necie, bo jest to opatrunek specjalistyczny i w osiedlowej aptece zwyczajnie może nie być dostępny.



#18 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 30 sierpień 2017 - 12:11

Dokładnie tak jak napisałeś! Właśnie dlatego gaza nie nadaje się do długo gojących się ran.

 

Gaza jest tania i dlatego jest powszechnie stosowana, ale sprawdza się wyłącznie tam, gdzie krew jeszcze się leje (i zmieniamy opatrunek bardzo często) albo trzeba szybko osłonić ranę przed uszkodzeniem mechanicznym.

 

Dokładnie tak jak napisałeś, do długofalowej ochrony rozległych ran są przeznaczone zupełnie inne opatrunki.

 

 

Przerabiałem to dziesiątki razy, począwszy od szlifów, a na leczeniu banalnej opryszczki skończywszy - nic nie leczy strupków na ustach szybciej niż plasterki hydrożelowe.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#19 wilku

wilku
  • Użytkownik
  • 89 postów
  • SkądWielkopolska

Napisano 31 sierpień 2017 - 09:09

mikroos, czy mógłbyś rzucić okiem na skrzynkę odbiorczą. Przepraszam za offtop.



Dodaj odpowiedź