6 odpowiedzi w tym temacie

[glomo]

Przymierzam się do wymiany łożysk w moich piastach. Jak wszystko zdemontować chyba wiem, tzn. wybijam łożyska na siłę bo i tak idą do wyrzucenia. Trochę poczytałem i mam kilka wątpliwości odnośnie montażu.

 

1. Nigdzie nie mogę znaleźć sensownego, taniego zestawu odpowiednich narzędzi tj. takich, które będą dedykowane do moich rozmiarów łożysk i przejdą przez oś. Jeśli coś takiego jest to jest to bardzo drogie. Dlatego myślę by sam złożyć narzędzie z starych łożysk i zacisku QR. Po prostu nowe łożyska będę wciskał starymi poprzez zakręcanie/zaciskanie zacisku QR. Czy takie coś się sprawdzi?

 

2. Czytałem, że wciskając łożyska należy pchać tylko górny pierścień. Dlatego też w moim przypadku konieczna byłaby modyfikacja powyżej opisanego narzędzia o usunięcie wewnętrznego pierścienia ze zdemontowanych łożysk

 

3. W związku z pkt. 2 tak zmodyfikowane narzędzie będzie pchało tylko zewnętrzny pierścień montowanego łożyska. Pytanie tylko czy to na pewno dobrze? Podczas końcowej fazy montażu łożysko wchodzi ciasno na ośkę, a więc ma też opór na wewnętrznym pierścieniu. Czy jak w tej fazie pcham tylko zewnętrzny pierścień, a opór mam od korpusu piasty na pierścieniu zewnętrznym i od osi na pierścieniu wewnętrznym montowanego łożyska to nie przekrzywiam łożyska/nie uszkadzam go? Logicznym jest dla mnie że jak mamy opór tylko na zewnętrznym pierścieniu wciskanego łożyska to tylko zewnętrzny pchamy, ale co jeśli na osi też jest opór?

[puchaty]

W tej metodzie, którą proponujesz (piszę do autora wątka) istnieje ryzyko, że Ci to stare łożysko, czy tam górny jego pierścień, jeśli je rozbierzesz, zostanie w łożu i trudno będzie je wyciągnąć. Ja na szlifierce zjechałem sobie to stare łożysko po obwodzie, aby miało troszkę luzu.

[glomo]

Pomiędzy szybkozamykacz a stare łożysko możesz dać podkładkę o średnicy zewnętrznej takiej jak stare łożysko - jeśli już tak bardzo obawiasz się nacisku "nie tam gdzie trzeba".

W praktyce nawet jeśli łożysk byś nie wciskał tylko je wbił korzystając ze starego łożyska to na 99 procent łożysko "siądzie" jak trzeba.

 

Trochę nie bardzo rozumiem co taka podkładka zmienia? I tak na montowane łożysko pchane zewnętrznym pierścieniem starego łożyska działają siły wciskające tylko na zewnętrzny pierścień, niezależnie od tego jakie podkładki byłyby między starym łożyskiem a śrubą szybkozamykacza.

 

Czy nawet wbijane siądzie jak trzeba? Ponoć ceramika jest strasznie delikatna i czuła na nawet małe błędy przy montażu więc nie sądze by tak było.

 

 

W tej metodzie, którą proponujesz (piszę do autora wątka) istnieje ryzyko, że Ci to stare łożysko, czy tam górny jego pierścień, jeśli je rozbierzesz, zostanie w łożu i trudno będzie je wyciągnąć. Ja na szlifierce zjechałem sobie to stare łożysko po obwodzie, aby miało troszkę luzu.

 

Dokładnie taki mam plan, co pominąłem w opisie bo w sumie dla moich wątpliwości było to zbędne

[glomo]

Jeśli zakładasz że pchasz tylko zewnętrzny pierścień łożyska to w jakim celu chcesz rozbierać stare łożyska?
Jako popychacza możesz użyć klucza nasadowego o średnicy takiej jak zewnętrzny pierścień łożyska.

 

Chyba opacznie Cię zrozumiałem. Oczywiście, taki klucz nasadowy da taki sam efekt jak zewnętrzny pierścień rozebranego starego łożyska. Miałem na myśli, że to co jest dalej na osi QR nie ma znaczenia (na ogół trzeba dać jakieś podkładki, bo oś QR jest dużo dłuższa od korpusu piasty, a z przeciwnej strony trzeba ją zaprzeć o korpus.

[mareksabik]

Jeśli opór jest także na oście na którą nasuwasz łożysko powinno się raczej pchać jednocześnie i wewnętrzny i zewnętrzny pierścień montowanego łożyska, a więc najlepiej jako narzędzie użyć po prostu starego łożyska bez żadnych modyfikacji