149 odpowiedzi w tym temacie

[PiKa]

Z drugiej strony tutaj https://magazynbike....mulce-tarczowe/ piszą o pomyśle obniżenia wagi poprzez zmianę obręczy (nie musi już zapewniać hamowania), więc może argument o wadze nie będzie miał zastosowania za jakiś czas.

[sirkozi]

Za dużo w ten sposób nie oszczędzisz ze względu na wysokie ciśnienia opon w szosie. W MTB usunięcie powierzchni hamującej sporo dało, ale tam często max ciśnienie dla obręczy to 4 bary. To co oszczędzisz na obręczy, stracisz na dołożeniu dodatkowych lub mocniejszych szprych.

[uraz]

Myślę, że hamulce nie-tarczowe nigdy nie znikną, bo zawsze będą lżejsze niż tarczowe, a do wielu zastosowań są zupełnie wystarczające.

 
To trochę jak V-Brake i Cantilever. Tyle lat minęło a dalej można je spotkać w niektórych "marketówkach" i zabytkach. Szosa trzymała się dzielnie bo to trochę zatwardziała nisza ale czasy U-Brake-ów właśnie się kończą. Nie ma co zaklinać rzeczywistości. 
 

Co do kupowania rowerów na tarczach - nie uważam by kupowanie roweru na konwencjonalnych hamulcach było anachronizmem przez najbliższe 3-4 lata. Wciąż wybór kół pod hamulce "zwykłe" jest większy.

 

Co do wyboru kół to faktycznie na dzień dzisiejszy jest ich więcej pod konwencjonalne hamulce ale z każdym rokiem sytuacja będzie się odwracać. Po co inwestować w technologię która jest na wymarciu. Już nawet nie będę się rozpisywał o jakości hamowania na carbonowych obręczach.

 

Od biedy mógłbym polecić komuś kto koniecznie chce hamulce starego typu nowego tarmaca SL6 bo przynajmniej ma dobrze zaprojektowane i nowoczesne mocowanie direct mount. 

 

Z wagą też bym nie przesadzał... 6,5 kg na tarczach można osiągnąć bez użycia choćby 1 egzotycznej lub ekstremalnie drogiej części. 

[soar]

Jesteś za mocno omamiony tarczowym marketingiem...

Hamulce "starego typu" jak na razie nie wymierają, mało tego są cały czas udoskonalane, co widać po nowych grupach shimano.

[Dari]

Tak samo jak "udoskonalane" są hamulce tarczowe.
Co kto lubi, ale jeśli chodzi o mnie (miałem kilka szosówek z obreczówkami, mam nadal taki rower, posiadam też szosę z tarczami) roweru z hamulcami obręczowymi już bym nie kupił.

[szosowykolarz]

Hamulce szczękowe mają dwie poważne wady i całkiem możliwe, ze same się uśmiercą

[Maitre]

Problem z szosami na tarczówkach jest taki, że są dużo droższe albo cięższe przy tej samej cenie. Przykładowo za 6 tys. zł można kupić rower z hamulcami obręczowymi ważący 8kg. Na tarczach albo ważyłby on 9kg przy tej cenie, albo kosztował 12 tys. zł przy wadze 8kg. Więc albo trzeba zapłacic 2 razy więcej, albo męczyć się z wnoszeniem roweru do domu (współczuję tym mieszkającym na wyższych piętrach 😉).

[Mac]

A ja bym kupił i kupiłem. Produceni dostosowywują się do potrzeb rynku i klientów (choć ja bym powiedział, że tak naprawdę często tworzą te potrzeby by potem je zaspokoić - nowoczesny marketing :-D ).
Tarczówki w szosie fajne są do rowerów wyprawowych lub endurance gdzie zakładasz szerszą oponę i cieszysz się jazdą po gorszych nawierzchniach. W TYM MOMENCIE ta technologia nie jest najlepszym rozwiązaniem, gdy chcesz mieć rasową wyścigową maszynę bo po prostu kwestie technologiczne i estetyczne nie są wg mnie dopracowane na tyle by zrezygnować z tradycyjnych hamulców. Nie mówie tutaj o wyjątkach typu alpejskie zjazdy w deszczu i tym podobne-większość z nas żyje i mieszka na codzień w nizinnej Polsce.
Zobaczymy za kilka lat jak to się potoczy. Zmiany potrzebują troche czasu.
Szosa to zawsze była tradycja i to też jest bardzo dobra cecha.

W CX tarczówki to świetne rozwiązanie ale tam jeździ się głównie w terenie.

 

[Dari]

To sa jakieś mity sprzed lat.
Technologia jest dopracowana i trafiła do "rasowych wyscigowych maszyn".

[uraz]

Jesteś za mocno omamiony tarczowym marketingiem...
Hamulce "starego typu" jak na razie nie wymierają, mało tego są cały czas udoskonalane, co widać po nowych grupach shimano.

 
No dzięki stary że mnie oświeciłeś ale tak się składa, że mam za plecami zarówno rower z tradycyjnymi hamulcami jak i z hydraulicznymi tarczami (oba 100% wyścigowe i oba dużo lżejsze niż wymieniane tutaj 7,5-8,5 kg) także bądź pewny że nikt mnie nie musi mamić marketingiem bo mam swoje poparte doświadczeniem zdanie. 
 
Co do tego czy nie wymierają... przeczytaj sobie swój post za 2 lata jak wszystkie topowe modele będą na tarczach i cały PRO peleton również. 
 
Nikogo nie będę namawiał do zmiany roweru tylko po to żeby mieć tarcze bo to jest zupełnie bez sensu i niepotrzebne ale jak już ktoś kupuje nowy rower za 8K+ to nawet zdrowy rozsądek podpowiada, bierz tarcze bo są po prostu lepsze i są przyszłością. 

[KMQ]

No dzięki stary że mnie oświeciłeś ale tak się składa, że mam za plecami zarówno rower z tradycyjnymi hamulcami jak i z hydraulicznymi tarczami (oba 100% wyścigowe i oba dużo lżejsze niż wymieniane tutaj 7,5-8,5 kg) także bądź pewny że nikt mnie nie musi mamić marketingiem bo mam swoje poparte doświadczeniem zdanie.

Co do tego czy nie wymierają... przeczytaj sobie swój post za 2 lata jak wszystkie topowe modele będą na tarczach i cały PRO peleton również.

Nikogo nie będę namawiał do zmiany roweru tylko po to żeby mieć tarcze bo to jest zupełnie bez sensu i niepotrzebne ale jak już ktoś kupuje nowy rower za 8K+ to nawet zdrowy rozsądek podpowiada, bierz tarcze bo są po prostu lepsze i są przyszłością.

Cos w tym jest, ale zwroc uwage ze np Special Venge Expert disc na osprzecie ultegry wazy 8,5kg a kosztuje kolo 13k to lekkie przegiecie...

Malo tego np Wszystkie modele Tarmac na 2018r od nanizszego do najwyzszego modelu sa pozbawione tarcz, wszystkie sa na U-brake, a przeciez na 2017r bylo kilka Tarmacow na tarczach. Troche to przeczy tej calej fascynacji tarczami u niektorych producentow.

[Mac]

są przyszłością. 

w punkt, teraz mamy teraźniejszość.

pozdrawiam

[uraz]

Malo tego np Wszystkie modele Tarmac na 2018r od nanizszego do najwyzszego modelu sa pozbawione tarcz, wszystkie sa na U-brake, a przeciez na 2017r bylo kilka Tarmacow na tarczach. Troche to przeczy tej calej fascynacji tarczami u niektorych producentow.

To prawda, nie wiem dlaczego tak jest ale co się odwlecze ... 
 

 

w punkt, teraz mamy teraźniejszość.

Jutro już będziemy mieli przyszłość. Kupujesz dzisiaj? Pomyśl o jutrze.

[KMQ]

To prawda, nie wiem dlaczego tak jest ale co się odwlecze ...

[img]https://gzmyu4ma9b-flywheel.netdna-ssl.com/wp-content/uploads/2017/06/Specialized-Diverge-S-works-2018-future-shock-dropper-swat-actual-weight-allez-crux-81.jpg

Ladnie, duza roznica w masie? Hamulce DA?

[uraz]

Wygląda na Dura Ace R9170. Myślę że różnica w wadze na całym rowerze będzie nie większa niż 400 g. Wbrew pozorom tarcze nie musza dodawać dużo wagi a jak się producenci trochę postarają to różnicy nie będzie wcale. 

 

Kolejny... okolice 6,5 kg prosto z pudełka

 

[soar]

 bierz tarcze bo są po prostu lepsze i są przyszłością. 

Są lepsze w jednej konkretnej sytuacji: duże góry + obręcze karbonowe. Dla mnie i dużej grupy ludzi nie są ani lepsze, ani potrzebne. Są cięższe, droższe i brzydsze. Generalizowanie że dla u-brejków nie ma już miejsca jest grubo na wyrost.

[Maitre]

Uraz, te rowery to chyba nie w tym wątku.

[Jedi23]

Uraz, nie do końca podzielam Twoje zdanie nt. hamulców tarczowych, może to i przyszłość, może i są lepsze, ale to troche podobnie jak z samochodami, niby pełno nowych modeli jest naszpikowanych elektroniką, prowadzą się dużo łatwiej, są nowoczesne itd, ale wciąż wiele ludzi tęskni za tradycyjnymi maszynami bez sztucznych wspomagaczy... Może hamulec tarczowy nie jest sztucznym wspomagaczem, ale chodzi bardziej o tradycję i klasykę, więc jakaś analogia jest. Dla mnie hamulce tarczowe do roweru szosowego po prostu nie pasują i mi się nie podobają, ale kto co woli i obyśmy jak najdłużej mieli możliwość wyboru... natomiast kupowanie roweru za 8k+ na tradycyjnych hamulcach wcale nie świadczy o braku zdrowego rozsądku.

 

 

[uraz]

Są lepsze w jednej konkretnej sytuacji: duże góry + obręcze karbonowe. Dla mnie i dużej grupy ludzi nie są ani lepsze, ani potrzebne. Są cięższe, droższe i brzydsze.

 
Wystarczy, że rowerowe bożyszcze typu Sagan zacznie używać tarcz i wspomniana przez ciebie "duża grupa" stopnieje do garstki entuzjastów.
 
Uwierz mi, tarcze jako hamulce są lepsze i kropka. Nie ma znaczenia czy jesteś w górach czy na niedzielnej rundzie wokół Warszawy. Kwestie estetyki pozwolę sobie zignorować, cena i waga to kwestia czasu. W hamulcach hydraulicznych nie ma nic drogiego więc ceny zejdą do poziomu grup mechanicznych. Zobacz to na przykładzie MTB.
 

Uraz, te rowery to chyba nie w tym wątku.

 
Lekki offtopic. Chciałem tylko pokazać, że hamulce tarczowe nie oznaczają 9 kg. 
 

[...] natomiast kupowanie roweru za 8k+ na tradycyjnych hamulcach wcale nie świadczy o braku zdrowego rozsądku.

Pewnie to jest ostatni rok w którym mogę się z Tobą zgodzić w tej kwestii. Trwa okres przejściowy, rowery na tarczach mają specjalnie zawyżone ceny, różnica w wadze czasami bywa spora (mniejsza będzie w przypadku hamulców sram).

 

Powtórzę jeszcze raz, uważam tak jak większość, że zwykłe hamulce są "wystarczająco" dobre i z powodzeniem można ich używać w każdych warunkach. Co nie zmienia faktu, że gdybym dzisiaj miał iść do sklepu coś kupić to celowałbym w hydraulikę.

 

Nawet coś na szybko zaproponuję Synapse Carbon Disc 105 lub Giant TCR Advanced 2 Disc.

[zales]

Uraz trudno Ci nie przyznać racji. Tarcze weszły na dobre "na szosę" i wszystko wygląda na to że wyprą U-breaki. Ciągle duże grono sceptyków (w tym ja) ma jednak nadzieje że będzie to jak najpóźniej.

Wszak kiedyś kolarze jeżdżący z "noskami" też sceptycznie patrzyli na SPD-y. Zawsze lepsze jest wrogiem dobrego.

A Hamulce tarczowe hydrauliczne są lepsze. Kiedyś jeździłem tylko rowerem MTB. W pierwszym miałem klasyczne V-ki. Twierdziłem że po co mi hydraulika? V-ki wystarczą. A teraz...? Po kilki latach jazdy z hydrauliką, nie wyobrażam sobie powrotu do V-breaków.Pewnie podobnie będzie w kolarstwie szosowym. Zarówno entuzjaści jak i przeciwnicy tarcz, będą się jeszcze długo spierać, ale fali się nie zatrzyma. Hydraulika w szosie będzie powszechna i już.

 

Póki co jednak ja na przykład nie zdecydował bym się na hydraulikę w szosie bo zaburza to moje poczucie estetyki. Szosa z U-breakami wygląd mi jakoś lekko, a z tarczami jakoś topornie. Ale to moje zdanie i mam do niego prawo.

 

Pozdro dla wszystkich