Skocz do zawartości


Froome Na Dopingu ? To Niezłe Jajca :d


286 odpowiedzi w tym temacie

#21 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 13 grudzień 2017 - 22:39

Nasuwa się pytanie:

 

Chris, why????

- For the money...

 

Bo nie da się ukryć, że przecież sportowcy zawodowi, jak sama nazwa mówi, to jest ich zawód, nie wygrywają zawodów po to aby dostać symboliczny wieniec laurowy i zadowolić się że tak to ujmę tylko czystym zwycięstwem nad rywalami samym w sobie, lecz biorą za to hajs większy lub mniejszy, 

Rozszerz te dywagacje zarobkowe o sponsorów, menago, całe federację, TV, a dopiero wtedy zarysuje się pewny obraz why??? Oglądał byś sprinterów na IO którzy biegali by 11:30 na setkę? Co więcej, płacił by za te oglądanie? Biznes. Zresztą w kolarstwie to i tak przedszkole biznesu sportowego, ten prawdziwy jest dopiero w futbolu, w tenisie, F1, koszykówce, NHL itp.



#22 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 13 grudzień 2017 - 23:02

Kolarstwo to ich zawód ? - to gdzie była medycyna pracy - chorego na astmę dopuścili do Vuelta a Espana.  :)  


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#23 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 13 grudzień 2017 - 23:58

Może najpierw zapoznaj się z tym jak działa ten lek, jaki ma wpływ na wydolność i chociażby z takim pojęciem jak astma wysiłkowa, zamiast wypisywać takie głupoty, które inni czytają i myślą, że jest tak jak piszesz.

 

Doskonale wiem jak działa ten lek. Zresztą po jakimkolwiek leku rozszerzającym drogi oddechowe bałbym się zrobić spacer rowerem, nie mówiąc o zawodowej jeździe w peletonie. Sam opowiadasz bzdury, by mocniej tego nie nazwać. Jak skończysz gimnazjum, zacznij gadać z dorosłymi.
 



#24 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3200 postów
  • SkądPoznań

Napisano 14 grudzień 2017 - 01:21

Astma wysiłkowa jest częsta wśród sportowców a szczególnie dyscyplin zimowych.

 

No tak, to wszystko u mnie przez te narty. Widać bardziej niebezpieczne niż smog.

Bo sport to zdrowie ;) 


7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#25 Cyklo Ziutek

Cyklo Ziutek
  • Użytkownik
  • 1050 postów
  • SkądPuławy

Napisano 14 grudzień 2017 - 05:34

Zawodowy sport nie ma nic wspólnego ze zdrowiem. Astma to już chyba przypadłość wszystkich dyscyplin wysiłkowych :).

http://www.sport.pl/...rzeniowski.html

Dwadzieścia lat temu wpadła mi w łapki książka R. Szurkowskiego w której pisał "biorą wszyscy, ale nie wszyscy wpadają". Albo "dzisiaj musiałbym jeść ziemniaki z wodą". No i oczywiście wspomnienia mistrza jak to w deszczowy dzień wyścigowy bez bidonu kawa z mlekiem i koniakiem nie wyjeżdżał na trasę :).

To co działo się w latach 90-tych, to igrzyska koksiarzy. Nie pamiętam topowego kolarza, który nie miałby kłopotów z dopingiem. Teraz i tak znacznie się uspokoiło, poprawiło pod tym względem, albo sportowcy pod okiem lekarzy robią to z głową.



#26 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8543 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 14 grudzień 2017 - 07:19

książka R. Szurkowskiego w której pisał "biorą wszyscy, ale nie wszyscy wpadają".

Z ciekawości: czy dodał klasyczne "wszyscy poza mną, bo ja byłem uczciwy"? ;)

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#27 Robert74

Robert74
  • Użytkownik
  • 543 postów
  • SkądSANOK

Napisano 14 grudzień 2017 - 08:17

Wychodzi na to że koksuję się od 3-go roku życia do dzisiaj :D Salbutamolu zużyłem kilkaset sztuk.W dzieciństwie przejechanie 100 metrów kończyło się dla mnie atakiem duszności.W tej chwili biorę inne leki i przejechanie 100 km po górach nie jest dla mnie problemem .Duszności nie miałem kilkanaście lat ,tak że medycyna działa cuda ;-)


  • ROZMIAR i astronom lubią to

#28 Cyklo Ziutek

Cyklo Ziutek
  • Użytkownik
  • 1050 postów
  • SkądPuławy

Napisano 14 grudzień 2017 - 08:29

Z ciekawości: czy dodał klasyczne "wszyscy poza mną, bo ja byłem uczciwy"? ;)

Uczciwy? Takie były standardy w "amatorskim kolarstwie" w tatach 70-tych. Amatorzy oczywiście kręcili km i "pracowali" w kopalni, gdzie chodzili tylko po wypłatę :). Kiedyś podobno Mytnikowi puściły nerwy i rzucił, że będzie lepszy od Rosjan i Niemców jak będzie jadł to co oni.



#29 Cyklo Ziutek

Cyklo Ziutek
  • Użytkownik
  • 1050 postów
  • SkądPuławy

Napisano 14 grudzień 2017 - 08:34

Wychodzi na to że koksuję się od 3-go roku życia do dzisiaj :D Salbutamolu zużyłem kilkaset sztuk.W dzieciństwie przejechanie 100 metrów kończyło się dla mnie atakiem duszności.W tej chwili biorę inne leki i przejechanie 100 km po górach nie jest dla mnie problemem .Duszności nie miałem kilkanaście lat ,tak że medycyna działa cuda ;-)

To super. Tylko czy z astmą i podobnymi chorobami o podłożu alergicznym nie jest tak, że wracają jak bumerang na starość? Czyli wtedy gdy więcej kasy wydajemy na ochronę zdrowia niż na jego rujnowanie.



#30 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8543 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 14 grudzień 2017 - 09:08

Uczciwy? Takie były standardy w "amatorskim kolarstwie" w tatach 70-tych.

Oczywiście, ja to doskonale rozumiem (choć jednocześnie nie rozumiem ani trochę). Po prostu śmieszy mnie to, jak każdy teraz mówi, że każdy brał, ale ja byłem ostatnim sprawiedliwym ;)


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#31 Kekacz

Kekacz
  • Użytkownik
  • 1081 postów
  • SkądRzeszów

Napisano 14 grudzień 2017 - 09:12

Nie szczególnie ruszyły mnie te doniesienia. Jednorazowe przekroczenie poziomu związku, który nie jest nawet zakazany. U kogoś, kto jest badany pewnie codziennie. 

Rozsądny głos w sprawie:

http://naszosie.pl/2...chrisa-froomea/


Trzepak 

"MAMIL"


#32 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8543 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 14 grudzień 2017 - 09:51

A mnie ruszyły. Mikrodozowanie i balansowanie na granicy dopingu to powszechna praktyka, a profesjonalista otoczony tak ogromnym sztabem specjalistów po prostu nie powinien popełniać błędów - tym bardziej, że to nie zastrzyk z przezroczystego płynu, w którym nie wiadomo co jest. Nie da się przyjąć inhalacji bez świadomego i zamierzonego działania - Froome MUSIAŁ wiedzieć, że bierze więcej dawek niż zwykle!

 

Jeżeli skoczek narciarski założy zbyt długie narty, jest dyskwalifikowany bez słowa dyskusji. Jeżeli kierowca F1 jedzie zbyt lekkim samochodem, wylatuje. Nikogo nie interesuje, że to jednorazowy incydent.

 

Zgadzam się, że należy wziąć jednorazowość incydentu pod rozwagę, kiedy chodzi o wyznaczenie wysokości kary. Jednak zasady są jasne i znane wszystkim, a przekroczenie normy było ewidentne.

 

Skoro Sky na każdym kroku chwali się swoimi "marginal gains", to niech ponosi pełną konsekwencję tej polityki - tym bardziej, że dopingowy smrodek unosił się nad nimi wcześniej, więc trudno mi uwierzyć, że to przypadek. Jeżeli będziemy kluczyli, nie oczyścimy tego środowiska, a kolarstwo nie zyska miana wiarygodnego sportu.


  • maccacus i Kresowiak lubią to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#33 Robert74

Robert74
  • Użytkownik
  • 543 postów
  • SkądSANOK

Napisano 14 grudzień 2017 - 10:07

To super. Tylko czy z astmą i podobnymi chorobami o podłożu alergicznym nie jest tak, że wracają jak bumerang na starość? Czyli wtedy gdy więcej kasy wydajemy na ochronę zdrowia niż na jego rujnowanie.

Astma jest nie uleczalna,tylko może być pod kontrolą.Odstawię leki i duszności wracają po tygodniu.Tak że jestem skazany na leki do końca życia.



#34 Jaca911

Jaca911
  • Użytkownik
  • 532 postów

Napisano 14 grudzień 2017 - 10:14

@mikroos
Bardzo złe analogie ;) porównaj samochód czy narty z rowerem a nie z kolarzem. Co grozi za rower poniżej 6800g?
Skoczkowie też się wspomagają tak samo kierowcy.



Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka



#35 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 14 grudzień 2017 - 10:26

Każdy kto ma astmę, nieważne czy wysiłkową, czy pyłkowicę, czy inną, wie doskonale, że trójkąt: astma+ leki+ duży wysiłek fizyczny to igranie z losem, a już na pewno obciążanie organizmu - serca i płuc.Gadanie, że wyczynowy kolarz może mieć astmę i wygrywać TDF to absurd i robienie z ludzi idiotów.



#36 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8543 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 14 grudzień 2017 - 10:29

Za rower poniżej 6800 g grozi dyskwalifikacja z wyścigu. Czyli również odebranie tytułu, gdyby okazało się, że badanie po zakończeniu etapu wykazało uchybienia.

 

Dalej opowiadajmy sobie bajeczki, że zawodnik z sztabem osobistych lekarzy na wyciągnięcie ręki nie wiedział, że może przedawkować. Naprawdę w to wierzycie? :D


  • maccacus, Arni i lukeuszlfc lubią to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#37 czach

czach
  • Użytkownik
  • 521 postów
  • SkądWrocław

Napisano 14 grudzień 2017 - 10:31

Astma jest nie uleczalna,tylko może być pod kontrolą.Odstawię leki i duszności wracają po tygodniu.Tak że jestem skazany na leki do końca życia.

Tak z ciekawości: a jak z wagą? U mnie bez brania leków (takiego długotrwałego) waga w okolicach 73 kg, ale problemem jest wejście na drugie piętro a z systematycznie branymi lekami 85 kg i duszności są sporadyczne.


-- 

Marcin Trzaska


#38 Jaca911

Jaca911
  • Użytkownik
  • 532 postów

Napisano 14 grudzień 2017 - 10:32

Ja nie neguję świadomego przekroczenia tylko porównania samochodu z człowiekiem jako tożsame. Tym bardziej, że w kolarstwie też mamy dwa elementy sprzęt i człowiek. Oba można naginać. Gdzie jest granica rozstrzygają odpowiednie służby.

#39 Robert74

Robert74
  • Użytkownik
  • 543 postów
  • SkądSANOK

Napisano 14 grudzień 2017 - 10:49

Tak z ciekawości: a jak z wagą? U mnie bez brania leków (takiego długotrwałego) waga w okolicach 73 kg, ale problemem jest wejście na drugie piętro a z systematycznie branymi lekami 85 kg i duszności są sporadyczne.

Ja też ważę ok 85 kg przy 176 cm ale to raczej z apetytu niż sterydów.Chociaż zbicie wagi do 78-80 to żaden problem dla mnie ,wystarczy tydzień jazdy w tlenie .



#40 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 14 grudzień 2017 - 11:03

Teraz i tak znacznie się uspokoiło, poprawiło pod tym względem, albo sportowcy pod okiem lekarzy robią to z głową.

To drugie. Wyniki nie odstają od tych z lat 90', a genetyka ludzka nie uległa zmianie, a więc nadal to robią ale bardziej fachowo, z większą samodyscypliną, za większe pieniądze dostają czystsze środki itd. itd.





Dodaj odpowiedź