Skocz do zawartości


Giant Tcr Advanced 2 Czy Cannondale Supersix


3 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gosc_Peelos_*

Gosc_Peelos_*
  • Gość

Napisano 12 grudzień 2017 - 20:14

Część, szukam czegoś szybszego od mojej aluminiowej merida i mam duże dylematy.

Nowy tcr advanced 2 2016 z gwarancją za 5000 ( budżet zamknięty), czy potestowy supersix evo 105 z 2015 (korba fsa) z przebiegiem kilkuset km bez gwarancji, ale za ok 4000 i reszta na upgrade kół?

Jeździłem krótko na tcr i jest fajnie, na cannonie jeszcze nie. Co byście wybrali? Czytałem opinie o giant że może pękać, więc gwarancją jest plusem. Cannondale ma niegrupowa korbe. Wagowo podobna polka.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka



#2 przegibek

przegibek
  • Użytkownik
  • 259 postów

Napisano 14 grudzień 2017 - 07:50

 Czytałem opinie o giant że może pękać

 

Ta informacja sprzed 15 lat będzie chyba pokutowała w necie za następnych 50...



#3 maccacus

maccacus
  • Użytkownik
  • 494 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 14 grudzień 2017 - 10:22

Gianty pękały ale x-lat temu i dotyczyło to niektórych ram aluminiowych w rowerach MTB. Więc tyle w temacie pękania karbonowych szos tej marki.

 

Mam TCR z 2010 roku  jako drugi właściciel ale kupiony jako nowy przez pierwszego właściciela dopiero w 2013. W sumie rama ma już nastukane ze 40-50k km w klimacie amatorskiego kolarzowania (treningi, ustawki, wyścigi) i nic się z nią nie dzieje a parę solidnych kraterów zaliczyła. Nawet pomimo koloru białego (biały lakier jest grubszy, zazwyczaj łatwiej pęka w miejscach gdzie karbon pracuje) nie ma żadnych śladów jak odpryski, rozwarstwienia, pęknięcia. 



#4 Gosc_Peelos_*

Gosc_Peelos_*
  • Gość

Napisano 14 grudzień 2017 - 15:19

Dzięki, rzeczywiście net może kłamać. Znalazłem 2016 rocznik w niebieskim kolorze za 5000 i go wezmę.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka





Dodaj odpowiedź