Skocz do zawartości


Zdjęcie

Majka Na Dopingu?


104 odpowiedzi w tym temacie

#41 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 15 luty 2018 - 20:17

Wątpię, żeby brał. Przynajmniej w ostatnich sezonach. Ci co biorą, wygrywają co chcą, a Majce nie raz zdarzało się po ludzku zawalić sukces - wydawało by się - będący w zasięgu ręki. To nie pasuje do koksów.

He, a świstak siedzi i zawija w te sreberka.

Skoro taki Froom wciąga nosem to i tamto, a Rafcio jedzie z nim 99,9% dystansu jak równy z równym, to co by było gdyby ten nasz nagle coś przyjął?

#42 Gosc_Kobretti_*

Gosc_Kobretti_*
  • Gość

Napisano 15 luty 2018 - 20:35

Na ten moment ważne jest to, że Kwiato dzisiaj wygrał i to na podjeździe. :)



#43 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 15 luty 2018 - 20:37

I z pewnością też jest czysty jak łza, a inni koksiarze z nim przegrali :P



#44 Gosc_Kobretti_*

Gosc_Kobretti_*
  • Gość

Napisano 15 luty 2018 - 20:47

Bardzo bym chciał, aby tak właśnie było.



#45 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 15 luty 2018 - 20:49

He, a świstak siedzi i zawija w te sreberka.

Skoro taki Froom wciąga nosem to i tamto, a Rafcio jedzie z nim 99,9% dystansu jak równy z równym, to co by było gdyby ten nasz nagle coś przyjął?

 

Ta. ale w takim TDF Rafcio jedzie jednego dnia z Froomem ( a nawet przed nim ) ale na kolejnych etapach daleko za nim. To jednak jest różnica.
 



#46 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 15 luty 2018 - 20:52

Naczczo jechał by z grupetto lub z czerwoną latarnią.

#47 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 15 luty 2018 - 20:55

No i zwykle tak jest - poza górami go nie widać.



#48 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 15 luty 2018 - 21:09

Przecież nikt nie jest na haju 365 dni w roku, niekiedy trzeba zregenerować flaki, potrenować naturalnie itd. Ale na takim TDF czy Giro nie ma takich zawodników. Tacy są na wiosnę (np. Nibali), którzy na proste wzniesienia jadą z grupetto właśnie łapiąc naśnie minut straty na ostatnim podjeździe 5km. W wyścigu docelowym działa już wszystko, nie ma zmiłuj i wtedy jak tracą, to są to sekundy lub niewielkie minuty, a często to inni do nich tracą (nie wszyscy mogą wygrać)
  • maccacus lubi to

#49 Siara_iwj

Siara_iwj

    Zło Konieczne

  • Moderator
  • 2263 postów
  • SkądSheffield

Napisano 17 luty 2018 - 18:35

Mnie już ta szopka przestała bawić i od dobrych trzech lat przestałem w ogóle śledzić kolarstwo. Po EPOce były wielkie nadzieje na to, że sport się oczyścił, że nigdy więcej. A zostało to samo bagno co było. Szkoda czasu, lepiej wyjść na rower. 


  • Robert74 lubi to

 Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman


#50 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 17 luty 2018 - 20:16

Mnie już ta szopka przestała bawić i od dobrych trzech lat przestałem w ogóle śledzić kolarstwo. Po EPOce były wielkie nadzieje na to, że sport się oczyścił, że nigdy więcej. A zostało to samo bagno co było. Szkoda czasu, lepiej wyjść na rower. 

 

Dokładnie tak, w sumie wyścigi można jeszcze oglądać głównie ze względu na nowości sprzętowe czy technikę jazdy.



#51 Gosc_Kobretti_*

Gosc_Kobretti_*
  • Gość

Napisano 17 luty 2018 - 21:39

Jak dajecie radę, jak żyć bez kolarstwa?



#52 tadzikpl

tadzikpl
  • Użytkownik
  • 861 postów

Napisano 17 luty 2018 - 22:01

Nie daję. Miałem dziś tylko 40min wolnego czasu, nawet roweru nie zmieniłem w trenażerze, jeździłem na Specu żony..

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka



#53 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 17 luty 2018 - 23:25

Jak dajecie radę, jak żyć bez kolarstwa?

 

Normalnie. Dawniej były emocje. Pamiętam jak po sławetnym rajdzie Landisa w 2006 r. ludzie, którzy w ogóle nie interesowali się kolarstwem, wieczorem na mieście przy piwie nie gadali o niczym innym. To wcześniej dotyczyło oczywiście też ,,wyczynów'' Armstronga i kilku innych przed nim. Po 2010 r. wieje nudą na wyścigach wieloetapowych, Tyle lepiej, że częściej pokazują się Polacy.

Gorzej, że nie dość, że lipa na wieloetapówkach to i tak się dopingują. Tak, że do wyboru są fałszywe emocje na koksie, albo obserwacja męczących się gości ze świadomością, że i te męki nie są czyste. Pozostają tylko klasyki, bo ci uczciwsi mają tak większe szanse powalczyć.

 

Żeby coś się zaczęło dziać musieli by przede wszystkim zlikwidować tę łączność słuchawkową i tak przygotować wyścigi, żeby jak najbardziej utrudnić wykupywanie najlepszych zawodników przez najbogatsze ekipy i nudne dla wszystkich wożenie przez nich lidera, co wypracował Armstrong, a dzisiaj powtarza do zerzygania Froome.

 

 



#54 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 18 luty 2018 - 00:17

Na Quintane też nie idzie patrzeć. Nie wiem ile mu trzeba zapłacić, żeby go zmusić do jakiegoś ataku. Jedzie cały czas jak hiena, komuś na kole, sam nie daje nic. Froome to samo. w ogóle jak widzę tego gościa to mi się niedobrze robi. Jak zostaje sam bez pomocy drużyny, to wydaje się, że się zgubi na prostej drodze, a te wychudzone nóżki i rączki połamie najmniejszy powiew wiatru. Tragedia.

TdF nudy jak flaki z olejem, nic się nie dzieje, nawet na górskich etapach. Brakuje takich "wariatów" jak Contador, choćby i na koksie (jak wszyscy)



#55 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 18 luty 2018 - 11:03

Ja oglądam relacje z dajmy na to takiego TdF, Vuelty czy Giro w Eurosporcie z powodu komentarzy Jarońskiego i Wyrzykowskiego (który teraz rzadziej się udziela - a szkoda) . Jakoś ich kurcze lubię. No i dla widoków - takie obrazki mógłbym chłonąć bez przerwy (bardzo lubię np "Świat z góry" na Planete+). Czasem się człowiek podjara, wtedy zapomina się o chemicznych zagrywkach i są emocje, ale na płaskich etapach to potrafi się oko przymknąć i budzą mnie dopiero podniesione głosy ... po finiszu, to się w powtórce zobaczy kto wygrał.  :)

 

 


  • Yar_Tur lubi to

"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#56 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2246 postów
  • Skądkrakow

Napisano 18 luty 2018 - 11:08

Jak patrzę na niektóre etapy, gdzie wypruwają żyły, to aż żal tych chłopaków. Sami wiecie lepiej niż ja, ile to kosztuje.  pozdr



#57 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8543 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 18 luty 2018 - 11:10

Żeby coś się zaczęło dziać musieli by przede wszystkim zlikwidować tę łączność słuchawkową i tak przygotować wyścigi, żeby jak najbardziej utrudnić wykupywanie najlepszych zawodników przez najbogatsze ekipy i nudne dla wszystkich wożenie przez nich lidera.

Zgadzam się w 100%! Choć jednocześnie zastanawiam się, jak w praktyce miałoby wyglądać to blokowanie transferów. Prościej byłoby chyba organizować wyścigi w taki sposób, aby "superteamy" nie miały możliwości miażdżenia konkurencji.

 

Dodatkowo podoba mi się (choć wiem, że jest całkowicie nierealny) pomysł zakazu stosowania pomiaru mocy w wyścigach. Na treningach - bardzo proszę, ale w wyścigu to tylko zabija emocje.

 

Na szczęście wiele wskazuje na to, że organizatorzy powoli zaczynają myśleć. Skracają etapy, wprowadzają odcinki brukowane i inne niespodzianki nietypowe dla wieloetapówek. Ciekawe, jaki efekt da na dłuższą metę zmniejszenie rozmiaru zespołów, ale jestem dobrej myśli.

 

Niezależnie od tego wyścigi wielodniowe zawsze będą jednak zawierały element szachów - z tego powodu osobiście znacznie bardziej jaram się klasykami i cyclocrossem, gdzie po prostu nie ma czasu na takie zabawy (choć jednocześnie nie przeczę, że odpowiednie rozegranie wyścigu jest godne podziwu). Chwila nieuwagi i po tobie, a każdy atak trzeba przemyśleć dwa razy, bo nigdy nie wiesz jaka kontra przyjdzie ani kiedy.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#58 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 18 luty 2018 - 11:12

Ja oglądam relacje z dajmy na to takiego TdF, Vuelty czy Giro w Eurosporcie z powodu komentarzy Jarońskiego i Wyrzykowskiego (który teraz rzadziej się udziela - a szkoda) .

 

Wyrzykowski jest strasznie zmanierowany - w sumie pasuje do TDF - taki wersalski księciunio.



#59 Siara_iwj

Siara_iwj

    Zło Konieczne

  • Moderator
  • 2263 postów
  • SkądSheffield

Napisano 18 luty 2018 - 11:16

Oni dwaj stanowią dla siebie kontrast - Jaroński ten od przaśnych kawałów i biegania na szluga na przerwie i Wyrzykowski od drogich win i faktów historycznych. Taki duet pasuje.


 Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman


#60 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 18 luty 2018 - 11:20

Oni dwaj stanowią dla siebie kontrast - Jaroński ten od przaśnych kawałów i biegania na szluga na przerwie i Wyrzykowski od drogich win i faktów historycznych. Taki duet pasuje.

No fakt, ale Wyrzykowski nudny jest i sprawia wrażenie, jakby nic innego poza Francją i Francuzami na świecie nie istniało.





Dodaj odpowiedź