Skocz do zawartości


Zdjęcie

stery zintegrowane - czy naprawdę jest to zły kierunek?


6 odpowiedzi w tym temacie

#1 alfons

alfons
  • Użytkownik
  • 48 postów
  • Skądlubuskie

Napisano 16 sierpień 2010 - 19:59

Przeczytałem ten oto dokument firmy Chris King:
http://chrisking.com...tsExplained.pdf
Generalnie piszą tam, że stery zintegrowane to złe rozwiązanie bo główka ramy jest bardziej podatna na uszkodzenie oraz jest cięższa niż przy zwykłych sterach. Moim zdaniem argumenty są sensowne.
Sam mam stery zintegrowane w standardzie Campagnolo i oczywiście widzę, że w główce ramy jest trochę więcej aluminium, które podtrzymuje stery. Bez wątpienia zaletą jest to, że ich instalacja jest banalna - o ile można tu w ogóle mówić o instalacji. Co do zużywania się ramy to nie mogę jeszcze nic powiedzieć. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii? Czy jest możliwe użycie jakiegoś kleju, który ograniczyłby ruch sterów względem ramy i przy tym pozwoliłby na ich późniejsze bezbolesne wymontowanie?

#2 Gosc_vmax_*

Gosc_vmax_*
  • Gość

Napisano 16 sierpień 2010 - 20:17

Takie rozważania byłyby na miejscu ale w ramach mtb .
Szosa nie ma takich obciążeń . Po co sie bez sensu głowić , skoro mądrzejsi zrobili ramy które DZIAŁAJĄ . Lepiej zaje !@%$ w korby ile fabryka dała . Od czego jest gwarancja

#3 alfons

alfons
  • Użytkownik
  • 48 postów
  • Skądlubuskie

Napisano 16 sierpień 2010 - 20:33

Od czego jest gwarancja

Ale gwarancja to raczej tylko 2-3 lata i w ogóle nie jestem pewien czy każdy producent uzna luzy przy sterach za wystarczający powód do wymiany ramy. Pomijając już fakt, że przez te tygodnie kiedy rama jest serwisowana sobie nie pojeździsz.
A jak minie gwarancja - ja kupiłem taniutką ramę, ale jak ktoś wydał na swoją 2000 PLN i więcej to może się zdenerwować.
W ogóle to nie sądzę, że obecny kierunek technologii rowerowej nastawiony jest na trwałość - wg mnie to, że rama kosztuje majątek wcale nie znaczy, że wytrzyma więcej niż ta tania.

#4 ERDE

ERDE
  • Użytkownik
  • 1010 postów
  • SkądLublin

Napisano 16 sierpień 2010 - 21:44

Ja się tak tylko zastanawiam, po kij to gdybanie, skoro masz ramę pod system Campy to A-Head'ów tam nie wsadzisz, więc przestań się głowić, i zrozum, masz system zintegrowany, na takim musisz jeździć.

#5 alfons

alfons
  • Użytkownik
  • 48 postów
  • Skądlubuskie

Napisano 17 sierpień 2010 - 01:12

Ja się tak tylko zastanawiam, po kij to gdybanie, skoro masz ramę pod system Campy to A-Head'ów tam nie wsadzisz, więc przestań się głowić, i zrozum, masz system zintegrowany, na takim musisz jeździć.

Dzięki, że mi to uświadomiłeś :-?

#6 sewi

sewi
  • Użytkownik
  • 236 postów
  • SkądOpole

Napisano 17 sierpień 2010 - 07:35

Ja tez sie nad tym zastanawialem, bo sam mam chinska rame ze sterami zintegrowanymi. Miski sa wtopione w glowke, wiec gdyby co to nic sie z nimi nie da zrobic. Po prostu w takich przypadkach trzeba miec nadzieje ze wszystko bedzie ok. Tez czytalem tez tekst i w sumie dobrze pisza, ze nie jest to taki system, ktory daje spokojna glowe jakby sie co stalo. Jednak tak jak ktos pisal wczesniej w ramie szosowej az takich obciazen nie ma jak w MTB.

#7 kubano

kubano
  • Użytkownik
  • 936 postów
  • SkądCzechowice-Dziedzice

Napisano 17 sierpień 2010 - 16:12

Też mam zintegrowane. Główka ramy jest masywna. Łożyska są małe (kulki chyba 2mm). Zawsze dolne łożysko jest zaświnione syfem który się przykleja z powietrza na przód główki. Osobiście nie uważam żeby mogło się coś (w sensie że miski w ramie które są na stałe) uszkodzić jeśli jest wszystko dobrze nasmarowane i skręcone bez luzów. Zaletą jest niska masa kompletu sterowego.



Dodaj odpowiedź